Podsumowanie jesieni 2019 – bramkarze
14 grudnia 2019, 17:49 | Autor: RyanKoniec każdej rundy to doskonały czas na wszelakie podsumowania. WTM tradycyjnie przygotował dla Was obszerne zestawienie dokonań piłkarzy Widzewa minionej jesieni. Liczba występów, minuty na boisku. Gole, asysty, żółte kartki i przede wszystkim średnia not. Jak zawsze zaczynamy od bramkarzy!
W zakończonej niedawno rundzie jesiennej w kadrze pierwszej drużyny Widzewa znajdowało się trzech bramkarzy. Choć wszyscy zgłoszeni byli do II-ligowych rozgrywek, szansę występu w meczu o punkty dostali tylko dwaj. Smakiem musiał obejść się Jakub Mikołajczak, który w klubowej hierarchii golkiperów zajmuje obecnie trzecie miejsce. Na boisku kibice oglądali więc Wojciecha Pawłowskiego oraz Patryka Wolańskiego. Tym razem nie było „popisu jednego aktora”.
21. PATRYK WOLAŃSKI
Latem zmienił mu się konkurent w walce o miejsce między słupkami. Macieja Humerskiego zastąpił Wojciech Pawłowski, co Wolański początkowo przyjął z radością. Rywalizacja miała pomóc mu w podniesieniu umiejętności. Obecnie jednak nie jest mu do śmiechu, bo po meczu w Częstochowie stracił bluzę z numerem 1 i musiał usiąść na ławce. Czy były ku temu racjonalne powody? Faktem jest, że „Wolo” nie miał najlepszego okresu. Co prawda nie zawalał bramek w ewidentny sposób, ale też nie pomagał zespołowi. Nie robił nic ponad stan. W sześciu spotkaniach wpuścił siedem goli, obronił jeden rzut karny. Tylko raz zachował czyste konto.
Właśnie obrona jedenastki była ostatnim interesującym akcentem w wykonaniu widzewiaka. Po starciu ze Skrą, trener Marcin Kaczmarek zdecydował się dokonać zmiany w bramce. Od tamtej pory 28-latek nie wstał z ławki rezerwowych ani razu. To druga tego typu seria, odkąd znajduje się w pierwszym zespole RTS. Wcześniej, w rundzie wiosennej sezonu 2017/2018, miejsca ustępował „Humerowi”.
Jaka przyszłość czeka Wolańskiego? Ciężko to przewidzieć. Jeżeli zdecyduje się zostać w klubie, będzie musiał zaprezentować bardzo wysoką formę, by wrócić do jedenastki. Nie wolno go skreślać, ale zadanie ma ciężkie.
Jesień Wolańskiego w liczbach:
Mecze: 6
Minuty: 540
Bramki stracone: 7
Czyste konta: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,58
24. WOJCIECH PAWŁOWSKI
Gdy przychodził do Widzewa, kibice nie wierzyli w jego możliwości. W pewnym momencie Pawłowski stał się nawet bramkarzem numer trzy w Górniku Zabrze i wydawało się, że niegdysiejszy talent polskiej piłki gdzieś się ulotnił. „Solid keeper”, jak złośliwie się go nazywa, pokazał jednak, że skreślono go przedwcześnie. Co prawda pierwsze sześć meczów obejrzał z ławki rezerwowych, ale gdy wobec przeciętnej formy Patryka Wolańskiego wskoczył do składu, to już miejsca nie oddał.
Pawłowski był jesienią jedną z najjaśniejszych postaci drużyny. Znakomicie spisywał się przede wszystkim w meczach z Legionovią Legionowo, Górnikiem Polkowice oraz Elaną Toruń. Za każdy z nich otrzymywał od nas tytuł MVP spotkania. Więcej takich wyróżnień miał tylko Marcin Robak! Jeżeli szukać gdzieś słabszych momentów golkipera, to jedynie w pojedynkach z Garbarnią Kraków (jedyny gol nieco go obciążający) i z rezerwami Lecha Poznań, w którym sprokurował rzut karny.
Jeżeli nie nastąpi żadna degradacja formy Wojciecha Pawłowskiego, nie powinien mieć on większych problemów z obroną miejsca w wyjściowym składzie. Dyspozycja, jaką prezentował jesienią, może związać go z widzewską bramką na długie lata.
Jesień Pawłowskiego w liczbach:
Mecze: 16
Minuty: 1440
Bramki stracone: 12
Czyste konta: 8
Asysty: 0
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 3
Ocena WTM: 6,84
99. JAKUB MIKOŁAJCZAK
Trzeci w hierarchii bramkarz nie miał nawet okazji, by zasiąść na ławce rezerwowych. Musiał więc zadowolić się występami w drugim zespole, ale nie był w nim wiodącą postacią. Mikołajczak rozegrał tylko cztery spotkania w lidze okręgowej i jedno w okręgowym Pucharze Polski, ustępując miejsca Konradowi Reszce. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że młody golkiper musiał radzić sobie z problemami zdrowotnymi i gdyby nie one, występów w rezerwach byłoby zapewne więcej.
Nic nie wskazuje na to, by Mikołajczak miał pukać do bram pierwszej drużyny. Choć z nią trenuje, raczej nie wygryzie nikogo z duetu Pawłowski – Wolański. Można się zastanawiać, czy utrzyma trzecią pozycję.
Jesień Mikołajczaka w liczbach*:
Mecze: 5
Minuty: 450
Bramki stracone: 3
Czyste konta: 2
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
* dane z meczów rezerw w lidze okręgowej
Wolański wyleciał z pierwszego bramkarza po pierwsze; Pawłowski to protegowany trenera Kaczmarka i wpisy musiały być korzystne dla niego. Czasem aż śmiesznie tuszujące jego błędy. 2. Wszedł, kiedy obrona i cały zespół już grał lepiej. Wolański 6 meczów bronił przy niezorganizowanej jeszcze obronie. Obydwóch bramkarzy oceniam b. dobrze. Wolański przy tym trenerze nie ma szans wrócić do bramki. Układy były i będą zmorą w każdej dziedzinie życia w Polsce. Szkoda Wolańskiego, serce dla Widzewa się nie opłaciło. Ma talent, jest b. dobry i szkoda żeby siedział na ławie. Może znajdzie klub gdzie pod uwagę będą brać umiejętności a nie znajomosci.… Czytaj więcej »