Rafał Pawlak „szpiegował” Podbeskidzie

9 lutego 2014, 08:03 | Autor:

Rafał_Pawlak

Najbliższy ligowy rywal Widzewa, Podbeskidzie Bielsko-Biała, podobnie jak łodzianie, zakończył już przygotowania do rundy wiosennej. Zwieńczeniem tego okresu był dla „Górali” mecz sparingowy z trzecią drużyną I ligi, GKS Katowice. Spotkaniu przyglądał się Rafał Pawlak, który po rozstaniu z ławką trenerską pracuje w skautingu łódzkiego klubu.

Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego pokonali w sobotę na swoim boisku katowicką „Gieksę” pewnie i bez większych kłopotów, choć początek starcia tego nie zapowiadał. Prowadzenie, już w 14 minucie, objęli bowiem goście, za sprawą Tomasza Wróbla. Bielszaczanie jeszcze przed przerwą zdołali jednak wyrównać, a autorem gola na 1:1 był wracający do polskiej ligi Maciej Iwański.
Po przerwie Ojrzyński desygnował do gry zupełnie inną, teoretycznie słabszą, jedenastkę, która łatwo rozprawiła się z przeciwnikami. W 66 i 80 minucie do siatki katowiczan trafiał pomocnik Damian Chmiel, a na cztery minuty przed końcem wynik na 4:1 dla Podbeskidzia ustalił nowy napastnik tego zespołu, Charles Nwaogu.

Całe spotkanie w Bielsku-Białej oglądał wysłany na przeszpiegi skaut Widzewa, Rafał Pawlak. Na ile obserwacje byłego piłkarza i trenera łodzian przydadzą się w starciu pomiędzy obiema drużynami przekonamy się już w najbliższy piątek.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Katowice 4:1 (1:1)
Iwański 25′, Chmiel 66′, 80′, Nwaogu 86′ – Wróbel 14′

Skład Podbeskidzia:

I połowa:
Zajac – Górkiewicz, Konieczny, Pietrasiak, Telichowski – Sokołowski, Sloboda, Łatka, Iwański, Piotr Malinowski – Jan Blazek

II połowa:
Rybansky – Kupczak, Kareta, Mravec, Kwame – Chmiel, Deja, Kołodziej, Bartlewski, Stąporski – Chrapek (78′ Nwaogu)