Pierwszy etap powrotu na trybuny jeszcze w czerwcu?

Wiele dyskusji wywołała środowa wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego na temat prac nad scenariuszem powrotu kibiców na trybuny. Wczoraj głos zabrał także sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej, Maciej Sawicki, który przekazał kolejne dobre informacje.

W rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty” przyznał on, że szanse na realizację pomysłu są bardzo duże. „Premier podszedł do sprawy z pełnym zrozumieniem. Uważamy zresztą, że na stadionie, czyli otwartej przestrzeni, jest znacznie bezpieczniej niż np. w galerii, gdzie też gromadzą się ludzie” – powiedział Sawicki.

Niewykluczone, że kibice pojawią się na stadionach jeszcze w pierwszej połowie czerwca, czyli tuż po wznowieniu rozgrywek. „To optymistyczny, ale też realny termin, w którym ten pierwszy etap mógłby wejść w życie. Chcemy go wdrożyć jak najszybciej. Gdy tylko otrzymamy zielone światło od rządu, ustalimy z wszystkimi klubami kwestie organizacyjne” – dodał sekretarz generalny PZPN.

Pierwszy etap zakłada możliwość zapełnienia trybun w dwudziestu procentach, jednak w maksymalnie 999 osób. Dlaczego? „W pierwszym etapie to na pewno będą imprezy niemasowe, więc limit publiczności nie może być większy. Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, bowiem organizacja imprezy niemasowej wymaga o wiele mniej formalności. Na razie nie chcemy narażać klubów na przechodzenie skomplikowanych procedur” – czytamy w artykule, którego pełną treść znaleźć można TUTAJ.

Na razie nie wiemy, kiedy moglibyśmy spodziewać się wdrożenia kolejnych faz i stopniowego zwiększania liczby fanów na stadionach. „Propozycje, które przedstawiliśmy rządowi to pierwszy krok. Kolejne nie mają konkretnych terminów, bo wszystko zależy od tego, jak będzie postępować epidemia. Jeśli tendencja będzie spadkowa, a na trybunach zostanie utrzymany porządek, myślę, że w perspektywie kilku miesięcy możliwy jest powrót do całkowitej normalności” – dodał Maciej Sawicki.

Więcej na temat planu powrotu kibiców na trybuny pisaliśmy W TYM MIEJSCU.