M. Pajączek: „Pewne moje decyzje były i będą niepopularne”
3 września 2020, 08:30 | Autor: KamilW pierwszych miesiącach swojej pracy w Widzewie prezes Martyna Pajączek często gościła w mediach. Ostatnio było jej w nich dużo mniej, ale dzisiaj rano na łamach „Wyborczej” pojawił się bardzo długi wywiad Bartłomieja Derdzikowskiego z szefową łódzkiego klubu. Mamy dla Was kilka najciekawszych fragmentów.
Prezes Widzewa przyznała, że awans do I ligi nie był dokonany w zadowalającym stylu, ale dzięki niemu klub wreszcie wydostał się z niższych lig. „Ten awans był niesatysfakcjonujący. (…) Ale jednak był ten awans. To ważne wydarzenie. Jeśli nic tragicznego w klubie się nie wydarzy, a nie wydaje się, by miało się wydarzyć, to jest to ten moment, który na długie lata pozwoli Widzewowi grać albo w ekstraklasie, albo najniżej w pierwszej lidze. Przekroczyliśmy tę barierę, wyszliśmy w końcu z niższych lig. Myślę, że nie trzeba się już martwić o to, że Widzew tam wróci” – czytamy na lodz.wyborcza.pl.
Pajączek odniosła się do wysokości budżetu klubu. „To rzeczywiście obiektywne jest duży budżet, zarówno jeśli chodzi o przychody, jak i koszty. Ale to wiąże się z różnymi sprawami. Przede wszystkim bardzo droga jest organizacja meczów w Łodzi. Mamy jedyny w Polsce pełny stadion. (…) Jeśli chodzi o budżet na pensje piłkarzy teraz, to jesteśmy na takim samym poziomie, jak większość klubów w pierwszej lidze. Nie będziemy nawet w czubie. Zespoły, które awansowały do ekstraklasy w minionym sezonie, wydawały na pensje zawodników prawie dwukrotnie więcej, niż my obecnie” – stwierdziła szefowa łodzian.
A jak zarządzająca klubem z al. Piłsudskiego skomentowała plotki o możliwości swojego przedterminowego zwolnienia? „Gdybym miała się zastanawiać, czy będą mnie chcieli zwalniać, albo jak postępować, by nie chcieli tego robić, to pewnie działałabym w trochę inny sposób. Ja dostałam zadanie – miałam w klubie posprzątać. (…) Wiem, że pewne moje decyzje były i będą niepopularne, nie wszystkie się podobały, ale mam plan, który muszę realizować” – powiedziała w rozmowie.
Mnóstwo kontrowersji budził ostatnio temat pozostania w Widzewie Daniela Mąki. Jak wyglądała rzeczywistość w tej sprawie? „Gdy do Widzewa przyszedł trener Enkeleid Dobi, dostał listę zawodników, jacy są w klubie. Spytał o piłkarza, który przeciwko jego drużynie strzelił pięknego gola. To był Mąka, któremu jednak skończył się kontrakt. Trener chciał go sprawdzić i sprawdzał. (…) Tak, trener Dobi chciał Mąkę w drużynie. Trener ma zawsze ostatnie słowo w kwestiach sportowych. (…) Potrzeba było trochę czasu, aż w drużynie wyjaśnią sobie tę sprawę. Trochę to wszystko trwało – ocena sportowa zawodnika, wyjaśnianie spraw dawnych” – zdradziła Pajączek.
Prezes czterokrotnego mistrza Polski oceniła też swoją dotychczasową pracę w nim. „Raczej spotykam się z sympatią kibiców, a nie agresją. Nie chcę jednak sama się oceniać. To normalne, że czasem robi się coś źle, czy głupio, albo inni twierdzą, że zrobiliby coś lepiej. Czy kibice mnie lubią? To jest trochę jak z zakochaniem. Najpierw, przy pierwszym spotkaniu, jest euforia, a potem jest już coraz gorzej. Pracujemy, dzieło do wykonania jest duże, więc myślę że na koniec jak się wszystko ułoży w obraz całości to będzie można porównać stan przed i po, i ocenić” – dodała na zakończenie.
Pełną treść wywiadu z prezes Martyną Pajączek znaleźć można TUTAJ.
Można gdzieś przeczytać całość tak żeby nie płacić tym lumpom z gazety wyborczej?
Na ewidzew pewnie niedługo ktoś wrzuci w odpowiedni temat.
Śmieszny jesteś.Nazywasz lumpami,ale chciałbyś przeczytac lumpiarski artykuł.
A ja pani nie lubię i się nigdy na panią nie nabiorę.Nie zna się pani na piłce ,taka jest prawda obiektywna.Przed zatrudnieniem pani pisałem że nic z tego nie będzie i wszystko się sprawdza.Prezes klubu musi chociaż w małym stopniu mieć z nim kontakt ,pani się go wręcz brzydzi.
