Jonczyk w Motorze. Gdzie reszta?

1 marca 2014, 17:35 | Autor:

Michał_Jonczyk

Ze wszystkich zawodników Widzewa, których w kadrze nie widział wiosną Artur Skowronek, niemal wszyscy znaleźli nowe kluby. Wyjątkiem jest Karol Tomczyk, który przebywał na testach w Chrobrym Głogów, ale ostatecznie z transferu nic nie wyszło. Pod koniec okna transferowego do Motoru Lublin przeniósł się Michał Jonczyk.

Artur Skowronek, po objęciu drużyny Widzewa, postanowił odchudzić znacząco kadrę pierwszej drużyny. Po przyjściu w zimowym oknie transferowym wielu nowych piłkarzy, skład rozrósł się do zbyt dużych rozmiarów. Przy Piłsudskiego zadecydowano więc, że kilku zawodników otrzyma wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Co ciekawe aż pięciu z nich, to piłkarze sprowadzeni latem. Niemal wszyscy zmienili otoczenie, nie udało się tylko Karolowi Tomczykowi.
24-letni lewy obrońca przebywał na testach w Chrobrym Głogów, zagrał w jednym ze sparingów. Trenerzy II-ligowca byli na tak, ale nie dogadały się ze sobą klubu i Tomczyk najprawdopodobniej spędzi wiosnę w rezerwach. Chyba, że pójdzie śladem Łukasza Łużnego i rozwiąże swój kontrakt.

Łużny był jedynym graczem, który w rundzie jesiennej nie zagrał w pierwszym zespole ani minuty. Nie powąchał też ławki rezerwowych. Lewy obrońca niedawno rozwiązał umowę i przeniósł się do zajmującej 13 miejsce w III lidze dolnośląsko-lubuskiej Bielawianki Bielawa. 18-latek związał się z nowym klubem półroczną umową.

Innymi z zawodników sprowadzonych latem do Widzewa, jeszcze za kadencji Radosława Mroczkowskiego,Tomasz Kowalski, David Kwiek oraz Łukasz Staroń. Cała trójka została wypożyczona i w rundzie wiosennej będzie występowała w tych samych rozgrywkach – I lidze. Najlepiej trafił pierwszy z nich. Kowalski został zawodnikiem czwartej w tabeli Arki Gdynia, której ambicją jest walka o ekstraklasę. Na drugim biegunie znaleźli się Kwiek i Staroń, którzy z Okocimskim Brzesko (18 miejsce) i Puszczą Niepołomice (16) będą starali się uniknąć degradacji do II ligi.

W tej klasie rozgrywkowej przez najbliższe miesiące występować będzie z kolei Maciej Krakowiak, wypożyczony do Odry Opole. Bramkarza czeka ważna misja – pomóc opolan uniknąć degradacji do III ligi, co nie będzie łatwe, zważywszy na to, że na skutek reformy z ligi spadnie aż 10 zespołów!

Ostatnim z zawodników Widzewa, którzy wiosnę spędzą „na zesłaniu”, jest Michał Jonczyk. Świeżo upieczony tata został piłkarzem czternastego zespołu II ligi wschodniej, Motoru Lublin. Podobnie, jak w przypadku wyżej wymienionych, wypożyczenie to zostało zawarte do końca bieżącego sezonu. Pamiętać jednak należy, że wszystkim tym piłkarzom (za wyjątkiem Krakowiaka) z końcem czerwca br. wygasną kontrakty z Widzewem i staną się oni tym samym wolnymi zawodnikami. Szanse na to, że któregoś z nich zobaczymy jeszcze w czerwono-biało-czerwonek koszulce, są więc niewielkie.

Oprócz opisanej szóstki, na wypożyczeniu są też trzej inni widzewiacy, którzy poza Łodzią grali już jesienią. To występujący (choć rzadko) w hiszpańskiej Maladze Bartłomiej Pawłowski, grający w Pelikanie Łowicz Damian Ceglarz oraz tymczasowo gracz Sokoła Aleksandrów Łódzki Mikołaj Zwoliński.

Foto: widzew.pl