Kibice wspierali widzewiaków spod stadionu

4 czerwca 2020, 08:43 | Autor:

Wczoraj, pierwszy raz w historii nowego stadionu, trybuny pozostały puste podczas ligowego meczu piłkarzy Widzewa. Kibice i tak wybrali się jednak na al. Piłsudskiego, skąd próbowali wspierać piłkarzy łódzkiego klubu.

Widzewiacy na własną rękę stawili się pod obiektem i niedługo przed pierwszym gwizdkiem sędziego rozpoczęli doping. Co warte podkreślenia, wszyscy zachowali szczególne środki ostrożności – stali w wymaganych odstępach, a na twarzach mieli maseczki. Nawet pomimo tego, siły policyjne postanowiły błyskawicznie zareagować.

Cała grupa została otoczona kordonem, z kolei doping zaczął być zagłuszany komunikatami z radiowozów, przez co ostatecznie trwał tylko kilka minut. Kibice Widzewa nie mogli się też rozejść do domów, by w spokoju obejrzeć dalszą część spotkania, bo byli wypuszczani pojedynczo, a przy tym spisywani i w wielu przypadkach karani mandatami. Niestety, nadgorliwość mundurowych ponownie wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem… do czego w sumie zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

Przed meczem fani czerwono-biało-czerwonych zadbali też o to, by piłkarze łódzkiego klubu pamiętali o ich wsparciu – pod „Zegarem” zawisł transparent z hasłem „Trwa pandemia, lecz nic się nie zmienia – awans Widzewie jest do zrobienia!”. Przypomniał o tym również klub, który – zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami – tuż po rozpoczęciu pierwszej oraz drugiej połowy puścił z głośników nagraną przez kilkuset kibiców i zmontowaną w całość przyśpiewkę „Naprzód piłkarze”. Efekt końcowy wypadł nieźle.

W środowy wieczór na trybunach „Serca Łodzi” zameldowało się zaledwie około kilkudziesięciu osób. Byli wśród nich przedstawiciele obu drużyn, w tym ci zawodnicy, dla których zabrakło miejsca w kadrze meczowej, a także… rezerwowi, tym razem nie mogący zasiąść na ławce. Za bramkami znalazło się z kolei kilkunastu dziennikarzy i fotoreporterów. Najliczniej wypełniły się nie będące częścią imprezy skyboksy, choć ich najemcy mogli obserwować boiskowe wydarzenia tylko zza szyby.

Bez kibiców zostanie rozegrany jeszcze jeden mecz widzewiaków, za półtora tygodnia z Legionovią Legionowo. Od kolejnego starcia – z rezerwami Lecha Poznań – stadion przy al. Piłsudskiego będzie mógł zostać wypełniony w maksymalnie dwudziestu pięciu procentach, co w choćby niewielkim stopniu pozwoli przywrócić na nim meczową atmosferę.

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Daniel
4 lat temu

wie ktoś do której minuty trwał ich doping, kiedy przerwali????

Łuki
Odpowiedź do  Daniel
4 lat temu

Około 7-10 minut, zaczelismy przed chwile przed pierswszym gwizdkiem

PIOTR
4 lat temu

Na tą chwilę. Nerwy Zbliżają się małymi kroczkami. Byle nie doszły na WIDZEW.

Darek
4 lat temu

Kibice siłą Widzewa bo piłkarze na razie zawiedli. Słaba motoryka, jakość gry, rozegranie i wykończenie akcji a gra obrońców to dramat. Oglądałem właśnie wypowiedź trenera Stali Rzeszów po meczu z Elanatorun.com. Podkreślił że przede wszystkim ćwiczył na poprawą gry w obronie, zgraniem drużyny, pressingiem i nad mentalności. A u nas to wyglądało jakby nic nie robili przez ten okres. Trzeba uważać na tego Michalina i Kostkowski przy rogach

Noname
4 lat temu

To różni ligi profesjonalne od tych amatorskich. Podejście do gry. Jak piłkarze nie będą mieli żądzy zwycięstwa w każdym meczu, to tak to będzie wyglądać. Widzewowi są chyba potrzebni dobrzy skauci, którzy powinni rozpoznawać też cechy charakteru jak determinacja, niezłomny charakter i ambicja. Tutaj od początku widać, że im się nie chce grać. A to gadanie, że bez kibiców to nie ma sensu było tylko wymówką, bo jakby tak było to przy al. Piłsudskiego mielibyśmy komplet zwycięstw po 5:0 i teraz gralibyśmy tylko po to by odbębnić mecze do końca. Znów im wmawiają, że na pewno awansują. Oby nie polegli… Czytaj więcej »

Piotr Z.
4 lat temu

Policja jest dzisiaj nadgorliwa nie tylko wobec kibiców. Wystarczy dziewczyna na rowerze z napisem na kartonie (nie wulgarnym)…

Arek
4 lat temu

Żadnego z tych mandatów nie należy przyjmować. Zgromadzenia do 150 osób z zachowaniem dystansu są dozwolone.

Andrzej S.
Odpowiedź do  Arek
4 lat temu

Zaraz się odezwie główny doktorek od łapania wirusów w maseczki i powie,że kara administracyjna i nie ma że boli.
Płacz i płać.

Kixon
Odpowiedź do  Andrzej S.
4 lat temu

Mandat to nir kara sanepidu. Mozna nie przyjmowac

BLACK
4 lat temu

To jest logika. Na stadion, nie, ale pod stadionem tak. Pseudo pandemia wywiewa szare komóry, ale widać, dobrze niektórym z tym. Nawet baner o pandemi był, nie o pseudo pandemi, lecz o pandemi. O skórokopaczach to szkoda pisać, a trenejro do zmiany, już dawno o tym pisałem

Andrzej S.
Odpowiedź do  BLACK
4 lat temu

Jak pseudopandemia może milicjantom wywiać szare komórki?
Przecież oni od dawna mają pustostan w baniakach.
Durne Pały.

RTS
Odpowiedź do  Andrzej S.
4 lat temu

Racja w 100%

black
Odpowiedź do  Andrzej S.
4 lat temu

Z tym się zgadzam. Jest jednak wielu kibiców, którzy uwierzyli w te głodne kawałki z pandemią. No cóż państwo policyjno-wyznaniowe się robi.

Andrzej S.
Odpowiedź do  black
4 lat temu

Policyjne.
Wyznaniowe,to już jest od dłuższego czasu

14
0
Would love your thoughts, please comment.x