Zaskakujące powroty do Widzewa

Rozczarowująca postawa drużyny w ostatnich meczach zmusiła władze Widzewa do głębszej refleksji nad takim stanem rzeczy, o czym już kilkukrotnie informowaliśmy na naszych łamach. Wszyscy w klubie są zdania, iż wyniki osiągane przez zespół w ostatnim czasie są nie tylko niesatysfakcjonujące, ale też poddają w wątpliwość spokojny jeszcze do niedawna awans do I ligi.

Tak więc, aby uniknąć sytuacji z poprzedniego sezonu, postanowiono zadziałać zawczasu i nie czekać jak poprzednio z decyzjami do samego końca. Rozważano kilka scenariuszy i ostatecznie zdecydowano się na zmiany, a właściwie „wzmocnienie” zarządu klubu o dość dobrze znane w widzewskim środowisku osoby. Będzie to tymczasowy doradca zarządu, w osobie zasiadającego ostatnio w fotelu prezesa – Przemysław Klementowski oraz… Władysław Puchalski.

Przemysław Klementowski będzie pełnił swoją funkcję tymczasowo do czasu oficjalnego objęcia swoich obowiązków przez Łukasza Masłowskiego. Możliwe, że powrót ten związany jest z wzięciem poniekąd współodpowiedzialności za obecny kryzys drużyny, a przy okazji należy docenić solidarność z trenerem, któremu zaufał. Większe zmiany czekają Klub w związku z dołączeniem do Zarządu Widzewa przez Władysława Puchalskiego. Ma on pełnić rolę wiceprezesa ds. finansowych. Umocowany zostanie na stanowisku w najbliższym czasie, a związane jest to z koniecznością zamknięcia prowadzonych projektów oraz przekazaniem obowiązków.

W najbliższym czasie nie powinno zaś dojść do zmian w pionie sportowym, choć niczego nie można wykluczyć. Zwłaszcza jeśli postawa i gra zespołu nie ulegnie szybkiej poprawie. Zapewne mało kto spodziewał się takich ruchów i trudno ocenić, który z nich jest bardziej zaskakujący. Nam pozostaje jedynie liczyć, że cel jakim jest awans do I ligi zostanie zrealizowany.