Widzew – Radomiak (wypowiedzi)
24 kwietnia 2019, 21:19 | Autor: Ryan
Gdzie jest kres remisowej serii? Na odpowiedź poczekamy co najmniej do soboty, ponieważ piłkarze Jacka Paszulewicza znów podzielili się punktami. Mimo niezłej postawy w meczu z liderem, nie zdołali strzelić gola. Jak zawody ocenili trenerzy i zawodnicy?
Dariusz Banasik:
„Przed meczem mówiłem, że nie chciałem remisu, a teraz jestem zadowolony z jednego punktu. Widzew był zdecydowanie lepszy w pierwszej połowie. Bardzo słabo weszliśmy w mecz. Karny na początku, później gol ze spalonego. Moi zawodnicy byli poddenerwowani, operowali piłką, ale Widzew był bardzo zdeterminowany i mieliśmy problemy ze stworzeniem sytuacji. Jak najszybciej chciałbym o tej połowie zapomnieć.
W przerwie było ostro, bo nie tak wyobrażałem sobie ten mecz. W drugiej połowie zagraliśmy już o wiele lepiej. Poza sytuacją z niepodyktowanym rzutem karnym, Widzew nie miał już żadnych okazji. Natomiast my zaczynaliśmy osiągać przewagę, uderzaliśmy z dystansu. Wyglądało to już lepiej.
Jechaliśmy tu z dużymi obawami, bez trzech podstawowych graczy. Ciężko było poskładać zespół, dlatego szanujemy zdobyty w Łodzi punkt.”
Jacek Paszulewicz:
„Liczyłem, że zjawię się na tej konferencji z pełnym uśmiechem. Natomiast mamy kolejny remis i kolejny niedosyt. Niemniej jednak myślę, że wszyscy widzieliśmy dobre spotkanie, godne zespołów zajmujących pierwsze i drugie miejsce w tabeli. Szczególnie pierwsza połowa to było to, co każdy chciałby oglądać. Była ona jednak diametralnie inna niż ta z meczu z Pogonią Siedlce, gdy też prowadziliśmy grę. Radomiak swoją jakością na zbyt wiele nam nie pozwolił. Dominowaliśmy w tej części i trudno o lepszą sytuację wyjściową, gdy w 6. minucie ma się rzut karny. Szkoda też sytuacji z golem po spalonym.
Jeśli będziemy w stanie utrzymać tempo i jakość z gry z pierwszej połowy, to uważam, że wtoczymy się do tej I ligi. Mam też do państwa prośbę, mamy kadrę, jaką mamy i nic z tym do końca sezonu nie zrobimy. To ona musi osiągnąć ten awans, więc proszę tych zawodników, którzy są na miejscu premiowanym awansem, szanować. Czasami mam wrażenie, że rozmawiam wyłącznie z dziennikarzami kibicującym drużynom przeciwnym.”
Rafał Wolsztyński:
„W takich meczach rzuty karne decydują o wyniku, więc bardzo szkoda, że znów nie wykorzystaliśmy jedenastki. Nieźle to wyglądało, jestem zadowolony. Radomiak nie miał za wiele do powiedzenia, szczególnie w pierwszej połowie. Niestety, nie udokumentowaliśmy tego bramką. Gdybyśmy otworzyli wynik, dowieźlibyśmy to do końca.”
Sebastian Zieleniecki:
„Każdy widział, że w pierwszej połowie mecz był pod naszą zdecydowaną kontrolą. Szczęście nam nie dopisuje, potrzebujemy przełamania, który wkrótce musi nadejść. Najważniejsze, że nadal mamy wszystko w swoich rękach. Nie musimy na nikogo liczyć, wszystko tak naprawdę zależy tylko od nas.”
Daniel Mąka:
„Dawno nie zdarzyło mi się nie strzelić karnego. Co prawda przytrafia się to największym, ale muszę wziąć to na swoje barki. Wygrywamy, remisujemy i przegrywamy razem, ale muszę odpowiedzialność za tą pomyłkę wziąć. Kontuzja się odnowiła, stąd zmiana. Dzisiaj będę mądrzejszy o wyniki badań i zobaczymy, co dalej.”
Michael Ameyaw:
„Nie będę oceniał, czy był to nasz najlepszy mecz w tym roku, ale z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że każdy z nas dał dzisiaj z siebie 110%. Starałem się realizować nakreślone przez trenera zadania i on stwierdzi, czy zrobiłem to dobrze. W drugim meczu z rzędu mamy rzut karny i go nie trafiamy, ale wynik bierzemy na siebie wszyscy.”
