Widzew przedostatni w klasyfikacji Fair Play
18 grudnia 2013, 12:32 | Autor: RyanNajwiększa liczba czerwonych kartek oraz sporo żółtych wpłynęły na to, że drużyna Widzewa uplasowała się na przedostatnim miejscu klasyfikacji Fair Play za rundę jesienną sezonu 203/2014. Lokatę tą łodzianie dzierżą ex aequo z ekipą Lecha Poznań. Stawkę zamyka Śląsk Wrocław, prowadzi Ruch Chorzów.
Żadna inna drużyna w T-Mobile Ekstraklasie nie musiała tak często kończyć meczu w osłabieniu. Widzewiacy sześciokrotnie radzić musieli sobie w 10-tkę, choć ani razu nie przydarzyła im się sytuacja, że wykluczenia z gry dosięgły więcej niż jednego piłkarza. Pięć razy arbitrzy sięgali od razu po czerwoną kartkę, raz tylko stało się to w efekcie dwóch „żółtek”.
Aż dwukrotnie czerwone kartki oglądał młody obrońca Widzewa, Rafał Augustyniak. Pierwsze wykluczenie z gry zaliczył już w 3 minucie wyjazdowego meczu z Lechem Poznań, który łodzianie ostatecznie przegrali 0:1. Drugi raz „August” wyleciał z boiska w Kielcach w 78 minucie meczu. Tak, jak w Poznaniu, stoper opuszczał murawę przy wyniku remisowym, a ostatecznie zespół przegrywał (1:2).
Pozostałe trzy czerwone kartoniki, wlepiane od razu, powędrowały na konto zawodników z bloku defensywnego. W Gliwicach, za faul poza polem karnym w 53 minucie, z boiska wyleciał Maciej Mielcarz (Widzew przegrywał 1:2, skończyło się 1:3). Kevin Lafrance zszedł do szatni już w 80 minucie w efekcie faulu na gonionym napastniku Ruchu Chorzów – dało to gościom rzut karny i zwycięstwo 1:0. Z kolei Jonathan de Amo czerwoną kartką ukarany został w Krakowie. W tamtej chwili (42 minuta) łodzianie przegrywali z Wisłą 0:2, skończyło się o:3.
Ostatnia, szósta „czerwień”, to efekt dwóch żółtych kartek pokazanych w meczu z Pogonią Szczecin Marcinowi Kaczmarkowi. Był to jedyny przypadek, gdy Widzew kończył zawody w osłabieniu i nie przegrywał meczu (2:1 dla łodzian).Ciekawostką jest fakt, iż każdego z piątki widzewiaków z boiska wyrzucał inny sędzia.
Jeżeli chodzi o żółte kartki, to zespół Widzewa zebrał ich w 21 jesiennych meczach ligowych 47 (plus 3 w Pucharze Polski). Biorąc pod uwagę tylko takie kary, jest to 10 wynik w T-Mobile Ekstraklasie (ex aequo z Jagiellonią). Dopiero w klasyfikacji Fair Play, w której żółty kartonik liczony jest za 1pkt, a czerwony za 2pkt, łodzianie spadają na 14, przedostatnią pozycję, wraz z Lechem, który zgromadził 49 „żółtek” i aż 5 czerwonych kartek. Obie drużyny mają więc w rankingu po 59pkt. Stawkę zamyka wrocławski Śląsk (60pkt).
Liderem rankingu jest chorzowski Ruch. „Niebiescy” skompletowali zaledwie 34 żółte kartki (najmniej w lidze) oraz 2 czerwone.
Rekordzistą pod względem żółtych kartoników jest w zespole z Piłsudskiego Marcin Kaczmarek (5 kartek w lidze i 1 w Pucharze Polski). Drugi jest Princewill Okachi, zebrał ich pięć. Cztery „żółtka” obejrzał jesienią Jonathan de Amo. Trzema ukarani zostali: Maciej Mielcarz, Kevin Lafrance, Alex Bruno (2 w lidze + 1 PP), Bartłomiej Kasprzak i Eduards Visnakovs. Po dwie żółte kartki mają na koncie: Rafał Augustyniak, Jakub Bartkowski, Patryk Stępiński (1 liga + 1 PP), Veljko Batrovic, Tomasz Kowalski, Povilas Leimonas, Krystian Nowak, Mariusz Rybicki i Alen Melunovic. Po jednej żółtej kartce złapali natomiast: David Kwiek i Bartłomiej Pawłowski.
W wewnętrznej klasyfikacji Fair Play zwycięzcami są więc: Maciej Krakowiak, Levon Airapetian, Thomas Phibel, Piotr Mroziński, Aleksejs Visnakovs i Łukasz Staroń. Nie otrzymali oni ani jednej żółtej kartki. Pod uwagę braliśmy tylko piłkarzy z co najmniej 5 występami w rundzie jesiennej.
Klasyfikacja Fair Play w T-Mobile Ekstraklasie:
Ruch Chorzów 34 2 38
Zagłębie Lubin 35 3 41
Podbeskidzie Bielsko-Biała 41 1 43
Górnik Zabrze 41 2 45
Legia Warszawa 43 2 47
Lechia Gdańsk 45 3 51
Piast Gliwice 46 3 52
Korona Kielce 41 6 53
Zawisza Bydgoszcz 45 4 53
Wisła Kraków 53 1 55
Cracovia 52 2 56
Jagiellonia Białystok 47 5 57
Pogoń Szczecin 50 4 58
Lech Poznań 49 5 59
Widzew Łódź 47 6 59
Śląsk Wrocław 56 2 60
Kolejno: nazwa klubu, suma żółtych kartek, suma czerwonych kartek, suma punktów (1pkt za żółtą i 2pkt za czerwoną)