Siarka Tarnobrzeg – Widzew Łódź 1:1 (1:0)

Wielkanoc to czas cudów, ale w Tarnobrzegu takowego nie było. Piłkarze Widzewa zagrali kolejne przeciętne spotkanie i kolejny raz go nie przegrali! Choć przez większość czasu przegrywali, zdołało wyrównać. Gol rezerwowego Rafała Wolsztyńskiego dał łodzianom… ósmy remis z rzędu!

Trener Jacek Paszulewicz tym razem nie postawił na tą samą jedenastkę. Dokonał w wyjściowym składzie aż trzech zmian, ale dwie zostały wymuszone przez kontuzje. Problemy ze zdrowiem mają Adam Radwański i Daniel Mąka. Ich miejsce zajęli Michael Ameyaw i Filip Mihaljević. Od pierwszych minut oglądamy także Daniela Świderskiego, który zastąpił Przemysława Banaszaka.

Od pierwszych minut spotkanie było żywe, a obie strony usposobione ofensywnie. W 13. minucie od mocnego uderzenia mogli zacząć go gospodarze. Po podaniu Marcina Wodeckiego w pole karne wpadł Kamil Radulj i huknął z całej siły w poprzeczkę bramki Patryka Wolańskiego! To, co nie wyszło Siarce w tej akcji, udało się po chwili. Zaczęło się od soczystego strzały z rzutu wolnego, piłka rykoszetem odbiła się od muru i zmyliła golkipera Widzewa. Zdołał on co prawda odbić futbolówkę, ale zanim złapał ją ponownie, dopadł do niej Radulj, z bliska pakując do siatki.

Stracony gol obudził gości na dobre. Okazja do wyrównania przyszła dość szybko, gdy Marcel Pięczek dośrodkował na 5. metr. Niestety, nieco zbyt mocno, by Świderski zdążył dobiec na zamknięcie składnej akcji. Później przez długie minuty nic ciekawego w polu karnym tarnobrzeżan się nie działo. Próbowali za to żółto-czarni, ale płaski strzał Kacpra Maika był niecelny, podobnie jak uderzenie Wodeckiego. W 44. minucie miejscowi fani raz jeszcze poderwali się z miejsc, gdy Kacper Wełniak znalazł się sam przed Wolańskim. Na szczęście zabrakło mu precyzji i skończyło się na strachu.

Drugą połowę widzewiacy zaczęli z nowym zawodnikiem. Mihajlevicia zastąpił Marcin Pieńkowski. Okazja do wyrównania nadarzyła się szybko, bo już w 48. minucie. Nieco przypadkowo przed Hieronimem Zochem znalazł się Świderski, który z trudnej pozycji strzelił wolejem nad poprzeczką. Po chwili 24-letni napastnik miał jeszcze lepszą okazję, lecz znów ją zmarnował. Wypracował ją Michalski, ale „Świder” uderzył w środek bramki, ułatwiając interwencję! Płasko z dystansu próbował też Kohei Kato. W międzyczasie na trybuny wyrzucony został trener Ryszard Komornicki.

W 60. minucie znów pokazali się siarkowcy. Szczęścia ponownie szukał Maik, ale jego wolej był bardzo niecelny. Później przez dłuższy czas na murawie nie działo się nic ciekawego. Gra przerywana była faulami lub zmianami. Paszulewicz zrobił je aż trzy, a w ostatnich dwudziestu minutach zespół ustawiony był bardzo ofensywnie, z trzema obrońcami. Nie przekładało się to jednak na ilość tworzonych akcji, za to zostawiało Siarce sporo miejsca do kontrataków.

W końcu Widzew doczekał się szansy na strzelenie gola. W 81. minucie doszło do zamieszania w polu karnym, a arbiter uznał, że jeden z gości był faulowany. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Michalski, strzelił bezpiecznie, w środek bramki, jednak Zoch nogami zdołał sięgnąć futbolówkę nogami i odbić ją ze światła bramki! Niewykorzystana okazja nie podłamała jednak czerwono-biało-czerwonych. W 87. minucie na solową akcję zdecydował się rezerwowy Rafał Wolsztyński, minął dwóch rywali i huknął w samo okienko!

Widzewiacy poczuli krew po tym trafieniu i cały czas utrzymywali wysokie tempo, szukając zwycięskiej bramki. Niestety, na więcej zabrakło już czasu. Co prawda sędzia doliczył cztery minuty, ale poza stałymi fragmentami nic ciekawego na murawie się nie działo. Jak przystało na Wielkanoc, mamy niezłe jaja w postaci ósmego z rzędu remisu!

Siarka Tarnobrzeg – Widzew Łódź 1:1 (1:0)
16′ Radulj – 87′ Wolsztyński

Siarka:
Zoch – Głaz, Bierzało, Duda, Wełnicki – Janeczko, Duda, Maik, Płatek (90+1′ Galara), Wodecki (67′ Sitek) – Radulj (76′ Wawrylak), Wełniak (69′ Ropski)

Rezerwowi: Krupa – Kargulewicz, Woźniak

Widzew:
Wolański – Turzyniecki (72′ Banaszak), Tanżyna, Zieleniecki, Pięczek – Michalski, Kato, Kazimierowicz, Ameyaw (90′ Stefaniak) – Mihaljević (46′ Pieńkowski) – Świderski (56′ Wolsztyński)

Rezerwowi: Humerski – Gibas, Kristo

Żółte kartki: Janeczko, Płatek, Wawrylak, Wełnicki – Kato

Sędzia: Jacek Lis (Ruda Śl.)

Widzów: 3200