Daniel Tanżyna:
„Coś niebywałego, choć po tym dziewiątym z rzędu remisie trybuny pożegnały nas brawami. Była walka, dopóki mieliśmy siły, szliśmy do końca. Brakło bramki, brakło szczęścia. Szkoda, bo mieliśmy też nieuznaną bramkę. Pokora, praca. Zostały cztery mecze i musimy walczyć. Pochodzę z wierzącej rodziny, może więc przełamiemy się w Częstochowie?”
Patryk Wolański:
„Głowy do góry. Chłopaki wznieśli się na swoje wyżyny i zagrali dobry mecz. Szkoda niewykorzystanego karnego, ale mieliśmy jeszcze osiemdziesiąt pięć minut na strzelenie bramki. W końcówce brakło nam trochę sił, ale nie można atakować przez cały mecz non stop. Obie drużyny szły cios za cios, bo każdy chciał wygrać.”
Loading ...
Lech Poznań 
Raków Częstochowa 
Jagiellonia Białystok 
Legia Warszawa 
Cracovia 
Górnik Zabrze .png)
Motor Lublin 
Pogoń Szczecin 
Widzew Łódź .png)
GKS Katowice 
Piast Gliwice 
Radomiak Radom 
Stal Mielec 
Zagłębie Lubin 
Puszcza Niepołomice 
Korona Kielce 
Lechia Gdańsk 
Śląsk Wrocław 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
Omega Kleszczów 
AKS SMS Łódź 
Termy Poddębice 
Polonia Piotrków Trybunalski 
ŁKS III Łódź 
Orkan Buczek 
Ceramika Opoczno 
Skalnik Sulejów 
WKS Wieluń 
Zjednoczeni Stryków 
KS Kutno 
Zawisza Rzgów 
Zryw Wygoda 
Warta Działoszyn 
Start Brzeziny 
Orzeł Nieborów 
walka była , ale RZUTY WOLNE TRAGEDIA, ostatni zamiast zrobic kocioł pod bramką i wepchnąć na 1:0 to w poprzek i kontra i gdyby KATO nie zdąży to by ..nie chce myśleć
Rzuty wolne są tragiczne, bo nasza najjasniejsza gwiazda, która kreowała się na CR7 Mateusz Michalski jest niestety pod formą i nie potrafi się z tym pogodzić, zamiast oddać pałeczkę Ameyaw, który ma wspaniale ułożoną nogę, ryje się do każdego stałego fragmentu jak rozkapryszone dziecko.
…jest pod formą , albo nie jest….
Ameyaw w pierwszym składzie to żart a Zuziak nawet na ławce nie siedzi. Nie rozumiem tego.
Wymóg młodzieżowców w kadrze i meczu.
Bo amayew jest młodzieżowcem
Ameyaw to grał dobrze.Zuziak powinien dostać szanse.
Remisowe Towarzystwo Sportowe, nie tego chcieliśmy
Kto podpisuje kontrakt z takim tenerem na 2 lata? To sabotaż jakiś. Przykładowo Jacek Zieliński objął Arkę Gdynia do końca sezonu z opcją na przedłużenia, jeśli utrzyma klub w lidze. No name i osiagnięcia GKS Katowice w stefie spadkowej. To prawda, że trener Mroczkowski nie miał pomysłu co zmienić w drużynie, ale kto przypuszczał, że dostaniemy w zamian dyletanta. Nie mogę czytać i sluchać jego wypowiedzi typu, że się wtoczymy do I ligii … Widzę, że wielka kasa kilku osobom już oczy przesłoniła. Interesiki i interesy na naszych sercach z gębami pełnymi frazesów.
albo : mamy takich piłkarzy jakich mamy , a jak obejmował zespół to myślał ,że mamy innych ?!? , to trzeba było nie brać, pewno przed kontraktem wszyscy sie podobali tylko trener był zły , no bo chyba nie powiedział DOBRA JA TEZ SOBIE POREMISUJE BO PIŁKARZE SĄ SŁABI , tylko obiecywał odmianę , wizję i zwycięstwa
Akurat Paszulewicz to jest dobry trener z tym że trzeba dać mu czas na po składanie zespołu od a do z. Ma bardzo mądre podejście do pracy trenera. Problemem jest nieudolny zarząd broniący przeciętnych zawodników zamiast fachowego trenera
Dobry trener tylko wyników nie ma….
z całym szacunkiem ale poważnie granie na remis bez napastnika ? Trzymanie Adama „Podaje w bok albo do tyłu” Radwańskiego tak długo i wędka dla Pienia?? Naszym głównym rozgrywającym był dziś Wolo, bo większość piłek szła przez niego. I Paszulewicz zauważył teraz że zawodnicy słabi? to co znowu przebudowa latem? Zwolnienie Mroczka to niestety wielki błąd nowego zarządu.