Brzydzisz to się z interpunkcją…
Super, niech jej się noga potknie, niech rozwali Widzew, żebyś tylko mógł powiedzieć „A nie mówiłem”…
Biznesowo broni się Pani Prezes wszystko co obiecała w mniejszym lub większym stopniu realizuje, co do awansu jest i nie ma co narzekać. Mnie się też on nie podobał, ale niech kopią się po czole w 1 lidze a nie w 2.
A Panią Prezes póki co bez zachwytu, ale pozytywnie oceniam. I trzymam kciuki !:)
A na warmii to się znają na piłce,że aż strach pomyśleć.
PBB, Mielec czy Warta wydawały na zawodników dwa razy tyle co my? Pani prezes żarty widzę mocno się trzymają. Na te jej bajery to można było nabrać się rok temu…
Proponuję wziąć pod uwagę, że od tych klubów nikt nie zaczyna negocjacji jak z Widzewem. Myślisz, że jak jakiś zawodnik negocjuje z Liverpoolem to ma takie same wymagania, jakby prowadził rozmowy z klubem z dołu tabeli?;)
A myślisz że prezes dajmy na to Liverpoolu twierdzi w wywiadzie, że np. w Bournemouth czy Norwich zarabiają więcej? Czy MP powiedziała że jesteśmy Widzew i musimy płacić więcej czy wręcz odwrotnie, pieprzy farmazony o zarobkach w innych mniej medialnych klubach…
Zgadzam się z tą opinią.Pani prezes przy takim budzecie ,jest sknera boi się wiecej dobremu graczu zapłacić ,żeby jej na pensje bardzo dużą i kolegom z zarządu nie brakło.Tylko Widzew RTS
Czyli uważasz, że wysoki kontrakt gwarantuje poziom sportowy i wzmożone chęci udowodnienia swojej wartości? Bo ja nie
Pisałem,że prezes sknera bo nie zarabia mało ,a dwóch dobrych piłkarzy można ściągnąć do Widzewa niech zarabiają więcej,ale bedą lepsi od 6 kelnerów co ich pani prezes namówiła na grę w Widzewie i łaskę robią żeby się zmęczyć na boisku.Tylko Widzew RTS
Prezesowi Liverpoolu takich śmiesznych pytań nie zadają.
Kobieto już by cię nie było, po ,,fantastycznym”awansie ,nawet nie przyznałaś się do winy ba nie poczuwasz się w ogole do odpowiedzialności,gdyby nie twoja suma odstępnego w razie wczesniejszego zakonczenia kontraktu!Ps.i jak to ktoś powiedział w którymś programie Pan Szor zapie…la,a reszta ma to w dupie”Trafna ocena.
Każdy z zarządu ma swoje za uszami. Także Pan Szor :)
Słabiznę w grze i ewidentny brak pomysłu na budowanie drużyny z roku na rok widać coraz bardziej, chaotyczne ruchy transferowe, brak rozwoju i efektów zwłaszcza pod kątem młodych piłkarzy z własnego szkolenia, mizerne efekty tzw. skautingu – Prezes jest uosobieniem korporacyjnej nowomowy i takiego sposobu działania. Uważam, że przy tej osobie Widzew nie zrobi skoku ponad przeciętność.
Z antonio się zgodzę.Też już mnie wnerwia ta jej gatka korporacyjna. Klub stoi w miejscu nawet pomimo tego niezasłużonego awansu.
Jaki niezasłużony awans? Niezasłużony to przy tzw zielonym stoliku przykładów jest U nas piłkarze ugrali tyle pkt że wystarczyło na awans a że w ch…ym stylu to już inna sprawa
Tak z ciekawości. Jakie są efekty tego zapier…..nia pana Szora? Pytam serio bez żadnych złośliwości czy ataków na wiceprezesa. Bo skoro tak piszesz, to podejrzewam, że coś na ten temat wiesz.
A z czym tak pan szor zapier….. ??? Ja już bym jego akurat dawno wywalił. Za samą wypowiedż,że nie warto zwiększać pojemności stadionu o 800 osób kosztem jego urody. Pytam się jakiej urody ??? I zadowolony bo sam ma miejsce na stadionie i do tego jeszcze mu za to płacą ? NIC NIE ZAŁATWIŁ W INFRASTRUKTURZE KLUBU !
