Radwański coraz bliżej. Rozwija się też temat Urbańskiego

Wygląda na to, że przejście Adama Radwańskiego do Widzewa jest już tylko kwestią czasu. Pomocnik rozstał się z Rakowem Częstochowa i jest gotowy do powrotu na Piłsudskiego. Rozwija się także temat innego pomocnika.

Jak już informowaliśmy, tym razem Radwański ma zostać sprowadzony na stałe. Poprzednim razem 20-latek był jedynie wypożyczony z Wisły Płock. Łodzianie mogli zatrzymać go przed odejściem do Rakowa, ale wpisana w jego umowę kwota odkupu wynosiła aż pół miliona złotych. Próbowano więc namówić do pozostania samego zawodnika, a gdy to się nie udało, temat odpuszczono.

Teraz Widzew jest bardziej zdeterminowany, by pozyskać młodzieżowca, co z pewnością ułatwia fakt, że kwota transferu definitywnego ma być niższa. Dużą rolę odegrała tutaj Wisła, która nie robiła piłkarzowi trudności. Dowiedzieliśmy się, że „Radwanek” rozmawiał już nawet z Radosławem Mroczkowskim i ma otrzymać indywidualną rozpiskę treningową, jaką dostali wszyscy widzewiacy.

Cała transakcja jest już właściwie dopięta, ale w piłce nożnej niczego nie można przesądzić na 100%, dopóki podpisy nie znajdą się na dokumentach. Niewykluczone, że stanie się to jeszcze przed świętami, choć czasu jest już mało i ze względu na Boże Narodzenie finalizacja nastąpi raczej jednak kilka dni później.

Adam Radwański może nie być jedynym środkowym pomocnikiem, jaki wzmocni Widzew tej zimy. Wciąż otwarty jest temat pozyskania Bartłomieja Urbańskiego. Tam jednak sprawy są nieco bardziej skomplikowane. Zawodnika wiąże kontrakt z Willem II Tilburg i dopóki sprawa nie zostanie załatwiona z Holendrami, nic nie można zrobić. Negocjacje Urbańskiego na temat rozwiązania umowy mają nabrać tempa po nowym roku.