„Drużyna Dekady” – Prawy Pomocnik
8 czerwca 2020, 08:00 | Autor: KamilBramkarz wybrany, cała formacja defensywy również. W plebiscycie WTM i Radia Widzew na „Drużynę Dekady” rozpoczynamy zatem głosowanie na pierwszego przedstawiciela drugiej linii, czyli prawego pomocnika. Poznajcie czwórkę nominowanych!
ALEX BRUNO
Jego historia to materiał na niezły film. Po paśmie nieudanych przygód w brazylijskich klubach, Alex Bruno wyjechał do… Tunezji, gdzie zauważony został przez trenera Radosława Mroczkowskiego. Szkoleniowiec postanowił sprowadzić go do Widzewa i błyskawicznie okazało się, że był to świetny ruch.
Brazylijczyk czarował kibiców przede wszystkim przebojowością i nieprzewidywalnością. Jego rajdy wielokrotnie siały popłoch w szeregach przeciwników, choć czasami brakowało mu dokładności, przez co łącznie w barwach łódzkiego klubu zdobył tylko cztery bramki. Kibice pamiętają go jednak głównie z dobrej strony.
Bilans Alexa Bruno w ostatniej dekadzie:
Mecze: 44
Minuty: 1883
Bramki: 4
ADRIAN BUDKA
W pierwszej drużynie Widzewa zadebiutował w 1998 roku, jeszcze jako osiemnastolatek. Nie był w stanie się jednak przebić do niej na dłużej i najpierw był wypożyczany, a później definitywnie opuścił Łódź. Wrócił do niej w świetnym stylu przed rozpoczęciem sezonu 2006/2007, by wkrótce na dobre podbić serca kibiców.
Budka spędził wtedy przy al. Piłsudskiego pięć i pół roku, ale to nie koniec, bo widzewiakiem został ponownie tuż po reaktywacji. Miał wziąć udział w odbudowie klubu i częściowo mu się to udało – bardzo wydatnie pomógł w wywalczeniu awansu do III ligi. Tam grał już nieco mniej, a po zakończeniu sezonu 2016/2017 rozstał się z drużyną.
Bilans Budki w ostatniej dekadzie:
Mecze: 90
Minuty: 6923
Bramki: 10
DANIEL MĄKA
Były piłkarz ekstraklasowej Polonii Warszawa przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017 zdecydował się na zejście nieco niżej i związanie się z III-ligowym Widzewem. Szybko się okazało, że dla obu stron był to strzał w dziesiątkę. Mąka był bardzo skuteczny, a swój pierwszy rok w klubie zakończył z dorobkiem siedemnastu goli, choć niestety bez awansu do II ligi.
W kolejnych rozgrywkach ten awans udało się uzyskać, ale pomocnik strzelał mniej, choć nadal był bardzo ważnym zawodnikiem Widzewa – został nawet wybrany jego kapitanem! Co prawda w pewnym momencie częściej grał w rezerwach, jednak szybko udowodnił w nich swoją wartość i wrócił do składu pierwszego zespołu. Początek obecnego sezonu był dla Mąki udany, niestety – przerwała go kontuzja, po której musiał się długo rehabilitować.
Bilans Mąki w ostatniej dekadzie:
Mecze: 103
Minuty: 6536
Bramki: 29
MATEUSZ MICHALSKI
Podobnie jak Mąka, widzewiakiem został latem 2016 roku i to właśnie ta dwójka w pierwszym sezonie decydowała o obliczu Widzewa. Michalski zdobył piętnaście bramek, a w następnych rozgrywkach – już zakończonych awansem do II ligi – dołożył do nich kolejnych dziewięć trafień.
Indywidualnie również następny sezon był dla pomocnika niezły, bo na swoim koncie zapisał dziesięć goli, ale dobre wrażenie zatarła końcówka rozgrywek. Michalskiego często krytykowano, a on sam nie wykorzystał bardzo ważnego rzutu karnego w meczu z Siarką Tarnobrzeg. Piłkarz uznał, że jego czas w Łodzi dobiegł końca i przeniósł się do Radomiaka Radom.
Bilans Michalskiego w ostatniej dekadzie:
Mecze: 98
Minuty: 7394
Bramki: 34
Głosować można przez dwa dni, do 9 czerwca, do godziny 19:10. W niedzielę na antenie Radia Widzew zostanie przeprowadzony wywiad z laureatem plebiscytu. Zapraszamy do zabawy!
