Oceny widzewiaków po meczu z Górnikiem
30 czerwca 2020, 20:55 | Autor: RyanPowiedzieć, że obrona Widzewa zawiodła w Polkowicach, to nie powiedzieć nic. Ona się skompromitowała! Takiego festiwalu błędów, odpuszczania, dekoncentracji nie dało się zmarnować, dzięki czemu Górnik strzelił aż cztery gole. Ostatnio łodzianie stracili tyle pięć lat temu, w Legnicy. Gdyby nie koszmary w tyłach, piłkarze Marcina Kaczmarka pewnie wygraliby ten mecz. Nawet bez Marcina Robaka.
Wojciech Pawłowski:
Gdy bramkarz traci w jednym meczu cztery gole, nie można ocenić jego występu dobrze. Paradoksalnie Pawłowski nie zawalił przy żadnej z bramek, ale z drugiej strony ani razu nie pomógł drużynie. Wyłapał dwa proste strzały, a przy pozostałych nie zrobił nic ponadto, co mógłby. Gdy na początku jesieni Patryk Wolański też „nie zawalał, ale i nie pomagał”, został zmieniony. Może pora na ruch powrotny? Siedem goli w trzech meczach to średnia fatalna…
Ocena: 5
Łukasz Kosakiewicz:
Wydawałoby się, że nie może zagrać gorzej niż przeciwko Legionovii, tymczasem prawy obrońca zaprezentował poziom, dla którego trudno o właściwe przymiotniki. Dał się ograć jak dziecko przy akcji Michała Bednarskiego, przed golem na 2:1. Trzecia bramka to także „dzieło” Kosakiewicza. O ile stratę piłki i narażenie drużyny na kontrę trzeba wkalkulować w futbol, to reakcja zawodnika na to zagranie była KRYMINAŁEM. Widzewiak postanowił nie wracać za akcją, tylko truchtając z daleka przyglądać się, jak jego koledzy robią błąd za błędem. W ofensywie „Kosa” dał przez cały mecz jedno (!) dośrodkowanie. Do tego zmarnował dobrą okazję na gola. Wstyd!
Ocena: 4
Hubert Wołąkiewicz:
Do dziś nie możemy zrozumieć, dlaczego Wołąkiewicz nie przeciął podania Bednarskiego przy golu na 2:1. Piłka leciała tuż pod jego nosem, ale stoper nie zareagował. Później błędy w ustawieniu popełnili koledzy i skończyło się najgorzej jak mogło. Przy trzecim trafieniu dla Górnika postanowił kryć powietrze. Skandaliczna gra obrońcy, zakończona przedwcześnie z powodu kontuzji mięśniowej. Piłkarz wróci do gry dopiero za dwa tygodnie.
Ocena: 4,5
Daniel Tanżyna:
Kolejny dziwny występ stopera. Niby nie zawinił wprost przy żadnej z bramek, ale przy trzeciej powinien lepiej kryć Mariusza Szuszkiewicza. Tym bardziej, że ustawił się dobrze. Nie wiedzieć czemu, uciekł ze strefy. Spory kamień do ogródka Tanżyny powinno się wrzucić także za zmarnowanie 100% sytuacji w końcówce pierwszej połowy. Ocenę „Dixona” nieco podnosi wypracowana „setka” w ostatniej akcji meczu oraz największa liczba przechwytów i odbiorów w zespole.
Ocena: 5
Marcel Pięczek:
Pokazał, że jednak można zagrać gorzej od Kornela Kordasa. Dużo gorzej! Pięczek brał udział przy trzech straconych bramkach. Przy pierwszej zgubił krycie Marka Opałacza, przy drugiej strzał Eryka Sobkowa padł z jego strefy, a czwarte trafienie, Dominika Radziemskiego, to już ewidentna wpadka lewego defensora. W każdym elemencie odstawał od rywali, nie miał mocy, depnięcia, wiecznie spóźniony. Oczywiście fatalna dyspozycja to pokłosie długiego rozbratu z piłką – był to dla niego pierwszy mecz od początku marca. Rozumiemy więc Marcela, ale nie możemy go ocenić mniej surowiej.
Ocena: 3,5
Bartłomiej Poczobut:
Ma swoje za uszami, bo to on był pierwszym, który powinien zablokować podanie Bednarskiego przy drugim straconym golu przez łodzian, a także agresywnie ruszyć do Szuszkiewicza, gdy ten asystował przy trafieniu na 3:1. W innych elementach prezentował się przyzwoicie, notował więcej odbiorów niż strat, a także precyzyjną wcinką uruchomił Rafała Wolsztyńskiego, tworząc sytuację 100%. Równoważąc plusy i minusy, kończy poniżej wyjściowej noty.