To była żadna wędka, tylko Pieńkowski wchodząc w pierwszej połowie wg. mnie nie miał już sił i został słusznie zmieniony. Radwański natomiast grał bo potrzeby był młodzieżowiec. Który z młodzieżowców z ławki według Ciebie powinien grać w jego miejsce? Świeżo po kontuzji Gutkowski, czy defensywnie usposobiony Gibas?
Zaryzykowalbym stwierdzenie że Marcel zamiast Wełny. Jeśli Pieniu nie miał sił to po co w ogóle był wprowadzony? I jeśli faktycznie jedynym atutem radwanskiego jest status młodzieżowca to coś mocno poszło nie tak.
Może i on pierdoła i dyletant (np zmiany, które robił).
Ale zapytam: kto przygotował tak drużynę do sezonu? nie mają siły po 50 minutach, nie mają dopracowanych schematów przy stałych fragmentach, nie mają pojęcia o wyjściu z kontrą, mało wiedzą o pressingu.
Kto za to odpowiada? Czyżby trener Mroczkowski?
Miał drużynę na cały sezon przygotowawczy, miał transfery których chciał. No i co?
Mroczek spitolił zimowe przygotowania i dlatego słusznie poleciał.
Ok, ale skoro jednak pierdoła i dyletant, to co on robi w Widzewie?
dokładnie, mam nadzieję że po awansie podziekuja tej kotnej gazeli w rui od fizycznego
Z całym szacunkiem dla Trenera Mroczkowskiego uważam że zespół został źle przygotowany nie mają kondycji i dla tego osiągają takie wyniki, nie widać wypracowanych schematów i zaskakujacych rozwiązań przy rożnych i wolnych. Meczet trzeba wybiegac lub utrzymywać się przy piłce żeby przeciwnik tracił siły i biegał za piłką, a jak widać na meczach to jeden napastnik Świderski lub Wolsztynski traci siły i biega pomiędzy obrońcami bez wsparcia.
Na pilce to sie niewiele znasz!
MROCZEK zaczal dzialac … tyle ze za pozno..
moze wroci?!?!
Na koniec sezonu będziesz przepraszał za głupoty które tu napisałeś
masz Racje kolego co to za teksty wtoczymy sie jak mozna tak mówić jeszcze mamy obowiążek lidera zdobyc tylko gramy jakbysmy tego nie chcieli,nie takiego trenera chcielismy lipaaaaaa
Tak na gorąco brawo za walkę tego nie można odmówić niestety brak umiejętności i techniki nie których zawodników bardzo widoczny głupi byli ci co myśleli że odejście Mroczka coś da straciliśmy trenera który mógł pracować na lata nawet brak awansu nie powinien go dyskwalifikowac skoro teraz paszulewicz w Razie brak awansu będzie pracował dalej a przecież przychodził po To żeby ten awans ratowowac i co gdzie jest mądry zarząd? Przykra prawda ale w przyszłym sezonie z pasulewiczem na ławce tego awansu też nie będzie. W drużynie zmieniło się tylko to że atakujemy mniejsza ilością zawodników liczymy na stałe fragmenty a… Czytaj więcej »
A Ty dalej swoje … Kopiuj . Wklej . Wlanczania i pasulewicz. Szkola albo edytor tekstu, skoro chcesz sie tutaj udzielac. PozdRo .
w punkt, Mroczka zwolnili po 5 remisach a ten ma juz cztery !! 5 + 4 = 9
o kurde, gościu weź nie „wlanczaj” więcej komputera. Słyszałeś kiedyś o przecinku czy coś.
