Lunch z Robakiem i trening z Tanżyną wylicytowane
22 stycznia 2020, 14:21 | Autor: KamilKilkadziesiąt minut temu zakończyły się dwie aukcje, wystawione przez Widzew w ramach 28. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Obie cieszyły się bardzo dużym wzięciem, a łącznie uzyskano z nich ponad 3500 złotych!
Na pierwszej z aukcji wylicytować można było lunch z Marcinem Robakiem. Zwycięzca będzie mógł spotkać się z najlepszym strzelcem Widzewa w restauracji „W Sercu Łodzi”, otrzyma też od niego prezent-niespodziankę. Chętnych na taką opcję było aż czternaście osób, a najhojniejsza z nich zaoferowała 2600 złotych!
Druga z licytacji przeznaczona była dla osób, które chciały sprawdzić swoją formę fizyczną. Do zdobycia był bowiem wspólny trening z obrońcą łódzkiego klubu, Danielem Tanżyną. Ta opcja cieszyła się jeszcze większą popularnością niż spotkanie z Robakiem, bo w aukcji pojawiło się aż szesnaście ofert! Ostateczna cena była jednak nieco niższa i wyniosła 1025 złotych.
To nie pierwszy raz, gdy Widzew wziął aktywny udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. W poprzednich latach wygrać można było m.in. objęcie na jeden dzień fotela prezesa czy obejrzenie meczu w loży sponsorskiej „Serca Łodzi„. Można się spodziewać, że za rok będzie podobnie!
Pomysł bardzo dobry. W poprzednich latach nie mieliśmy takich piłkarzy, ale od biedy można było zorganizować inne licytacje. Na przykład na trening szybkościowy z Sebastianem Kamińskim czy łapanie kur niosek z Michałem Chorosiem. A wykład o dyskretnych inwestycjach krótkoterminowych z Marcinem Ferdzynem z pewnością przyciągnąłby tłumy.
Tobie to sie kurwa w zyciu nudzi, nie? W kazdym temacie sie produkujesz i prawie w kazdym tylko sie przypierdalasz ta swoja wlasna „tuba”.
Zignoruje cię rurku. Z takich jak ty, to ja w 3 miechy prawdziwych mężczyzn robiłem.
zmien plyte , a z pozycji „przed monitorem” w cieplym pokoiku straszyc mozesz „gwiazdķi fame mma”
No jak to? Ale przecież ty Marcinku najlepsze transfery robiłeś przed monitorem. Pamiętasz? Wyszło w czwartek, wróciło w poniedziałek? O Mamma mia!
Przed monitorem się nie liczy!
Twardzielu zza ekranu.
Zygmunt ostatnio ma widoczny problem z alkoholem po prostu… Pozdrawiam z Teo ;)