Ocena: 5
Mateusz Możdżeń:
Jedno z największych rozczarowań niedzielnego spotkania. Po kiepskim występie przeciwko rezerwom Lecha Poznań, liczyliśmy na rehabilitację. Niestety, pomocnik zagrał bardzo słabe zawody, a opaska kapitana, jaką otrzymał w zastępstwie Marcina Robaka, była tylko dodatkiem do stroju niż mandatem do bycia liderem drużyny. Możdżeń nie zrobił nic godnego uwagi, nie pomógł w defensywie, nie pomógł w ataku. Za wyjątkiem asysty drugiego stopnia przy golu na 2:4. To nieco ratuję jego notę.
Ocena: 5,5
Konrad Gutowski:
Jeden z trójki najlepszych widzewiaków w tym meczu. Bardzo dokładnie podawał (zaliczył dwie asysty!), oddał celny strzał, bywał faulowany i dobrze dryblował. Tym razem Gutowski jednak nie dawał zbyt dużej jakości w defensywie, rzadko odbierał, a częściej tracił piłkę. Jedno dośrodkowanie to trochę za mało jak na skrzydłowego. Mimo to „Gutek” starał się, popełniał mniej błędów od kolegów z tylnej formacji, zaliczał kluczowe zagrania.
Ocena: 7,5
Adam Radwański:
On także mógł w poniedziałek spojrzeć w lustro bez wstydu. Radwański harował przez całe zawody, co okupił w końcówce dużym zmęczeniem. Popisywał się dobrymi podaniami. Znów próbował prostopadłych zagrań, a po jednym z nich gola strzelił Wolsztyński. Jeśli mielibyśmy się do czegoś przyczepić, to do zbyt dużej liczby strat. Piętnaście razy to zdecydowanie za dużo. Szkoda, że sam nie oddawał strzałów.
Ocena: 7
Henrik Ojamaa:
Chwaliliśmy go po meczach z Legionovią Legionowo czy Garbarnią Kraków, gdzie notował asysty i nakręcał akcje Widzewa. Teraz nie można wystawić mu laurki, bo prezentował się słabo. Próbował kreować grę, ale wychodziło mu to kiepsko – a to zagrał za późno, a to niedokładnie. Z pojedynków, jakie toczył, wygrywał co trzeci, a do tego nie pomagał w obronie. Zobaczył trzecią żółtą kartkę. Pora na ławkę, panie Ojamaa?
Ocena: 5
Rafał Wolsztyński (piłkarz meczu):
Wybór piłkarza meczu był łatwizną. Trudno bowiem nie docenić wyczynu Wolsztyńskiego, który zdobył pierwszy ligowy hat-trick od czasów III ligi. Mógł nawet pokusić się o pięć trafień (!), ale w dwóch sytuacjach zmarnował okazję. Najpierw po ładnym podaniu Poczobuta, a w ostatniej akcji po główce Tanżyny. Nie ma co jednak mieć do napastnika pretensji, zrobił co mógł, godnie zastępując w ataku Marcina Robaka. Podejmował walkę, wygrywał pojedynki, można nawet wybaczyć mu największą liczbę strat spośród wszystkich widzewiaków. Czy znajdzie się dla niego miejsce w składzie na mecz z Elaną?
Ocena: 9
REZERWOWI
Sebastian Rudol:
Wszedł na boisko w miejsce kontuzjowanego Wołąkiewicza. Co prawda z Rudolem łodzianie stracili gola, ale ten nie był w niego zamieszany. Zagrał o wiele lepiej od tego, którego zmieniał. Nie miał problemów z ustawieniem się w polu karnym i blokowaniem dośrodkowań. Odzyskał dziesięć piłek, wygrał wszystkie defensywne pojedynki! W środę „Rudi” wybiegnie od początku i jeśli utrzyma poziom z Polkowic, może nie będziemy pomstować na obronną grę drużyny RTS.
Ocena: 7
Christopher Mandiangu:
W przeciwieństwie do meczu z Lechem II, jego zmiana nie wniosła niczego ożywczego do gry zespołu. Mandiangu rzadko wchodził w pojedynki z rywalami, a jak już się na nie decydował, to najczęściej przegrywał. Siedem strat, jedno nieudane dośrodkowanie, nieumiejętność przyjęcia piłki przy linii bocznej. Nic dziwnego, że ta strzelba wypala tylko raz na jakiś czas.