Widzew nie będzie grał niżej niż w 1 lidze, niezły wyczyn biorąc pod uwagę budżet 5-6 krotnie wyzszy niż najslabsi, konkurenci, do tego w najblizszym sezonie spada 1 druzyna, a potem 3. Jak u nas cześć chlopakow zarabia miedzy 50 a 20 tys , a ponoc w Podbeskidziu, Warcie, Stali zarabiali 2 razy wiecej, to skad oni mieli n to wszystko kase, nie majac pelnego stadionu? Ekstraklase powinno sie na spokojnie zrobic przy budzecie 8-12 mln i z ataka kasa awansuje Arka i Lks. Moze bedziemy ta 3 druzyna, ale ciezko bedzie- Termalica, Miedz, Radomiak, Tychy moze zalapiemy sie baraze… Czytaj więcej »
Według Widzew24 rozważana jest jeszcze opcja sprowadzenia młodzieżowca z ekstraklasy na prawą obronę (wtedy Stępiński na lewą) i zagranicznego piłkarza na środek pomocy. I wzmocnienia środka obrony. Moim zdaniem, oby jak najszybciej się to udało.
Przede wszystkim bardzo droga jest organizacja meczów w Łodzi. Mamy jedyny w Polsce pełny stadion.
Chyba Pani prezes raczyła zapomnieć, że gdyby nie kibice to nie byłoby takiego budżetu. Zaraz się okaże, że to przez kibiców tyle wydatków :D
Ciekawe co się składa na tą organizację dnia meczowego. jakie konkretnie to są wydatki??
Te nieroby statyści-stewardy. To są koszta.Po około 200 zł biorą za gapienie się w trybuny. I tu jest polska skopana piłka pogrzebana. Wydatki na hostessy i stewardów,którzy jak co do czego to nie reagują w żaden sposób.Ilu pasibrzuchów jest przy organizacji meczu to byś się jeszcze za głowę złapał.
Wyglada na to ze czym więcej kibicow tym gorzej
Niekoniecznie. Może być tak że klub wydaje za dużo kasy bo ma np. niekorzystne umowy podpisane
Za wynajecie stadionu płaci miasto ,kosztem moze byc ochrona i co jeszcze ?
Miasto płaci częściowe koszty za stadion.Nie całość.
A sa gdzies te przychody i koszta wypunktowane? Pamietam, ze chyba widzialem kiedys jakies smieszne zestawienie typu 2mln obrotu ze sklepu klubowego a 1.98 mln kosztow. Ktos wie czy mozna zobaczyc jak to jest rozbite szczegulowo?
Przecież czy stadion napełniony w 50% czy w 100% to koszty oświetlenia,administracyjne,osobowe są te same w dniu meczowym. Wg mnie wypowiedź bardzo krzywdząca kibiców, powinna Pani Prezes nas przeprosić za te słowa. Bardzo nie na miejscu.
Oczywiście, źe tak. Większa ilość osób na stadionie to dużo większy przychód dla klubu, ale też większe koszty. Np. Ochrona, więcej wejść, więc więcej ludzi, którzy przy nich stoją, gramy wieczorem, więc dochodzi oświetlenie, więcej sprzątania po meczu, nawet więcej spuszczonej wody w kiblu, itd. Tych składowych są dziesiątki jak nie więcej i to wszystko razem powoduje wysokie wydatki.
Bo chyba nie sądzisz, że organizacja przez taką Wartę Poznan dla 500 widzów kosztuje tyle samo co Widzew dla 17 tys.?
Przecież koszty organizacji dnia meczowego takie jak oświetlenie, obsługa stadionu, administracja ( koszty najmu jeżeli są ) są takie same przy 100% jak i przy 20% obłożenia stadionu. Ilość osób do obsługi meczu, piłkarzy też jest taka sama.
Jedyną zauważalną różnicą mogą być tylko koszty ochrony ale nie sądzę aby były tak wysokie aby mogły ważyć na całym budżecie Widzewa. Wypowiedź Pani Prezes co najmniej nietrafna, nie chciałbym powiedzieć że obraźliwa dla Kibiców RTS. Pełny stadion to duma i powód do chwalenia a nie wytykania kosztów.
Zostawmy Panią Prezes w spokoju. Ona ma dwuletni kontrakt i cel jasno postawiony: awans do Ekstraklasy. Pierwszy krok zrobiła choć w niezadawalającym dla nas stylu. Ona wybiera trenera i się go słucha. Trudno, żeby ingerowała w jego pracę. Kaczmarek chciał doświadczonych zawodników to ich dostał. Wiedział, że ma problemy interpersonalne i dlatego chciał koniecznie Robaka, żeby poustawiał mu szatnię bo tego sam nie potrafił. Dlatego zatrudnienie Kaczmarka było błędem. Także jeśli chodzi o taktykę, błędy w przygotowaniach i błędne reakcje na wydarzenia boiskowe. Mnie trochę martwi co innego. Polkowice wygrały z nami, ale obronę mieli strasznie dziurawą. Wolsztyn sam strzelił… Czytaj więcej »
Grudniewski jest podobno bardzo szybki.
