Relacja z boiska: Podbeskidzie Bielsko-Biała – Widzew 1:0 (0:0)

14 lutego 2014, 19:53 | Autor:

Kaczmarek_Podbeskidzie

Ten mecz dla obu drużyn był przysłowiowym pojedynkiem „o 6 punktów”. Pierwsze minuty potwierdziły dużą stawkę, o jaką przyszło grać obu drużynom, ponieważ więcej było gry w poprzek niż do przodu. Początek należał do gospodarzy, ale oprócz jednego rzutu wolnego z boku pola karnego Podbeskidzie nie zagroziło bramce debiutującego w Widzewie Patryka Wolańskiego. W 14 minucie „górale” wywalczyli kolejny rzut wolny z boku pola karnego, ale Wolański pewnie złapał piłkę po dośrodkowaniu Macieja Iwańskiego. Bramkarz gości kolejny raz pokazał klasę po strzale Charlesa Nwaogu po trzecim rzucie wolnym Iwańskiego 3 minuty później. Były reprezentant Polski jeszcze lepszą sytuację miał w 21 minucie, kiedy to piłka po rzucie wolnym minęła spojenie słupka z poprzeczką o kilkadziesiąt centymetrów. Pierwszą groźną akcję Widzew stworzył w 26 minucie, kiedy to nowy kapitan łodzian Mateusz Cetnarski strzelił niecelnie po akcji Xhevdeta Geli z Marcinem Kikutem. Minutę później z 25 metrów próbował Marcin Kaczmarek i choć z trudem, to Richard Zajac odbił piłkę zmierzającą tuż przy prawym słupku do bramki gospodarzy. W 32 minucie jeszcze lepszą szansę miał Kikut, ale wybrał strzał w krótki słupek bramki Podbeskidzia, zamiast szukać długiego, gdzie nie było Zajaca. W 39 minucie dwójkową akcję przeprowadzili Eduards Visnakovs z Cetnarskim. Po rzucie rożnym wykonywanym przez tego drugiego i błędzie Dariusza Pietrasiaka, po podaniu Cetnarskiego najlepszą szansę w pierwszej połowie zmarnował Marek Wasiluk, który nie trafił czysto w piłkę będąc 12 metrów od bramki Zajaca. Gospodarze odpowiedzieli strzałem głową Błażeja Telichowskiego, ale po raz kolejny na posterunku był Wolański. Minutę później odważnie w pole karne Podbeskidzia wszedł Visnakovs, ale piłka pechowo odbiła się od pięty Pietrasiaka. Pierwsza połowa zakończyła się więc bezbramkowym remisem.

W drugiej połowie pierwszą groźną okazję stworzył Widzew. Po długim wybiciu piłki przez Wolańskiego ta trafiła do Visnakovsa, którego w ostatniej chwili uprzedził Zajac. W 55 minucie aż dwóch piłkarzy biegło w stronę bramki Widzewa, Wolański na moment się zawahał, ale na szczęście sędzia odgwizdał spalonego. W 70 minucie Yani Urdinow w ostatniej chwili wybił piłkę spod nóg Marka Sokołowskiego. Po rzucie rożnym Wolański nie wyszedł z bramki, ale strzał Pietrasiaka przeszedł tuż nad poprzeczką. Od 74 minuty Widzew kolejny raz w tym sezonie zmuszony był do grania w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Urdinowa. Podbeskidzie zaatakowało od razu i od razu miało szansę po akcji Franka Adu Kwame, ale ponownie dobrze w bramce zachował się Wolański. W 81 minucie sędzia podyktował rzut karny po rzekomym faulu Wasiluka na Tomaszu Górkiewiczu. Nawet miejscowi dziennikarze skwitowali tę sytuację stwierdzeniem „Jak nie da się wygrać normalnie, to tak to się odbywa”… Skandal! Czyżby plotki, jakoby Widzew ma zostać „spuszczony” z ligi, miały okazać się prawdą? Łódzki obrońca został ukarany żółtą kartką a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Dariusz Kołodziej. W 86 minucie szansę na wyrównanie miał Aleksejs Visnakovs, ale poślizgnął się przy strzale i piłka przeszła metr nad poprzeczką bramki gospodarzy. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Widzew, który postawił wszystko na jedną kartę, mógł zostać skarcony przez Piotra Malinowskiego, ale Wolański wygrał pojedynek sam na sam. Bramkarz Widzewa nie popełnił także błędu w 93 minucie, ale chwilę później sędzia zakończył mecz i 11 kolejna wyjazdowa porażka stała się faktem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Widzew Łódź 1:0 (0:0)

1:o Kołodziej 81′ (karny)

Podbeskidzie:
Zajac – Telichowski, Konieczny (53 Kwame), Pietrasiak, Górkiewicz – Iwański, Łatka, Chmiel, Bartlewski (46 Kołodziej), Sokołowski – Nwaogu (63 Malinowski)

Widzew:
Wolański 6 – Urdinow 5, Wasiluk 4, Nowak 5, Kikut 4 (86′ Batrović 5) – Lafrance 5, Mroziński 5, Kaczmarek 5 (57′ Rybicki 5), Cetnarski 6, Gela 5 (73′ A. Visnakovs 5) – E. Visnakovs 5

Czerwona kartka: Urdinow 74′ (faul)

Żółte kartki: Iwański 16′ (gra bez gwizdka), Górkiewicz 23′, Łatka 34′, Chmiel 61′ (wszyscy faule) – Lafrance 11 (ręka), E. Visnakovs 27′ (faul), Rybicki 68′ (próba wymuszenia karnego), Wasiluk 81′, Nowak 90′ (obaj faule)

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Widzów: 3000