Ocena: 5
Marcel Gąsior:
Ciekawa zmiana, wniósł nieco jakości w ofensywnych poczynaniach widzewiaków. Oddał bardzo groźny strzał przy słupku, świetnie wybroniony przez Marcina Furtaka. Miał też parę innych udanych zagrań, ale zdarzało mu się również podać w aut, czy źle przyjąć piłkę w polu karnym. Gąsior „na zero”.
Ocena: 6
Robert Prochownik:
Na kilkanaście minut wszedł za potwornie zmęczonego Radwańskiego. Nie mylił się, podawał celnie, jak chociażby klatką piersiową do Gąsiora. Mało brakowało, a miałby asystę. Szkoda, że nie zdecydował się na jakąś odważniejszą akcję, ale i tak Prochownika nie oceniamy.
Ocena: brak
Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę zawodnika. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum 75 minut regulaminowego czasu gry.
Noty z dupy wziete. 4 bramki stracone I Noty 4?chyba czas zeby Patryk zagral jutro-jak pisalem Wojtek od 3 meczy nie obecny na boisku jakis taki zgaszony. Rafal extra I mam nadzieje ze jutro zagra. Uwazam ze Noty oprocz Gutka Radwanka I Rafala 0 2.5 za wysokie
Co musi zrobić obrońca żeby dostać notę 1 lub 2? Bo tylko tak można ocenić skandaliczny występ Kosakiewicz i Pięczka, jeśli nie są w stanie w ich miejsce zagrać zmiennicy wpuścić juniorów, środkowi obrońcy tylko niewiele lepiej 2,5-3 max, Pawłowski ręcznik w bramce 2,Poczobut i Możdźeń tragedia, Ojamaa to samo, 3 dla wszystkich. Mandiangu jak to Mandiangu raz na 4-5 spotkań coś mu tam wyjdzie reszta spotkań statystysta ocena 4, bo z ławki. Jedynie pozytywnie ocenić można po tym meczu Rudola, Gutowskiego i Radwanka ocena 7. No i jest wreszcie on, Wolsztyn, 120% dał – zasłużona 9 i w bonusie… Czytaj więcej »
Patrząc na mecz w wykonaniu Pięczka i jego ocenę prawdopodobnie nota 1 byłaby za przyczynienie się do utraty 7 lub 8 bramek. Rzecz jasna trzeba mieć również baczenie na ilość celnych zagrań zawodnika, gdyż w przypadku dwukrotnie większej liczby celnych podań w wykonaniu Pięczka niż miało to miejsce w tym spotkaniu, otrzymanie noty 1 wymagałoby od niego zawalenie około 15 bramek. Reasumując – szacunek dla oceniającego i prośba o zmianę zajęcia.
Określacie grę jako kryminał i dajecie notę 4.
Przepraszam bardzo, za co dajecie 1??
Za hat tricka w samobójach
Jak napisałem wyżej za zawalenie 7-8 bramek przy założeniu, że ilość celnych podań byłaby taka jak Pięczka w tym meczu. :D
Naprawdę. Zmiencie ludzie te zasady oceniania. To jakieś kuriozum jest. PAWŁOWSKI 5? OJAMMA 5? MÓJ Boże. To skandal. Reszty nawet nie tykam
Skala do 20,dlatego takie wysokie oceny
Ale to głupie. Czyli jeśli ktoś cały mecz przestał i nic nie zrobił to ma 6 bo nie zawalił? Ma JEDEN. Taka powinna być nota wysjciowa.
„Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum 75 minut regulaminowego czasu gry”. No chyba kurde nie :P
Ale to głupie… Czyli jeśli ktoś cały mecz przestał i nic nie zrobił to ma 6 bo nic nie zepsuł? Ma JEDEN! Taka powinna być nota wyjściowa!
No. Tak jak myślałem obrona po 4 punkty.Jeden Pięczek ofiara losu 3,5.
Tak jak sugerowałem w poprzednim poście to już ocena łączona razem za dwumecz z Polkowicami i Elana na wyrost :-)
Zgadzam się z tymi ocenami tylko pod jednym warunkiem,że to nie punkty tylko liczba lat do odsiadki za ten kryminał w Polkowicach
(Tu Pięczek łaskawiej potraktowany bo młodzieżowiec).
Innego wytłumaczenia nie widzę.
Redakcjo. Macie swoją metodologię ocen. OK
ale po takim meczu dla przykładu i ku przestrodze dywersanci i piąta kolumna powinni solidarnie wyłapać cztery razu zero.
Walakiewicz 4,5 Haha czy tobie się wąski sufit na łeb nie zawalił ? Żeby dostać jedynke to co trzeba zrobić? 3 samobuje i 3 karne ?