omfg
Jakie pracować na lata? Człowieku toże zespoł nie jest przygotowany ( a raczej przegotowany) to czyja to odpowiedzialnosc.My dalej nie mamy swiezosci,wybiegania i startu.Z jaką dynamiką wchodził Radomiak w 2 połowie w nasze pole karne a z jaką „prcyzjąi zrozumieniem” my?Róznica bardzo widoczna.Dynamika ich akcji i rozumienie partnera zdecydowanie na ich korzysc.Mroczkowski całkowicie pogubił się w przygotowaniach zimowych.Pierwszym ostrzezeniem zauwazonym przezemnie to był sparing z Wartą.Zawodnicy byli ociezali ,ciężko biegali,nie mieli zwrotnosci.Przegralismy 2:0.Trener przekonywał,ze ta swiezosc przyjdzie niebawem .Teraz to skutek ciężekich treningów.Mozna byłoby to uznać gdyby… ta swiezosc, wybieganie i zwrotnosc pryszła.Niestety do tej pory te elementy są kiepskie.Ustępujemy… Czytaj więcej »
ok, ale to np KOZŁOWSKI ZUZIAK czy FALON też jest zajechany czy wypoczęty ? no ktos świeży chyba jest
Podziekujcie trenerowi od przygotowania. Ujebal Mroczka teraz ujebie paszulewicza
Walka może i była ale wyprowadzanie piłek z pod naszej bramki po przejęciu i kontry to jest jakieś nieporozumienie
1 połowa szalona, pierwsza w tym roku, natomiast druga to granie żeby nie wygrać. Może kontrakty są podpisane tylko na 2 ligę? Nadal wierzę choć ciasno w czubie strasznie!
Najwyższy czas na Sylwestrzaka. Tanżyna słaby. Zieleniecki niezły mecz w obronie i żadnego zagrożenia pod bramką rywala(0 goli). A i Michalski zerowa dokładność przy dośrodkowaniach. Ogólnie gramy na poziomie 3 ligi.
No Wełna też się jakoś nie wyłamuje in plus. Co zjebał to jego
Coś drgnęło… Jakby trochę więcej świeżości, i sił już na 70min. Pozdro dla cierpliwych
A czemu Kato karnego nie strzelał? On ma nerwy ze stali!
Właśnie.Albo Wolsztyn?
to jakiś absurd, żeby post factum rozliczać powierzenie strzelania karnego zawodnikowi na podstawie jakiegoś gdybania.
do meczu z Siarką Michalski i i do meczu z Radomiakiem Mąka byli pewnymi egzekutorami tego SFG. w Widzewie mieli w tym doświadczenie od czasów Milionowej i zawsze to ciśnienie wytrzymywali.
teraz nie wyszło.
ale gdyby strzelał Kato i nie dał rady, pewnie ktoś (słusznie być może) napisałby, że ten pomysł był szalony. może nawet ty?
Dziękuję za walkę. Myślę że piłkarze są złe przygotowani pod względem kondycyjnym, sił im starcza na pierwszą połowę i 10 min drugiej. Kibice dumą Widzewa
Dla jasności: jestem sympatykiem wszystkiego co łódzkie jednak z racji urodzenia na Polesiu, najbliżej mi na ŁKS. Wyczówam jednak, że w tym meczu Widzewiacy się zmienili. Przekroczyli pewną granicę niemożliwości. Jeżeli teraz Wspaniali Kibice jakich ma ta drużyna nadal będą ich tak dopingować jak dzisiaj; nie tylko na meczu, ale i w mediach, to o awans jestem spokojny. Coś się zadziało, coś się dzisiaj zmieniło.
Do boju Widzew!
I to mówię ja Ełkaesiak.
Masz minus za „Wyczówam”.Nie mam litości na takie błędy ortograficzne. Pozdrawiam.
Dzisiaj daliby mi świstek, że mam dysgrafie, dawniej dostawałem w szkole z wypracowań zawsze dwie oceny: pierwszą za treść, drugą…wiadomo jaką.
Szacunek dla Ciebie. Jako dziecko wielokrotnie bywalem rowniez na meczach przy al. Unii 2. Wiele z nich pamietam. Natomiast pozniej pochodzenie przewazylo . Wychowany przy Stadionie Widzewa. Milo poczytac normalny komentarz z drugiej strony miasta :-))) DO zobaczenia w tzw. ekstraklasie. Juz niebawem .
„WYCZÓJ” co dalej?…
Czas nauczyć się pisać po polsku.
I normalni ludzie jeszcze żyją
Panie super trenerze ,czemu Pan w końcówce meczu robi defensywne zmiany ? Mieliśmy bronić remisu ?!!!
Bo trener widział,ze zespoł jest coraz słabszy a napor Radomiaka coraz mocniejszy i zagrozenie bramkowe niebezpiecznie wzrasta.To przecież było bardzo widoczne ( nie pierwszy raz).
