Relacja z boiska: Widzew Łódź – Śląsk Wrocław 0:0

W meczu 20 kolejki T-Mobile Ekstraklasy łódzki Widzew podejmował dziś przy Piłsudskiego drużynę Śląska Wrocław. Dla obu zespołów spotkanie była szansą na przełamanie serii czterech gier bez wygranej (Śląsk) i bez punktu (Widzew). Ironią losu był więc fakt, że zakończyło się…remisem.

Zobacz zapis naszej Relacji Live z tego meczu.

Spotkanie zaczęło się od dobrej okazji dla gości, którzy już w 1 minucie mogli objąć prowadzenie. Marco Paixao przegrał jednak pojedynek sam na sam z Maciejem Mielcarzem.
Już w 6 minucie żółtą kartkę obejrzał Krystian Nowak, co spowodowało, że musiał on ostrożniej grać niemal przez całe zawody.
W 14 minucie niezłą akcję przeprowadzili widzewiacy. Piłką powędrowała jak po sznurki z prawego na lewe skrzydło, a stamtąd dośrodkował ją Marcin Kaczmarek. Próbował uderzać Eduards Visnakovs, ale pod naporem Grodzickiego nie zdołał oddać strzału.
Dwie minuty później z szybką kontrą wyszli wrocławianie, dopiero wyjście Mielcarza z bramki zażegnało niebezpieczeństwo.
W 22 minucie zatrzęsła się poprzeczka widzewskiej bramki. Strzelał Sebastian Mila, a futbolówka odbita jeszcze od bramkarza Widzewa trafiła w obramowanie. Dobijający ją Paixao mocno chybił.
W 32 minucie rzut wolny z okolic 30 metra wykonywali goście. Piłkę uderzył Przemysław Kaźmierczak, a ta przeleciała bardzo blisko poprzeczki, na szczęście z tej drugiej strony.
Pięć minut później najlepszą okazję bramkową mieli łodzianie. Po szybkiej kontrze przeprowadzonej prawym skrzydłem piłka trafiła do młodszego Visnakovsa, a ten oddał strzał w boczną siatkę. Szkoda, że Łotysz nie spojrzał w kierunku dobrze pokazującego się Alena Melunovica. Serb był lepiej ustawiony i można było mu podać.
W 40 minucie meczu obita została druga z poprzeczek. Tym razem gola bliscy byli widzewiacy, a sprokurować mógł to Krzysztof Ostrowski, który tak niefortunnie główkował we własnym polu karnym, że omal nie wbił samobója.
Pod koniec pierwszej połowy na prowadzenie mogli jeszcze wyjść gracze Śląska, ale po – wydawałoby się – niegroźnej akcji Paixao wślizgiem skierował futbolówkę na boczną siatkę bramki Mielcarza.

W przerwie trenerzy obu zespołów nie dokonali żadnych zmian personalnych, ale można było dostrzec korekty taktyczne. Obie jedenastki mocniej zaatakowały po powrocie na boisko, z czego jednak niestety nie wykreowały się żadne bramki.
W 49 minucie Bartłomiej Kasprzak obejrzał żółtą kartkę za taktyczny faul w środku pola, chwilę później dobrą akcję przeprowadził Sylwester Patejuk, ale Mielcarz wyłapał jego dośrodkowanie.
Najlepszą okazję do strzelenia gola wrocławianie mieli w 56 minucie. Bez opieki na 5 metrze pozostawiony został Sebino Plaku, który na całe szczęście fatalnie się pomylił główkując nad bramką.
W odpowiedzi po dwóch minutach i krótki rozegraniu rzutu rożnego dośrodkowana piłka spadła pod nogi Rafała Augustyniaka, ale obrońca Widzewa nie zdołał jej „zgasić”, by kopnąć do bramki rywali.
W 65 minucie niezły strzał z okolic 11 metra oddał Patejuk, ale piłka o dobry metr minęła bramkę gospodarzy.
Kolejną bramkową okazję goście stworzyli sobie w 77 minucie. Piłka trafiła do osamotnionego na 10 metrze Paixao, ale Portugalczyk zagubił się i nie trafił do siatki.
Ostatnim groźnym akcentem była długa piłka, zagrana w 89 minucie do Paixao. Napastnika Śląska próbował uprzedzić Mielcarz, ale kapitan Widzewa minął się z futbolówką na 20 metrze. Na szczęście pustą już bramkę asekurował Augustyniak, który zażegnał niebezpieczeństwo.

Widzewiacy pożegnali się więc z łódzką publicznością czystym kontem w defensywie, ale też niestety w ataku. Łodzianom uciekły cenne dwa punkty. W piątek powalczą o poprawienie bilansu przed zimową przerwą w wyjazdowym starciu z Jagiellonią Białystok.

Widzew Łódź – Śląsk Wrocław 0:0

Widzew:
Mielcarz – Augustyniak, Nowak, Perez – A. Visnakovs, Okachi, Kasprzak, Kaczmarek – Batrovic 978′ Rybicki) – Melunovic (70′ Mroziński), E. Visnakovs (90′ Staroń)

Rezerwowi: Krakowiak, Stępiński, Tomczyk, Leimonas

Śląsk:
Kelemen – Ostrowski, Grodzicki, Kokoszka, Dudu – Kaźmierczak, Stevanović – Patejuk, Mila (83′ Cetnarski), Plaku – Paixao

Rezerwowi: Gikiewicz, Adamec, Gavish, Przybylski, Więzik, Socha

Żółte kartki:
Nowak, Kasprzak, Augustyniak – Kokoszka, Dudu

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Widzów: 3500