Relacja ze spotkania z kombatantami
18 marca 2014, 00:40 | Autor: 0188401519044W ubiegły piątek na terenie stadionu w klubowej kawiarni odbyło się spotkanie kibiców Widzewa z kombatantami. Organizatorami wydarzenia było Stowarzyszenie „Fanatycy Widzewa” oraz grupa Radykalni Patrioci 07. Widzewiacy gościli kpt. Zygmunta Piechockiego oraz por. Jana Małolepszego ze Związku Młodocianych Więźniów Politycznych lat 1944 – 56 „Jaworzniacy”.
Spotkanie z kombatantami rozpoczęło się od krótkiego historycznego wprowadzenia przygotowanego przez kol. „Bliźniaka”, który przybliżył temat „Żołnierzy Wyklętych” oraz opowiedział o działaczach, sportowcach oraz kibicach Widzewa, którzy oddali swoje życie za walkę o wolną Polskę. Warto zwrócić uwagę, że z RTS byli związani zarówno ludzie „patriotycznej lewicy” z obozu Józefa Piłsudskiego oraz Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS), jak i przedstawiciele „prawicy narodowej”, utożsamiani z tzw. Ruchem Narodowym. W kolejnej części piątkowego spotkania głos zabrali kombatanci zaproszeni przez Widzewiaków. Jako pierwszy swoją historię opowiedział porucznik Jan Małolepszy. Tajna drużyna harcerska do której należał por. Małolepszy czynnie sprzeciwiała się sowieckiej władzy na terenach dawnej Rzeczypospolitej. Po 3 miesiącach bestialskiego śledztwa prowadzonego w Łodzi przy ul. Anstadta za „próbę obalenia władzy ludowej” został skazany przez Sąd Wojskowy na 6 lat więzienia. Porucznika więziono w karnym obozie pracy w Jaworznie gdzie osadzana niepokorną młodzież, miał wtedy 18 lat…
Ostatnim prelegentem na spotkaniu w klubowej kawiarni był kapitan Zygmunt Piechocki, dziś także zjednoczony w związku „Jaworzniacy”. Kapitan w wieku 17 lat należał do Narodowych Sił Zbrojnych i za działalność w „bandyckiej organizacji” oskarżonej przez komunistów o „kolaboracje z faszystami” trafił do więzienia. Podczas rozprawy sądowej usłyszał, że „jest bandytą i terrorystą” napadającym z bronią w reku na banki, sklepy oraz miejscową ludność. Po wydaniu wyroku reżimowe media wiwatowały obwieszczając na pierwszy stronach gazet, że „bandziorek z NSZ w końcu trafił za kratki”. Co warte podkreślenia kombatanci mocno przeżywali fatalna sytuację łódzkiego Widzewa w Ekstraklasie i życzyli wszystkim kibicom RTSu wytrwałości we wspieraniu drużyny.
Na koniec spotkania niezłomni żołnierze wyrazili nadzieję, iż nowe pokolenie w większości niepamiętające już czasów komuny podejmie się wyzwania sztafety pokoleń, spełni swoje polskie obowiązki i nie da zmarnować i sprzeniewierzyć tego, za co Żołnierze Wyklęci oddawali życie. W imieniu kibiców łódzkiego Widzewa raz jeszcze z całego serca dziękujemy kombatantom za możliwość spotkania.
relacja: Smakuś
Kliknij, aby przejść do galerii