Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Piast Gliwice
27 maja 2014, 10:05 | Autor: RyanWidzewiacy meczem z Piastem pożegnają się z łódzką publicznością. Ta z kolei pożegna się z ekstraklasą. Na jak długo? Pytań na razie jest więcej, niż odpowiedzi, ale jedno wiemy na pewno – wieczorne starcie nie będzie wyłącznie grą o przysłowiową pietruszkę. Oprócz honorowej postawy przed kibicami można także spróbować minąć w tabeli Zagłębie, a to 200 tysięcy złotych dodatkowej kasy dla klubu.
Właśnie z uwagi na możliwość ugrania pieniędzy, które w obecnej sytuacji klubu są niemałą kwotą, przy Piłsudskiego nie ma rozprężenia. Trenerzy nie zgodzili się nawet puścić na towarzyski turniej reprezentacji Łotwy Eduardsa Visnakovsa (pojechał tylko starszy brat). „Wiśnia” ma strzelać gole dziś i w sobotę, by pomóc zakończyć rozgrywki wyżej niż lubinianie.
Aleksejs nie jest jednak jedynym nieobecnym. Wiemy już, że do końca sezonu na boisku nie pojawi się trójka kontuzjowanych zawodników: Veljko Batrovic, Alen Melunovic oraz Marcin Kikut. Tego ostatniego w trzech poprzednich spotkaniach na prawej obronie zastępował Povilas Leimonas, ale chyba nadszedł czas, aby Artur Skowronek odpuścił sobie takie eksperymenty, bo to wyraźnie zły pomysł. Litwin powinien zostać zastąpiony Patrykiem Stępińskim, który po przyjściu Skowronka stracił miejsce w składzie, ale jest też inna opcja. W niedzielę do kadry pierwszej drużyny włączony został 18-letni Marcin Kozłowski, wyróżniający się piłkarz drugiego zespołu.
Razem z Kozłowskim do „ekstraklasowych” kolegów dołączył także Bartosz Narożnik, który regularnie trafia do bramki w III lidze. Jak napastnik wypadnie w zderzeniu z najwyższym poziomem? Z pewnością będzie to dla obu młodych graczy procentujące w przyszłości doświadczenie. Nawet, gdyby cały mecz przesiedzieli na ławce.
W drużynie gości mobilizacja także nie odpłynęła wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego w meczu z Zagłębiem, po którym Piast zapewnił sobie utrzymanie. Piłkarze z Gliwic są w gazie i zamierzają jeszcze trochę wspiąć się w ligowej tabeli, a mają szansę skończyć sezon nawet na 9 miejscu. Do Łodzi podopieczni nowego trenera, Hiszpana Angela Pereza Garcii, wybierają się w mocnym składzie, ale bardzo prawdopodobny jest brak narzekającego na uraz stawu skokowego Kamila Wilczka. Pozostali zawodnicy są zdrowi, nikt też nie pauzuje za kartki, a po absencji wraca do kadry Łukasz Hanzel.
Piast zagra więc o przedłużenie serii czterech meczów bez porażki, w tym aż trzech ostatnich zwycięstw pod wodzą nowego trenera, w których zespół strzelił osiem goli tracąc tylko jednego! To świadczy o bardzo wysokiej formie gliwiczan i jeśli Widzew myśli o przeskoczeniu Zagłębia i godnym pożegnaniu z kibicami, musiał się będzie naprawdę postarać. Goście z Gliwic nie położą się i za darmo nie oddadzą punktów.
Początek meczu o godz. 20:30.
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Wolański – Stępiński, Augustyniak, Nowak, Mroziński (Urdinov) – Kasprzak, Okachi – Alex Bruno, Cetnarski, Kaczmarek – E. Visnakovs
Piast:
Trela – Matras, Horvath, Hebert, Król – Murawski, Carles Martinez – Podgórski, Kędziora, Badia – Jurado