Ostatnia zmiana na młodzieżowca. A że nie miał na ławce żadnego oprócz Pięczka to go puścił za ledwo już chodzącego wolsztynskiego :)
Czy ktoś wie o co chodziło Paszulewiczowi z tymi zmianami?
Dla mnie to był sabotaż.
Chyba nie sabotaż. Paszulewicz to amator, który dopiero uczy się trenerki i taktyki piłkarskiej. Szkoda tylko, że w Widzewie.
Dla mnie to jest mega skandal jak można zdjąć napastnika a wprowadzić obrońcę gdy chcemy wygrać. Ja już jestem na nie jeżeli chodzi o trenera tak nie można a na początku dawałem mu szansę. A piłkarze walczyli dzisiaj trzeba to przyznać ale brak umiejętności i to za takie pieniądze. Tanżyna słaby a Sylwek nie gra akurat teraz kontuzja Koziolek to samo ława a gra Turzyniecki który do przodu nie gra nic nawet dosrodkować nie potrafi dobrze. Nie wiem czy coś z tego wyjdzie co kolejka 4 miejsce dorabia do Nas 1 punkt obojętnie kto na nim jest.
Ja za ten mecz do zawodników pretensji nie mam. Dali z siebie wszystko i nikt im tego nie odmówi. Najbardziej pretensje kieruje do trenera, który nie robił zmian, mimo że od 55 minuty oddychali rękawami.
Trenera…to trochę jakby na wyrost nazwanie tego pana trenerem
Slabe to. Tylko 20 minut pierwszej polowy, reszta brak gry ze strony Widzewa. Jak mozna zdjac napastnika i wprowadzic obronce a do tego czekac ze zmianami do prawie konca meczu
Najgorsze jest to że nie ma reżysera gry w drugiej połowie to była tragedia. Gała i moze ktos ja przechwyci ,tak sie gra w A klasie .Trzeba cos rozegrac….U gosci w drugiej połowie wygladało to duzo lepiej ,niz u nas.
Wtoczymy się…i to mówi trener ech :-(
To mówi osoba pracująca na stanowisku trenera. Sorry panie Paszulewicz ale pan chyba nie jest właściwą osobą na tym stołku. Dla Pana to jest może trzeci remis,dla mnie kurwa dziewiąty.
Jak spadniemy z pudła,to już na nie nie wrócimy. Zrób Pan coś albo wypad,bo nie wyobrażam sobie Pana dwa lata w Widzewie przy braku awansu. Ok dwa lata w pierwszej lidze przełknę ale nie znowu w drugiej. Więc się wturlaj wczołgaj, wdrap, zrób co chcesz. ale ten awans ma być. Jak nie to spier…
Co sie dzieje z Młynem? Doping z D dramat, bez ładu i składu. Przyjezdni zakrzyczeli nas dzisiaj…
Dlaczego Kristo nie gra ? Od kiedy przyszedł Paszulewicz dostaje mało szans gry . Podobnie było zza smudy i z Millerem i wszyscy wiedzą jak to się skończyło :/
Zrozum, że Kristo jest w dramatycznej formie i nigdy nie dawał nam tego, czego oczekuje się od środkowego pomocnika. Jego jakość gry przykrywały zdobyte bramki, a jako środkowy pomocnik niczym się nie wyróżniał.
Swoje już „pograł”. Jak każdy widział. Gdyby był dobry nigdy by tutaj nie przyjechał.
