Podsumowanie jesieni 2018 – napastnicy
25 grudnia 2018, 20:03 | Autor: RyanKoniec każdej rundy to doskonały czas na wszelakie podsumowania. WTM tradycyjnie przygotował dla Was obszerne zestawienie dokonań piłkarzy Widzewa minionej jesieni. Liczba występów, minuty na boisku. Gole, asysty, żółte kartki i przede wszystkim średnia not. Kończymy napastnikami!
Formacja ataku, zdaniem wielu kibiców, była w minionej rundzie najsłabszą w zespole Widzewa. Najwięcej bramek mieli na swoim koncie nie napastnicy, a pomocnicy. Piłkarze występujący w pierwszej linii, a było ich sześciu, najczęściej zawodzili oczekiwania. W naszym ostatnim jesiennym zestawieniu ujęliśmy też jednego pomocnika, na którego Radosław Mroczkowski stawiał właśnie w ofensywie.
9. DANIEL ŚWIDERSKI
Bohater z Ostródy ma za sobą przeciętną rundę. Z jednej strony grał dość regularnie, z drugiej jego obecność na boisku rzadko przekładała się na strzelane gole. W czternastu występach Świderski zaliczył trzy trafienia, a przy jednej z bramek zaliczył asystę. Ciężko było mu wywalczyć miejsce w wyjściowym składzie po przyjściu Filipa Mihaljevicia, dlatego najczęściej był rezerwowym.
Najlepszy mecz „Świdra” jesienią to ten przeciwko Ruchowi w Chorzowie. Największa wpadka, to oczywiście spotkanie z GKS Bełchatów, w którym dał się sprowokować Patrykowi Rachwałowi i po kwadransie wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Widzewiacy zremisowali 0:0 i od tego momentu zaczął się ich fatalny finisz rundy – więcej już w tym roku nie wygrali.
Jesień Świderskiego w liczbach:
Mecze: 14
Minuty: 638
Gole: 3
Asysty: 1
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 1
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,82
18. DANIEL MĄKA
Nominalnie nazywamy go pomocnikiem, ale w większości swoich jesiennych występów Mąka wystawiany był do gry jako jeden z dwójki napastników. Manewr ten często się sprawdzał. Choć doświadczony widzewiak strzelił tylko jednego gola, był bardzo przydatny dla zespołu. Zaliczył pięć asyst, z czego trzy w jednym spotkaniu, z Ruchem, które było jego najlepszym jesienią. Trzeba pamiętać, że był długo ignorowany przez Mroczkowskiego. Długimi tygodniami strzelał bramki tylko w rezerwach. Gdy tylko dostał szansę, z miejsca stał się liderem łodzian. Szkoleniowiec nie miał argumentów, by dalej go nie zauważać.
„Mąsia” wyglądał kiepsko na finiszu rundy – w trzech ostatnich meczach raczej zawodził. Trzeba jednak pamiętać, że poziomem dostosował się do reszty zespołu. Przez większą część rozgrywek przyzwoitego pułapu nie obniżał.
Jesień Mąki w liczbach:
Mecze: 12
Minuty: 587
Gole: 1
Asysty: 5
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 2
Ocena WTM: 6,45
20. MICHAŁ MILLER
Zaliczył pięć występów w barwach Widzewa, ale nie udało mu się przekonać do siebie Mroczkowskiego. Nie strzelił bramki, nie zanotował nawet żadnej asysty. Wobec wzmocnień w ataku trener postanowił zgodzić się na jego wypożyczenie. Miller spędził więc niemal całą jesień w drużynie lidera III ligi – Sokole Aleksandrów Łódzki. Nic nie wskazuje na to, że wróci do klubu zimą, choć taka możliwość teoretycznie istnieje.
