P. Wolański o wygryzieniu Mielcarza i niewyparzonym języku

18 lutego 2014, 09:23 | Autor:

Patryk_Wolański

Patryk Wolański, który w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała zadebiutował w ekstraklasie, udzielił wywiadu serwisowi sport.pl. 22-letni bramkarz opowiadał m.in. o braku pokory, który musi w sobie zwalczyć, czy o rywalizacji z Maciejem Mielcarzem.

Wolański przyznał, iż o debiucie między słupkami dowiedział się na przedmeczowej odprawie, ale sygnały o możliwej zmianie w bramce docierały do niego już wcześniej. Stwierdził, że był lekko zdziwiony, ale gotowy. Zdziwienie młody golkiper dostrzegł też u starszego kolegi, Macieja Mielcarza, z którym rywalizuje o miejsce w składzie. „Myślę, że Maciek też był trochę zaskoczony decyzją trenera. Każdy poszedł w swoją stronę. Byłem nawet trochę zdziwiony, że Maciek nie podszedł i nie przybił ze mną piątki, ale na pewno nie mam o to żalu. Rozumiem, że czuł się zawiedziony tym, że to nie on zagra, że wygryzłem go ze składu” – mówił serwisowi Wolański. W dalszych słowach wyraża też wdzięczność za pomoc, jaką otrzymywał od byłego już kapitana Widzewa.

Piątkowy debiutant mówił też o swoim trudnym charakterze i lekcji otrzymanej od trenera bramkarzy, Andrzeja Woźniaka. „Po prostu taki mam charakter i trochę niewyparzony język. Lubię po prostu powiedzieć, co myślę, a nie dusić tego w sobie. Ale pewne rzeczy zrozumiałem. Teraz ostro pracuję, skupiam się na tym, co jest najważniejsze. (…) Popełniłem na początku trochę błędów. Bardzo dziękuję trenerowi Andrzejowi Woźniakowi, który dał mi szkołę życia. Dzięki niemu wiele się nauczyłem” – mówi Patryk Wolański.

Cała rozmowa z bramkarzem Widzewa na sport.pl