To samo możesz powiedzieć o Tanżynie,Radwanie,Turzyku,Mące – to przyczyna sportowej zapaści drużyny wiosną – oraz niezrozumiałe decyzje Mroczka – a ostatnio Paszulewicza
Nie da sie zagrac w takim tempie 2 polów z takim pressingiem I zaangazowaniem. Brawa za 1 połowe, jak brakuje pradu wychodza braki tehniczne I inne wady. nie wiem o co chodzi z kontraktami I jak sa stworzone, ale naprawde warto cos zamieszac przynajmniej na lawce rezerowywch. Lubie Pieczka, Kazimierowicza, ale defensywne zmiany co nam dały. nie wiem w jakiej formie jest Kristo, ale na ostatnie 10 min przydałby się jego wzrost I spryt.Troche to wszystko wyglada jak pospolite ruszenie.Czepiacie sie wypowiedzi, a co mozna madrego powiedziec po takich meczach? Najlepszy Kato, Zieleniecki, w sumie Wolanski po raz kolejny ratuje… Czytaj więcej »
Pierwsza połowa zdecydowanie najlepsza w rundzie wiosennej. Druga… tak jak zwykle. Aston Villa wygrała w weekend 10 mecz z rzędu. My nie chcemy rekordów i 10 remisu, bo będzie katastrofa. Wygrajmy w końcu najbliższy pojedynek i zobaczymy co będzie dalej;)
„wtoczymy się do tej I ligi” powiedział „trener” pozorant. dramat
co drgnęło? przypadkowy karny i dwa trzy strzały z dystansu. kolejny szczęsliwy remis. paszulewicz musi odejść
Serce by chciało, abyśmy grali w jak najwyższej lidze… Ale wiecie co rozum podpowiada… Naprawdę nie wiem kto robi te transfery… Czy takiego klubu nie stać na dwóch wirtuozów do pomocy i jednego fest snajpera?? Naprawdę tacy piłkarze są niedostępni w całej Europie? Albo kosztują miliony euro? Bo z tymi którzy u nas obecnie grają, bez widocznych wzmocnień, to nawet ta druga liga jest zbyt silna… Sorry, ale tak to wygląda… W pierwszej w obecnym stanie tego zespołu będziemy okupować dolną część tabeli… Możemy kochać klub, wierzyć, trzymać kciuki, ale pora zdać sobie sprawę, że nawet jeśli ci chłopcy się… Czytaj więcej »
Paszulewicz nie pasuje do Widzewa.
„Mamy kadrę jaką mamy”. W tej kadrze są piłkarze, którzy dostają za mało szans, może oni coś szarpną (np. Zuziak). Brawo dla trenera za zmiany defensywne. Akurat temu trenerowi łatwo będzie policzyć średnią punktów na mecz
Gdzie Zuziak, Kozioł i Sylwek?
Niestety trener dzisiaj dał ciała. W sobotę Mąka nie może grać, żeby nie pogłębić urazu, a dzisiaj nagle ląduje w 1 składzie. Możliwe, że przez uraz nie strzelił karnego, którego mógł strzelać Wolsztyński…Kontuzjowanego Mąkę zmienił Pieńkowski, który jest takim słabeuszem, że szok. Typowy król sparingów, który w ligowych warunkach niczym się nie wyróżnia. Brawo dla geniusza, który dał mu nowy kontrakt. Dalej idąc…typowy mecz na walkę, a w ataku wystawiony jest samotny Wolsztyński, który umiejętności ma, ale nie jest przygotowany na tyle, żeby grać cały mecz. Tam powinien biegać Świderski, a Wolsztyn wtedy mógłby wejść w 2 połowie na zmęczonego… Czytaj więcej »
Właśnie.Chmielewski won.I ten jak mu tam od przygotowania mentalnego też.Potrzebny,jak umarłemu kadzidło albo do d….. z niego fachowiec.
Mroczkowskiego dalo sie zwolnic za zle wyniki. To ja spytam zarzadu. A goscia od przygotowania fizycznego sie nie da? Chyba ze ma kontrakt na 5 lat bo szastacie tymi kontraktami jak malo kto
Dokładnie zajabał na widzewek i go trzymaja
Panie trenerze, zespół nie ma żadnej jakości,długa piłka i niech się kolega martwi,żadnej klepki, prostopadłych podań a pan mówi o jakimś tempie i jakości gry z pierwszej połowy. Jaka jakość ? Tu nie ma żadnego pomysłu na grę, błędy w podaniach, błędy w przyjęciu które mogą się zdarzać dzieciom które uczą się grać w piłkę a nie zawodnikom grającym na szczeblu centralnym. Ta drużyna gra jakby wiecznie grała w 10 albo 9,żadnej kreatywności, pomysłu, strzałów z dystansu nie wspominając o próbie kwiki, pojedynkach jeden na jeden. Nie ma kto szarpnąć,cały czas jakieś dziwne wrzutki, gdzie jest jeden Widzewiak i czterech… Czytaj więcej »
Panie Wolański, znowu zawal serca, po wyplutej pilce przed siebie.. Lekki koziol, to wywalaj do boku a nie przed siebie.. Wez no sie w garsc bo w Tarnobrzegu byla kicha.. Dobrze ze te sytuacjw uratowac Ci sie udalo bo byloby wieszanie psow na dobre…
PS. Kur*a wierzymy w Was i dacie rade chlopaki.
