M. Kaczmarek: „Jest jeszcze kilka niewiadomych”
20 lipca 2019, 13:12 | Autor: RyanWidzew w formie na tydzień przed startem rozgrywek ligowych. Po bardzo wysokim zwycięstwie w Sieradzu trener Marcin Kaczmarek tonował nastroje i nie popadał w samozachwyt. Przed jego graczami jeszcze wiele pracy.
O sparingu z Wartą
Mamy kolejny materiał do analizy, zwłaszcza po pierwszej połowie meczu. Niepotrzebnie daliśmy się sprowokować do nerwowej gry po stracie bramki. Taka reakcja pokazuje, co będzie się działo już w trakcie rozgrywek ligowych. Musimy być bardziej skoncentrowani w każdym elemencie gry. Jeżeli zespół z IV ligi, niczego Warcie nie ujmując, potrafi sprawić, że tracimy kontrolę, to trzeba to zmienić.
O pozytywach w ataku i negatywach w obronie
Były pozytywy. Mieliśmy wiele sytuacji, strzeliliśmy dziewięć bramek, ale zdarzało się też sporo nieskuteczności przy tworzonych okazjach. Będziemy nad tym dalej pracować. W lidze nie będzie przecież tak, że Widzew będzie ciągle przy piłce. To jest bardzo istotne. Gra defensywna to nie tylko obrona i musimy o tym pamiętać. Trzeba grać kompaktowo, budować defensywę poczynając już od napastników. Na to także musimy zwrócić baczną uwagę
O rywalizacji w ataku
O to chodzi. Mamy trzech bardzo dobrych napastników, a tylko dwóch z nich zacznie w pierwszym składzie mecz z Gryfem. Nie oznacza to jednak, że ten trzeci nie będzie ważny. Przeciwnie, może się okazać, że będzie najważniejszy z całej ofensywnej trójki.
O wyjściowej jedenastce na Gryf
Mamy jeszcze tydzień do pierwszego spotkania. Musimy zobaczyć, jak zawodnicy wyglądają fizycznie w treningu, czy nie ma jakichś urazów. Nie ma co ukrywać, że było to zbliżone zestawienie, ale kilka niewiadomych nadal jest. Na niektórych pozycjach widać rywalizację i ona będzie trwać w zasadzie do ostatniego dnia przed meczem w Wejherowie.
O następnym tygodniu
Wszystkie plany treningowe pozostają bez zmian. Dziś zespół czeka odnowa biologiczna, a jutro zajęcia regeneracyjne. Poniedziałek będzie dniem wolnym, a od wtorku wchodzimy w pełny mikrocykl treningowy, przygotowujący nas do pierwsze meczu w nowym sezonie
Niewiadomą to jest Radwański i Zieleniecki którzy po tym meczu nie powinni więcej zawitać na murawę w pierwszej jedenastce.
Co do Ziela się zgadzam. Jeśli chodzi o Radwańskiego to chyba nie ma za bardzo kto go zastąpić
dokladnie
najsłabsze ogniwa Widzewa, Zieleniecki – zachował się w obronie jak gracz z klasy A, inteligenty piłkarz wie, że przy wyniku dwa zero, trzeba wyczekać napastnika do ostatniej chwili. Popychanie napastnika w polu karnym, daje arbitrowi, zielone światło do podyktowania karnego…
Radwański na wchodzącego może być. I albo coś będzie wnosił,albo na stałe niech siada na ławce. Zieleniecki miał szans ,aż nad to !! Ławka rezerwowych. Inaczej tego panie Kaczmarek nie widzę. A jak zagra od początku Zieleniecki to będzie mi to śmier… amatorszczyzną z pana strony.
Kim ty jesteś żeby pouczać trenera? Tajem?
Radwański miał też dużo dobrych zagrań, Zielu chciał przekonać trenera do ustawienia z nim na ławce
To sa akurat dwie wiadome. Cieniasy co zawalili nam zeszly sezon
Ja liczę że klub coraz poważniej zastanowi się nad wymianą drugiego z nich. Tykająca bomba której faule i babole nas kosztowały już nie raz punkty.
Życzę powodzenia Trenerze i awansu z Widzewem :-)
A jak Pawłowski na bramce? Bo nie oglądałem meczu
Jedna obrona nogami, o ile dobrze pamiętam jedno rozpoczęcie w aut. Nie miał okazji się napracować.
Nie miał za dużo do roboty ale czyste konto zachował.
Brakuje już tylko doświadczenia i spokoju w środku pola, gdyby doszedł Możdżeń, to parafrazując klasyka będzie „very solid team” :)
Hahaha