Jeżeli wyjściowa to 6 to Pięczek czy Wołąkiewicz Czy Kosakiewicz zagrali na 2 bo trzeba im odjąć po punkcie za każdą z bramek i po 1 za postawę na boisku.
Nikomu oprócz redakcji może prawie nikomu nie pasuje sposób oceniania- na temat samych ocen nie wypowiadam się.
Redakcja zna nowego dostawcę sprzętu, nie puszcza pary.
Jaka jest nazwa portalu WIDZEW TO MY czy Widzew to wy?
https://www.youtube.com/watch?v=bemP5k33M6s
Wrzucałem 2 posty wcześniej. Posłuchać analizy gościa, co wystawia noty i wszystko wiadomo.
Po tych dzisiejszych ocenach muszę powiedzieć tylko jedno – nie znam się na piłce, w niedzielę byłem ślepy, zarobiony jestem…
https://www.youtube.com/watch?v=95i9g6fCiAk
No i fajnie… Nic nie zmieniać, jest dobrze – Wolsztyn na ławę… Jakby trener poprosił, to Wołąkiewicz i z kontuzją da radę zagrać…
Patryś wejdzie do bramki i awansowi mówimy papa :D
Ja już w zasadzie się z tym pogodziłem. Szkoda nerwów. Czekam tylko na rozwój wydarzeń. jutro pewnie jeszcze nic się nie stanie albo remis dający naiwniakom nadzieję, że jesxcze jesteśmy w grze,albo wygrana 1 bramą. Kuwa i tak mnie robili wszyscy w jajo od tych derbów,i tej Drwęcy, róg,róg róg- gol gol gol Baraże welcome to. Samba Jamaika itd. Jutro pewnie popchną pierników tak z 6:5, po ciężkim boju, bo u siebie nawet przy garstce kibiców nie pasuje poddać się bez walki, ale potem dwa wyjazdy,i dupa z tyłu. Chyba,że Elana się wkurzy i nam pokaże,gdzie nasze miejsce już jutro… Czytaj więcej »
Jesli mieszkasz w okolicach Lodzi lub lodz. Zrob cos dla Widzewa. Nie swientuj z reszta kibicow zadnego awansu I nie pojawiaj sie na stadionie. Widzew sie kocha I ma sercu na dobre I zle. Ps daruj sobie historie jak dlugo jestes kibicem I tK dalej bo nikigo to nie interesuje
Właśnie widzisz mieszkam tu w Łodzi całe życie,i codziennie jestem koło stadionu.I żal mi dupę ściska jak miejsce tylu pięknych wspomnień ośmiesza obecna połowa naszej drużyny
Nie na jakiejś emigracji.daleko stąd na wyspie,po której jeżdżą niewłaściwą stroną ulicy.
Dlatego mam inny ogląd pewnie niż Ty,bo Tobie pewnie jakieś wyidealizowane obrazki z dzieciństwa zostały w pamięci
A obecnie tak kolorowo nie jest.
to żarty a nie oceny. Tanżyna zawinił przy pierwszej i drugiej bramce. Za to Poczobut przy trzeciej… Za to mają najwyższe oceny z defensywy xD tam to 2 powinny być, a nie 5.
Obrońcy nie powinni dostać więcej niż 2
Tu już nie chodzi o stracone bramki tylko o sposób w jaki zostały stracone.
Patrząc na te noty to Jojko jak wrzucił sobie bramkę za kołnierz to dostałby 4 lub 5 bo przecież wrzucił sobie tylko jedną.
Zmieńcie skale ocen albo realistycznie podejdźcie do skali 1-10.
Redakcja potrafi zawsze poprawić humor tymi ocenami. Tym razem też nie mogło być inaczej.:)
Nsjsmieszniejsze jest wstawianie Wolanskiego, czlowieka ktory kopie pilki pod nogi rywali,Jak gramy z wolanem to zostaje cecherzowa I lagi z obrony
Niestety nie mam skrzydel i tych w obronie i tych w pomocy.Oprocz nierownego Gutka (tym razem dobre zawody) reszta nadaje sie na lawke.Ja bym posadzil na lawce juz dawno Ojame, Mozdzenia i Kosakiewicza lub przesunal go do pomocy.Niestety Pieczek dno, ale taki jak pisalem mamy za malo mlodziezowcow i to na dobrym poziomie.Na Elane mimo wszystko wyszedlbym Pawlowskim- lewa obrona to katostrofa rzucilbym chyba moneta -ale Pieczek po tej kontuzji to cien wiec Kordas.Na stoperze za bardzo nie mamy wyboru Rudol i Tanzyna, prawa obrona kolejna newralgiczna pozycja dalbym szanse Turzykowi, na prawa pomoc Kosakiewicz lub Maka, srodek pola Poczobut-Radwanski-lewa… Czytaj więcej »
Kto wystawia te DZIWNE oceny? …. imię i nazwisko proszę :) Pawlak? BOBO junior? czy Pajączek?
