Możdżeń i Poczobut po raz pierwszy z opaską kapitana
29 czerwca 2020, 15:34 | Autor: KamilW niedzielnym meczu z Górnikiem Polkowice Marcin Robak po raz pierwszy od powrotu do Widzewa nie pojawił się na boisku. Spowodowana zawieszeniem za nadmiar żółtych kartek absencja kapitana spowodowała, że musiał on przekazać komuś swoją opaskę.
W dwóch wcześniejszych spotkaniach rundy wiosennej, z Górnikiem Łęczna i Legionovią Legionowo, gdy Robak przedwcześnie opuszczał murawę, kapitanem zostawał Daniel Tanżyna. Tym razem stało się inaczej, a zaszczytu tego dostąpił Mateusz Możdżeń, dla którego był to debiut w tej roli.
29-latek został jednak zmieniony w 73. minucie i musiał oddać opaskę innemu zawodnikowi. Padło na Bartłomieja Poczobuta, który już dograł zawody do końca. Obaj środkowi pomocnicy zostali tym samym czternastymi oraz piętnastymi kapitanami w historii reaktywowanego Widzewa.
Pierwszym, jeszcze w IV lidze, był Mariusz Rachubiński. Na tym szczeblu funkcję tę pełnili też Michał Czaplarski, Adrian Budka i Michał Sokołowicz. W wyższych klasach rozgrywkowych dołączyli do nich Przemysław Rodak, Marcin Nowak, Patryk Wolański, Sebastian Zieleniecki, Robert Demjan, Daniel Mąka oraz Dario Kristo, a w bieżącym sezonie Robak, Tanżyna, Możdżeń i Poczobut.
Kapitanowie Widzewa po reaktywacji:
1. Mariusz Rachubiński (IV liga)
2. Michał Czaplarski (III i IV liga)
3. Adrian Budka (III i IV liga)
4. Michał Sokołowicz (IV liga)
5. Przemysław Rodak (III liga)
6. Marcin Nowak (III liga)
7. Patryk Wolański (III liga)
8. Sebastian Zieleniecki (II i III liga)
9. Robert Demjan (II i III liga)
10. Daniel Mąka (II liga)
11. Dario Kristo (II liga)
12. Marcin Robak (II liga)
13. Daniel Tanżyna (II liga)
14. Mateusz Możdżeń (II liga)
15. Bartłomiej Poczobut (II liga)
panowie piłkarze nie potrafią sami zapewnić awansu tylko czekają na jakiś cud. Może będzie im mało emocji i zafundują nam baraże? tych punktów ze skrą albo legionovią może zabraknąć.
https://laczynaspasja.pl/slawomir-majak-trzeba-skonczyc-z-tym-dziadostwem/
W języku polityków spadachroniarz to polityk z innej parti który ma zasiać zamieszanie w innej parti, dla mnie Mozdzen był spadochraniarzem w Widzewie w niedzielę
Coś podobnego. wszelki duch Pana chwali.
Reklama wyborczej na WTM
Jednak pecunia non olet.
Proponuję zapoznać się z pojęciem „reklama kontekstowa”. :)
Zapoznałem się.
Nadal nie widzę związku.
Na stronę WTM zaglądam praktycznie codziennie.
Reklamę widzę pierwszy raz.
Definicja nijak mi nie pasuje.
Ale oj tam nie ma o co kruszyć kopii.
W końcu mamy pluralizm. ;-)
Reklama kontekstowa pokazuje treści dopasowane do odbiorcy. Jeżeli czytałeś Wyborczą, to pokaże Ci się Wyborcza. Jeżeli szukałeś samochodu Lancia, to pokaże Ci się samochód Lancia. Tak to działa.
No i Andrzeju strzeliłeś sobie w kolanko, a pewnie szybciej w korona wirusa uwierzysz, niz się przyznasz, że wyborcza poczytujesz :)))
Mar. Wcale tego nie ukrywałem nigdy. Gazete czytam regularnie, natomiast w wirusa i inne bajki nie wierzę. Jednakowoż nadal mnie to dziwi niezmiernie i nie pasuje do definicji reklamy kontekstowej, ponieważ czytuję sobie w najlepsze od samego rana papierowe wydania pachnące świeżą farbą drukarską, a nie elektroniczne,a takie reklamy mi się wyświetlały Na te tytuły artykułów, które pokazują mi się w newsach w telefonie nawet nie klikam bo jest tam 5 proc tekstu,a reszta płatna. Niemniej Kamilu dziękuję za wyjaśnienie. Dość zresztą o pierdołach. Czekam jak pewnie wszyscy na oceny z niecierpliwością. Bińczyk o dziwo nawet się specjalnie nie znęcał… Czytaj więcej »
Żaden z tych dwóch: Poczobut i Możdżeń nie zasługują żeby nosić opaskę kapitana. Poczobut to drwal najprymitywniejszy z prymitywnych, aż rzygać się chce jak patrzy na jego grę. Możdżeń to z kolei śmierdzący wałkoń. Kpi sobie z nas. Obaj do niczego. Kaczmarku, obudź się!!!