Jesień Millera w liczbach:
Mecze: 5
Minuty: 220
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,70
23. ROBERT DEMJAN
Rozpoczął rundę jako podstawowy zawodnik Widzewa i trzeba przyznać, że start sezonu był w jego wykonaniu całkiem niezły. Gol strzelony w Katowicach, czy asysta w meczu ze Zniczem Pruszków, dawały nadzieję, że Słowak w końcu zacznie spełniać oczekiwania. Niestety, potem było dużo słabiej, a po dokonaniu transferów napastników, Demjan wypadł z obiegu.
Pozostałe kolejki 36-latek spędzał w rezerwach. Do składu w II lidze wrócił dopiero w samej końcówce rundy, która w najmniejszym stopniu nie poprawiła jego sytuacji. Wiosną nie zobaczymy go już w kadrze pierwszej drużyny.
Jesień Demjana w liczbach:
Mecze: 9
Minuty: 495
Gole: 1
Asysty: 1
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,50
24. PRZEMYSŁAW BANASZAK
Zawodnik z jednej strony jeszcze młody i rozwojowy, a z drugiej mogący już dać zespołowi coś od siebie. Dostał ku temu wiele szans, ale zdecydowaną większość zmarnował. Mimo dziesięciu występów na koncie, gola doczekał się dopiero w listopadzie. Banaszak wyróżnił się pozytywnie w meczu z Siarką Tarnobrzeg, w którym wywalczył rzut karny. W pozostałych spotkaniach spisywał się co najwyżej przeciętnie, ale jeszcze byśmy go nie skreślali.
Jesień Banaszaka w liczbach:
Mecze: 10
Minuty: 439
Gole: 1
Asysty: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 6,22
92. FILIP MIHALJEVIĆ
Miał być największą gwiazdą nie tylko Widzewa, ale być może całej ligi. Wejście do niej miał faktycznie imponujące. W meczu z Górnikiem Łęczna od razu wpisał się na listę strzelców, a w kolejnym starciu, z Błękitnymi Stargard, zaliczył dublet. Tymi dwoma występami napastnik jeszcze bardziej rozbudził apetyty kibiców, ale po nich nastąpiło niestety wielkie rozczarowanie.
W kolejnych spotkaniach Mihaljević wyglądał średnio lub źle. Nie strzelił już ani jednego gola, zaliczył jedynie asystę w meczu z Siarką. Być może wpływ na kiepską rundę miała kontuzja mięśniowa. Ostateczna weryfikacja jego możliwości nastąpi wiosną. Jeśli Chorwat nie wskoczy na poziom ze swoich początków w Polsce, uznany zostanie za wielki transferowy niewypał. Wierzymy, że mimo wszystko tak nie będzie.
Jesień Mihaljevicia w liczbach:
Mecze: 9
Minuty: 678
Gole: 3
Asysty: 1
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,10
Zobacz podsumowanie dotyczące bramkarzy
Zobacz podsumowanie dotyczące obrońców
Zobacz podsumowanie dotyczące pomocników
Aż dziw bierze ze jestesmy tak wysoko grając bez napastnika?!Zreszta juz 4 sezony gramy ….bez.
Dziś to Ty z Retkini??
Koleś z Kansasu pyta.
Dyzio to Ty miało być?
Autokorekta.
Poziom napastników w zespole mocne 2 na 10.
A może to wina pomocników którzy nie potrafią obsłużyć dobrym podaniem napastnika.
Dajcie porządnych ofensywnych pomocników,którzy będą dogrywać dobre piłki napastnikom,to będą oni błyszczeć i strzelać dużo bramek.Z pustego dzbana,to i Salomon nie naleje…
formacja napadu musi koniecznie zimą zostać wzmocniona inaczej z awansem może być krucho :(
Napastnik przede wszystkim żyje z podań, a u nasz tego brakuję. Co runda jest jakiś nowy napastnik i nadal to samo jest, a przy tym wszystkim zapominamy ściągnąć solidnego ofensywnego pomocnika, który obsłuży tego napastnika. Pozdrawiam :)
I skrzydłowych też niestety… najlepszy asystent Michalski ma chyba tylko jedna „z gry”, reszta to rogi i wolne.