Dramat! Jest gorzej niż myślałem.
Nie widzę żadnego pozytywu z tego, że Prezesem jest Pajączek.
To sprawa pełnego stadionu to jest jakiś problem dla pani prezes? Może bo zgarnięciu kasy z karnetów zapomina o nich i potem widzi tylko koszty poszczególnych meczów. Każdy klub w Polsce marzyłby o takiej frekwencji, a ona pieprzy o kosztach organizacji meczów w Łodzi. To może kupować karnety i nie przychodzić na mecze, to by pasowało?
A nie jest już częściowo tak z uwagi na Covid…? Karnety sprzedane a stadion max w połowie tylko pełny….
Ale jest na plusie 61 tys
Pani prezes na długie lata w pierwszej lidze ?? Sorki to nie rozwój tylko tragedia.Rozwój to gra w ekstraklasie i pucharach. Tylko gra a nie odpadanie w kwalifikacjach. Tylko tak można się rozwijać i iść do przodu.Do tego sponsorzy i własny ośrodek treningowy. Dużo pracy więc to róbcie. W końcu.
Niezupełnie, Rozwój gra w IV lidze śląskiej grupie II.
Kto taki „inteligentny” w klubie daje tak wysokie kontrakty kaleczniakom jak Ojama czy Kosakiewicza.
Osoba która sprowadziła Ojame powinna z Widzewa wylecieć!!
I wyleciała;)
Kilka meczy odbyło sie przez pandemie bez kibiców czyli brak wydatków niby 200 tys, ponoć tyle kosztuje organizacja meczu.. Pytam,jak klub zaoszczędził na kilka meczy to dlaczego nie stać go na koszykówkę 80 tys?
Powinniśmy jak najdłużej trzymać p. Pajeczek w klubie bo kobieta wie co robi i trzyma klub za przysłowiowe „jaja”.
Czy chcesz powiedzieć, że pani Prezes molestuje Widzew?
Uhm…i jeszcze koniecznie zwiększmy jej uposażenie
Droga organizacja meczów bo pełny stadion. To chyba źle że wykupilismy cały stadion karnetów. Teraz tylko kłopot z organizacją. Dramat.S8uMÓ
Przestańmy już rozdzierać szaty z tym awansem do I ligi. To już historia, na którą Pani Prezes miała zresztą mniejszy wpływ niż trener i zawodnicy. Ci ostatni zawinili najbardziej i też już swoje przeżyli. Proszę więc, dajmy już spokój. Panii Prezes ma rację. To koniec Widzewa w niższych ligach, koniec wyjazdów do jakiś dziwacznych klubików. Gramy w I lidze i trzeba zrobić wszystko, żebyśmy szybko grali w ekstraklasie. Aby to zrealizować musi być profesjonalne zarządzanie klubem. My kibice widzimy to, co na boisku. Ale trzeba wiedzieć, że źródłem wszystkiego jest profesjonalizm poza boiskiem. Jeżeli to będzie, zbudujemy drużynę i zaczniemy… Czytaj więcej »
Właściciel – o tym już dawno pisałem, bez tego nie ruszymy, ze względu na „różne interesy” ludzi ze stowarzyszenia. Rok temu mówiło się o projekcie powiązanym z potencjalnym właścicielem z Italii. Ale jak to zwykle, im bliżej – tym dalej. Może Zbigniew B odkurzy temat?
moim skromnym zdaniem mamy dobrych zawodników tylko nie mamy ….drużyny i to jest problem zarówno trenera jak i zarządu. Trzeba te ogniwa tak poukładać by to funkcjonowało rak ja za dawnych dobrych lat. Kiedyś piłkarz Stali Mielec i reprezentacji śp Zbigniew Hnatio zapytany o najgorszy mecz w życiu odpowiedział, że w Łodzi na Widzewie … dostałem piłkę od Nowaka zrobiłem obrót i zobaczyłem przed sobą dwóch łodzian z pianą na ustach więc niewiele myśląc wybiłem piłkę na aut i przeskoczyłem za barierki… i taki powinien być Widzew i taki będzie a kto tego nie rozumie to niech spier… w kukurydzę… Czytaj więcej »
teksty pani prezes przypominają mi kultowego Misia. Główny bohater do wycieczki na zachód: wyjeżdżając na zachód zauważycie plusy, ale chodzi o to żeby te plusy nie przesłoniły minusów… Tak przypuszczałem że awansem będzie się zasłaniać brak drużyny można powiedzieć do dzisiaj
Proszę o dokładne wyliczenie na co wydajemy pieniądze w tym osławionym „dniu meczowym” – nie ogólnikowo, ale szczegółowo. Naprawdę można zeżreć tyle krewetek?