Kto powinien zostać prawym pomocnikiem "Drużyny Dekady"?
- Adrian BUDKA (70%, 1 347 Głosów)
- Mateusz MICHALSKI (13%, 248 Głosów)
- Daniel MĄKA (12%, 224 Głosów)
- ALEX BRUNO (6%, 117 Głosów)
Wszystkich głosów: 1 936
Doceniam wkład Mąki i Michalskiego, ale tu wybór może być tylko jeden
zwłaszcza po tym ja go pożegnano….
dokladnie — A.B. nasza widzewska krew
Alex Bruno A. B. Ha ha ha
no tak Red bystrzaku ;-) slusznie ale oczywiscie chodzilo mi o A. Budke…
Gdy strzela Budka to w Łodzi leje się wódka ;-)
Budka… jedyny w tym zestawieniu, który, co prawda symbolicznie ale był w drużynie drugiego Wielkiego Widzewa z Łapińskim, Michalskim, Gęsiorem, Kaczmarczykiem i Wichniarkiem. W ostatniej dekadzie to już jego końcówka gry w Widzewie, niemniej głos dla niego:)
Adrian!
Alex wybor oczywisty
A w kontekście ostatnich występów i tego co się dzieje na prawej stronie przypomnę statystyki Mateusza jak odchodził – 10 goli, 7 asyst na tym samym poziomie, przy fatalnie przygotowanej drużynie na wiosnę. Nie chce pisać „a nie mówiłem” ale gdzie mieli głowy podejmujący tę decyzję. Teraz byłby to idealny zmiennik dla Kitsona…
Michalski dostał od nas propozycję ze spora podwyżka, ale sam chciał odejść i sprawdzić się w lidze wyżej. To tylko i wyłącznie jego wybór.
Podwyżki chyba jednak nie dostał. Mówił jak to wyglądało w rozmowach tylko sportowych.
Słyszałem inne opinie – to pewne źródło?
Ja wiem to co napisałem wyżej, wg mnie pewna informacja.
A teraz pozostaje zaciskać zęby oglądając „piłkarza’ Ojamę…
Decyzje o odejściu podjął sam Mateusz, tutaj u nas miał propozycje podwyżki i nowego kontraktu.
Tomek-Michalski tutaj to miał wysyp hejtu ,a nie podwyżkę. Jedyny,który jeszcze coś robił na boisku ,a najwięcej oberwał obelg. Mateusz Michalski dla mnie oczywisty wybór. A jełopy z zarządu teraz patrzcie jak robicie transfery nie ważne w którą stronę.
Bruno to ciekawostka, szacun dla Mąsi i Matiego, ale Pan Budka musi tutaj pozamiatać.
Sorki ale Bruno to Daniela i matiego o glowe przerasta. Taka radosc w grze jaka on mial to od dawna u zadnego pilkarza grajacego w WIDZEWIE nie widzialem. Moze nie zawsze udane mial zagrania ale byl swietnym pilkarzem jak na czasy ktore dotknely nasz kochany Widzee
Oczywiście masz rację, ale tutaj oceniam bardziej przez pryzmat tego co dany zawodnik w tej dekadzie zrobił dla drużyny. Gdyby oceniać wyłącznie poziom piłkarski, to bezsensowne byłoby zestawianie piłkarzy z ekstraklasy z piłkarzami z III ligi, czy idąc dalej piłkarz który zagrałby np. 7 meczów, ale wszystkie super mógłby być oceniany wyżej od takiego który zagrał 70 przyzwoitych.
Wydaję mi się, że ten wybór Drużyny Dekady powinien być zorganizowany trochę inaczej. Powinno się wybierać np. skrzydłowych, bez podziału na stronę i wygrywało by dwóch najlepszych. Podobnie: stoperów, bocznych obrońców, środkowych pomocników, napastników. A tak to z trójki dobrych skrzydłowych: Budka, Michalski, Mąka odpadnie dwóch.
Ojamaa!
Adrian BUDKA i ciach bajera. Za te lata spędzone w Widzewie, a przede wszystkim za to że wrócił do RTS gdy ten się odbudowywał i grał w 4 lidze. Chwała ci za to Adrian i powodzenia w życiu.
Mąka… Helena mam zawał!
Na wikipedii jest napisane, że Budka zagrał prawie 200 meczy, a tutaj, że 90, jak to jest liczone?
Słowo klucz – w ostatniej dekadzie :)