WTM szalejecie z tymi notami i potęguje to marazm, w ktłrym trwamy. Ostatnio wyjasniliscie, na jakich zasadach rozdawane są punkty, alw sorry. Za taki mecz hakieś 4 czy 4,5 dla naszej obrony?
jak popatrze na oceny, nie czytając opisu to zagraliśmy przynajmniej poprawne spotkanie!!! Jaka4 Kosakiewicz? jaka 4,5 Wołąkiewicz? 1!!! dno kompromitacja, Orlik wieczorową porą jak ocenił Stolar!!! Już nie liżcie tak tych miernych dziadów po … wiadomo czym. Niech sie obrażą, w d… ich miejcie a nie ocenyżeby gwiazdorstwo sie nie oburzyło
Możdżeń 5,5 a Gąsior 6??!! Miejcie litość, jeden przedreptał 75 minut i nic nie wniósł do gry, drugi ożywił nasze akcje z przodu i przynajmniej zagroził rywalowi. Oceny jak juz napisałem – by nie urazić gwiazdorstwa
Co wy pier*olicie?? Jaka zmiana Pawłowskiego. Przy żadnej bramce nie miał szans, jak ku*wa obrona gra jak na orliku to nawet ter stegen nie pomoże. Jak wam tak tęskno za Wolanskim to sobie obejrzyjcie jego parady (przypominam chociazby mecz z olimpia w zeszłym sezonie kiedy to graliśmy z przewaga zawodnika i na koniec meczu gong z zerowego konta). Pawłowski chociaż jest pewny w bramce i co ma wyłapać to wyłapuje a nie prosty strzał i piłkę z rąk wypuszcza… dramat co wy piszecie
A kto pisal ze zawalil jakis mecz.? Czasem trzeba dac odpoczac zresetowac sie. To jest normalne. W kazdej lidze sie tak dzieje.
Gdybym nie oglądał meczu, a tylko brał pod uwagę wynik i oceny, to uznałbym że pechowo przegraliśmy po wyrównanym meczu. W 1 minutę policzyłem, że średnia zespółu to 5.7 pkt. Dlaczego więc kibice się denerwują i prawie każdego chcą zwalniać? Według metodologii 6pkt. to przeciętny występ. Ani dobry, ani zły. Jeśli nasz all stars II ligi gra przeciętny mecz (śr 5.7) z ogórkami i przegrywa to OCENY DO DUPY.
Druga sprawa to metodologia. Po co pisać, że oceniamy po 75 min. a potem noty dla Gąsiora za 27 min.
Daj znać dla forumowiczów Kamil. Pozdrawiam i 3 pkt. W środę.
Mozdzen 5.5 to kurw…jakaś kmina, zawodnik który totalnie osłabił Widzew jego chodzenie po boisku to zachowanie na niekorzyść Widzewa
W ocenach tylko ten jest dobry co strzela bramki???Reszta nie zasluguje na dobra ocene czy pochwale???
No coz strzelic 3 bramki na wyjezdzie to nie tylko zasluga strzelca, ale calego zespolu !!!!!!!!!!!
K@rwa mac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Metodologia jak w fm’ie :) mi pasuje, reszta wolałaby zobaczyć kilka jedynek ;)
Muszę dodać kolejny komentarz, bo boję się o brak zrozumienia. Jeśli np. Stoch lub Kubacki na skoczni K 140 walną po 120 m i będą ok 15tego miejsca to przeciętny występ, bo są w środku 30tki, czy dali dupy, bo mają wszystko lepsze np. talent, doświadczenie, kasę, sztab, warunki do treningów itd. Noty muszą zawierać czynniki porównawcze do okoliczności. Czy np. Po remisie z ogórkami typu Legionovia dwa zespoły powinny dostać porównywalne średnio noty.Chyba nie.
Pawłowski coś ostatnio cieniutko. Przed plandemią bronił niemożliwe do wyjęcia piłki a teraz patrzy jak piłka do bramki wpada obok niego. Dać szansę Wolo i innym, którzy ławę grzeją. Może wykażą większą wolę walki i zaangażowanie. Naprzód Widzewie!
Przy której bramce zawalił? Poważnie pytam.