Mąka glowa do góry, a Kato kolejny Men of the match
Jeden za wszystkich wszyscy za jednego
Dziś kolejny remis z rzędu, ale przynajmniej po walce, widać było chęci, ambicję i o to właśnie chodzi! W tym meczu taki rezultat był bardzo prawdopodobny, szkoda tylko poprzednich meczów. Wolne faktycznie tragedia w naszym wykonaniu. Karne trzeba ćwiczyć, bo drugi i drugi zmarnowany. Każdy liczył na zwycięstwo, ale wreszcie brawa za walkę, o to chodzi!
Dziękujemy za walkę mam nadzieję że wkrótce starczy wam sił na całe 90 min i nie zabraknie serducha.
Zastanawia mnie tylko dlaczego jako zespół, który chce awansować i gra u siebie wychodzi na mecz z jednym napastnikiem? My powinniśmy żreć tych ogórków, którzy tu przyjeżdżają. Zmiany robione dopiero w 80minucie jak zespół nie miał siły już wcześniej, nie kumam tego.
Chmielewski mam nadzieję że nie długo do widzenia nie do zobaczenia
Może ten remis to nie było moje marzenie, ale coś drgnęło. Jest lepiej, także szybkościowo trochę się poprawili. Jestem optymistą. W Częstochowie wygrana i potem pójdzie. Będzie I liga.
Kompromitacja na maxa.
Marni kopacze i kadra trenerska.
Bez względu na końcowy wynik do pożegnania wszyscy.
Tylko szkoda zmarnowanych pieniędzy na pensje i odprawy konieczne przy rozwiazywaniu kontraktów. To czysty sabotaż podpisywanie tylu niekorzystnych kontraktów dla naszego klubu…
Ogólnie gdyby nie seria remisow wcześniej brałbym ten dzisiejszy z Radomiakiem w ciemno i nie czulbym po tym meczu niedosytu ani żalu.
Dzięki za walkę, emocje były do samego końca, szczególne podziękowania dla Patryka.
Dla kogo?Poniosło Cie..
Mnie? Absolutnie.
Wpadło coś?
Dostał po meczu zasłużone brawa z sektora B.
Jeszcze dwie sprawy:
1. co to za pytanie o Turzynieckiego na konferencji? Też bym wolał Cinka, bo nasz człowiek, ale Turzyniecki przecież nie zagrał źle i wyzywanie od analfabetów jest poniżej poziomu.
2. o co chodziło z zmianami Pieńkowskiego. Wpuścił gościa za Mąkę i nie dał dograć do końca w sytuacji gdzie Ameyaw i Wolsztyński oddychali rękawami a w dodatku Pieńkowski jest młodzieżowcem. Może nie grał jak Messi, ale powinien mieć jeszcze siły, czego nie można powiedzieć o pozostałych.
Turzyniecki od meczu z Błękitnymi gra piach – powinien usiąść na ławie – ale cóż zaciąg zimowy Masłowskiego musi grać – nie ważne ,że bez formy – druga sprawa to irytujące wypowiedzi trenera ,że przecież Ci zawodnicy wywalczyli tyle punktów – otóż nie – tu się trener myli – punkty wywalczyli zawodnicy którzy grali jesienią a nie -Turzyk ,Radwan,Tanżyna, czy plątajacy się po boisku bez celu Maka – ulubieniec kibiców i red.Postolskiego…
A stefaniak nie gra zaciag masłowskiego i chooj teorie strzelił. Nie ma jak wszedzie weszyć spisek.
Mąka???!!! Co chcecie od chłopa, w każdym meczu tej rundy ciągnie ten zespół jako jedyny z przodu. Dziś nie wyszło z karnym, przepalił się psychicznie, ale widać, że chce. Gość zasługuje na szacunek i brawa.
Sam nie byłem i nie jestem fanem jego talentu, ale ma serducho i to się liczy teraz.
Pieńkowski nie jest młodzieżowcem.
Zaczynamy przegrywać tę walkę o awans przede wszystkim transferami niestety sylwestrzak grał lepiej niż tanżyna Kozłowski lepiej od tużynieckiego.a falon na pewno nie grał by gorzej od radwańskiego. Myślę, że kolejnego trenera przerósł współczesny widzew przygotowanie fizyczne na skandalicznym poziomie. A i zapomniałem o zuziaku który zapewne dał by lepszą zmianę niż pienkowski. Pienkowskiemu radzę żeby ograniczył wizyty na siłowni może i się podoba laskom ale stracił swój jedyny atut szybkość
WALCZYSZ WIDZEW WALCZYSZ !!!
