Tanżyna będzie gotowy na sobotni mecz
10 czerwca 2020, 13:56 | Autor: KamilSpory niepokój wśród kibiców wywołała sytuacja tuż po zakończeniu niedzielnego meczu Stali Rzeszów z łódzkim Widzewem. Na boisko upadł wówczas Daniel Tanżyna i nie był w stanie opuścić go o własnych siłach. Całe szczęście, skończyło się na strachu, a piłkarz nie będzie musiał pauzować.
Obrońca doznał urazu mięśniowego i w poniedziałek przeszedł badania, które miały pomóc zdiagnozować problem. „W samej końcówce spotkania miałem problemy z mięśniem. Nie wiem, jak to będzie dalej wyglądało, bo dopiero dzisiaj przejdę badania. Mam nadzieję, że to nic poważnego i w sobotę zagram w meczu z Legionovią” – mówił wtedy na antenie klubowego radia Widzew.FM.
Na szczęście, żadnego problemu finalnie nie ma, a kontuzja jest niegroźna, dzięki czemu Tanżyna będzie mógł zagrać w sobotnim spotkaniu z Legionovią Legionowo – informuje „Wyborcza”. To dobre wieści dla Marcina Kaczmarka, bo choć lukę w defensywie mógłby załatać Sebastian Rudol, to rozbijanie duetu środkowych obrońców – zwłaszcza po meczu na „zero z tyłu” – nie byłoby zbyt korzystne.
W sobotę na boisku „Serca Łodzi” raczej nie pojawi się Marcel Pięczek, choć być może jeszcze w tym tygodniu rozpocznie on treningi na pełnym obciążeniu. Przeciwko Legionovii z całą pewnością zabraknie też Mateusza Malca, ale on nie został nawet zgłoszony do rozgrywek. Reszta składu powinna być do dyspozycji trenera.
Niepokój, owszem, jeśli chodzi o zdrowie zawodnika, ale nie w tym względzie, że nie ma go kto zastąpić. Jest Rudol na ławce, jakby co. Przecież nie może zagrać gorzej, niż Tanżyna ze Skrą?
Oj nie kuś losu
Dzień bez dopiep**ania się dla samego dopiep**ania to dla ciebie dzień stracony.Jesteś żałosny.
Cuccureddu pisze się przez dwa „d”.
niestety może
Zygmunt nie dołujmy zawodników. Forma jest chwiejna przez brak odpowiednich treningów. Z czasem mam nadzieję pójdą do góry z formą.Oby jak najszybciej. R T S !
Taka krytyka ma wyzwalać u nich sportową złość. Tak jak w niedzielę u Tanżyny.
Czy my się zamierzamy z Legionovią bronić? Przecież nie powinniśmy schodzić z ich połowy i po temacie Tanżyny. Niech odpocznie, przyda się jeszcze