M. Pawlak: „Mam nadzieję, że środa będzie nasza”

7 maja 2019, 20:04 | Autor:

Podczas jesiennego meczu w Grudziądzu podopieczni Mariusza Pawlaka w ciągu kilku minut odwrócili losy spotkania. Na rewanż do Łodzi przyjeżdżają po zwycięstwo, które pozwoli im wciąż liczyć się w walce o awans. Przed jutrzejszym starciem porozmawialiśmy z trenerem Olimpii.

– Po rundzie jesiennej spodziewał się pan, że włączycie się do walki o awans?

– Przygotowywaliśmy się całą zimę do tej rundy. Mieliśmy największą stratę do czołówki. Nie ukrywam, że dla nas marzeniem było zdobyć w pierwszych pięciu spotkaniach jak najwięcej punktów. Wiadomo, wszystkich meczów się nie wygra. Mieliśmy słabsze momenty, niedawno przegraliśmy dwa mecze z rzędu. Tak to jest w piłce, ale nie byliśmy zespołem słabszym, stwarzaliśmy więcej sytuacji. Skuteczność to niestety bolączka futbolu.

– Ostatnio wygraliście na trudnym terenie w Rzeszowie.

– Chyba nikt się tego nie spodziewał… oprócz mnie. Po dwóch porażkach z rzędu wróciliśmy do gry. Nie wolno nas skreślać. Wszystko jest zależne tylko od nas, tak samo każdy inny zespół ma awans w swoich nogach. Pięć drużyn może zrobić i wszystko, i nic.

– Widzew po dziesięciu remisach z rzędu w końcu się przełamał i odniósł długo wyczekiwane zwycięstwo.

– Ja cieszę się, że Widzew przełamał się w spotkaniu z Ruchem i nie musi tego robić na nas. To już ma za sobą. Oglądałem łodzian w Elblągu i ten mecz powinni oni spokojnie wygrać. To jest jednak piłka, to jest sport. Trzeba patrzeć na to, jak zespół funkcjonuje, jak się zachowuje. Z analizy widzę, że Widzew w każdym meczu ma sytuacje, ale skuteczność zawodzi. Przełamanie nastąpiło, ale każdy zespół w tej lidze jest mocny i każdy indywidualnie musi zagrać na dobrym poziomie, żeby zespół funkcjonował.

– W środę celujecie w zwycięstwo?

– Tylko zwycięstwo może nas utrzymać w gronie zespołów, które będą się liczyć w grze o awans do pierwszej ligi. Za dużo spekulacji nie będzie, postaramy się zagrać tak, jak na początku sezonu. Wystąpimy na dobrym stadionie, z dobrymi kibicami, którzy będą głośno dopingować. Na takich obiektach, które są wypełnione i żyją meczem, aż chce się grać. Dla mojego zespołu to test – jeżeli mamy wejść do pierwszej ligi, to musimy wygrać na Widzewie.

– Przed wami jeszcze mecz z Elaną Toruń.

– Póki co myślimy tylko o środzie. We wtorek ruszamy do Łodzi, więc przyjedziemy wypoczęci. Wierzę w swój zespół, w to, że potrafi dobrze zagrać. Muszą wejść na swój poziom, a wtedy żadnej tremy nie będzie. Musimy być przygotowani mentalnie, ale podchodzimy z dużym szacunkiem do przeciwnika. Chcemy zagrać dobre spotkanie, żeby kibice zobaczyli, że Olimpia potrafi dobrze grać w piłkę.

– Problemy Widzewa zaczęły się tak naprawdę od pierwszego spotkania w Grudziądzu.

– Mój zespół pokazał wtedy charakter. Ten mecz udowodnił, że w cztery minuty można odwrócić losy spotkania. Nie chcę powtarzać tego w Łodzi, ale jeżeli tak się stanie, to narzekał nie będę. Mam plan na to spotkanie, zobaczymy, na ile nas stać. Po tej wygranej w Rzeszowie pewność w moich zawodnikach jest, więc postaramy się zaprezentować jak najlepiej.

– German Ruiz to chyba jeden z najlepszych zimowych transferów w lidze.

– To prawda. Braliśmy zawodników pod kątem tego, żeby nas wzmocnili, żebyśmy mogli dogonić czołówkę. W pewnym momencie do Widzewa traciliśmy jedenaście punktów, teraz mamy tylko dwa i mecz przed sobą. Ruiz wraz z Alvesem to zawodnicy świetni jak na tę ligę. Statystyki to pokazują. Dobrze, że jest skuteczny, ale gra cały zespół. Najważniejszy jest efekt. Mam nadzieję, że środa będzie nasza.

– W środę musicie sobie radzić bez Roberta Ziętarskiego, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

– Zgadza się. Robert w Rzeszowie wszedł z ławki, ale są następni zawodnicy, gotowi do gry. Bez Roberta musimy dać radę.

Rozmawiał Bercik

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
5 lat temu

pewny siebie

5 lat temu

Pawlak wstawaj…

Jarek
5 lat temu

Czy ktoś mu powiedział, że w razie awansu zbankrutują? Grudziądz nie ma kasy na utrzymywanie klubu bez kibiców i sponsorów. W grudniu płakali o dodatkowe pieniądze od miasta grożąc zlikwidowaniem sekcji piłkarskiej. W wakacje od nowa będą płakać o kolejne kilka milionów, bo jak nie to przestaną grać.

Bogdan
Odpowiedź do  Jarek
5 lat temu

Piłkarsko są na tyle dobrzy ze powinni walczyć o ten awans i trudno się dziwić,ze trener w takim duch się wypowiada.I liga jest trochę tansza od 2 ligi wiec warto powalczyć .Czy ktos im pomoze w realzacji sportowych celów? To ich problem jesli rzeczywiscie z finansami krucho.Tak czo owak mecz trudny dla nas by forma nie zachwyca i mozemy mieć klopoty.Miejmy nadzieję ze nie takie jak poprzedni mecz.

olimpia
Odpowiedź do  Jarek
5 lat temu

Bez kibiców hahah na meczach po 2000 osób i nie ma kibiców? Szanujmy sie, jak na 2 lige jest to dobry wynik, nie mówiąc oczywisxie o was, ale wy to inna liga

rebel
5 lat temu

przestańmy się bać takich klubików jak Olimpia!
wychodzimy jak po swoje – 3pkt i dalej jedziemy!

miki
5 lat temu

Widzew, Elana, Olimpia i taki będzie koniec rundy

NieMaturaLeczChęćSzczera
Odpowiedź do  miki
5 lat temu

Ale zdajesz sobie sprawę, że to jest matematycznie niemożliwe?

8
0
Would love your thoughts, please comment.x