Kato wspaniały zawodnik z sercem i charakterem, 11 samurajów takich jak on i byśmy mieli Mistrza!
Mąka nie zagra? – to było by największe wzmocnienie przed ostatnimi meczami + Radwan,Tanżyna – trybuny…wtedy otwiera się realna szansa na wygranie ostatnich 4 meczy – pod warunkiem ,że wrócą odsunięci zawodnicy – ale słuchając wypowiedzi trenera to mało realne – jak pomału nasz awans….
Pan Tanżyna , Turzyniecki , Wełna i Radwański nigdy nie powinni grać w takim klubie jak Widzew. Bez ambicji bez techniki i umiejętności
Kto ich sprowadził do klubu ma takie samo ppjęcie o piłce jak ci kopacze. Zamiast wzmocnień przed sezonem mamy przypadkowy nabór kopaczy poleconych przez takich samych nieudaczników udających tzw. menagerów. Chuj z nimi przynoszą tylko wstyd i żenadę. Tylko WUDZEW !!!
Akurat wełna to na obronie robił co chciał wszystkie piłki jakie szły na napastników Radomiaka on zbierał ale do reszty się zgadzam Radwański może robić za maskotkę do niczego się nie nadaje tyle okazji zmarnował że szok
Zmień nick, bo jakby YETI to ja!I bez ch..
i innych takich proszę.
Komentarze prawie jak za Cacka wszyscy chcą wszystkich zwalniać:D Najlepiej zwolnić masłowskiego co jeszcze nie zaczął nawet pracować ale pewnie on jest winny wydania słynnych 15 milionów, nie kultowy prezes co każdą złotówkę oglądał z dwóch stron (pewnie dlatego taki był zajęty) wraz ze swoim kumplem z brodami:D Drużyna co 3/4 sezonu grała całkiem poprawnie nagle składa się z ludzi za słabych na tą wybitną II ligę bo… 4 transfery zimowe wszystko zniszczyły:D Kato jakiś śmieszny Japończyk co miał obnażyć nieudolność masłowskiego i to że kradnie pieniądze z Widzewa okazje się jednym z lepiej grających zawodników… Mroczkowski wybitny trener na… Czytaj więcej »
Popieram, zespół ma problem, trzeba go rozwiązać, ale z głową, a nie wskazywać wszystkich i równo lecieć po stołkach.
Runda na wyniszczenie kibica, ale tak to już jest w Widzewie, kto nie był w Ostródzie ten nie wie…
9 remisów z rzędu w cuglach tej ligi nie rozjebiemy pozostaje się wtoczyć. No ale gimby teraz się obruszyły mania wielkości. Trener zły bo stwietdził fakt. Wczołgajmy sie nawet ale zróbmy ten awans.
Jak chcecie zobaczyć biegajacy przez 90 minut Widzew i walczacy o, każda piłkę to zapraszam na rezerwy. Tam jest 100%widzewskiego charakteru
W lidze okręgowej walka to standard.
Dzięki za walkę do końca. Oby tak jeszcze 4 mecze.
Dlaczego mamy awansować?Zawodnicy nie chcą bo w I lidze 99% tych grajków będzie na bezrobociu.Trener po prostu nie potrafi tego zrobić a zarząd jest z „poboru”.Tylko budżet i kibice profesjonalni.
Kato to jest gość, ratuje nam dupe po raz kolejny.
Błagam was, nie publikujcie wypowiedzi piłkarzy do czasu przerwania tej haniebnej serii, bo mi ciśnienie tylko podnoszą tymi wiecznymi obiecankami!!!
Masz rację Radomiak zrobił wszystko żebyśmy ten mecz wygrali nawet dwa razy faulował w polu karnym. Piłkarze lepiej żeby narazie się niewypowiadli.
Paszulewicz żyje w matriksie.Budzet Widzewa wynosi14 mln ,nasza kasa wydana na drewna i towarzystwo wzajemnej adoracji.Bierze kase ,mają być wyniki.Inni kopacze o takiej kasie mogą tylko marzyć.
Kato stoper, Kato obrońca, Kato defensywny, Kato pomocnik, nawet pobiegł do ataku tylko nie było Kato w pomocy, więc nikt mu nie podał… Kato za wszystkich, nikt za Kato. To jest masakra, w drużynie jest tylko jeden piłkarz i najwidoczniej jeszcze słabo porozumiewa się z resztą zespołu, bo w innym razie wjechałby w zamglony obszar szarzyzny zespołu.