Nie będzie odszkodowania dla Cacka
11 października 2013, 19:31 | Autor: RyanSąd Okręgowy w Warszawie odrzucił roszczenia firmy Res Iudicata, która występowała w imieniu Sylwestra Cacka – podaje portal Weszło. Właściciel Widzewa żądał od Polskiego Związku Piłki Nożnej wielomilionowego odszkodowania za – jego zdaniem – niesłuszną degradację klubu do I ligi.
Widzew, decyzją PZPN, został karnie zdegradowany o jedną klasę rozgrywkową niżej w 2008 roku. Wyrok ten został jednak później uchylony, ale łodzianie i tak spadli do I ligi zajmując w sezonie 2007/2008 przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy.
Temat powrócił rok później, mimo że Widzew wygrał pierwszoligowe rozgrywki nie został dopuszczony do gry w elicie. Stało się to dopiero za drugim podejściem, kiedy ponownie łodzianie zdominowali ligę. Zdaniem Sylwestra Cacka piłkarskie władzy podjęły taką decyzją niezgodnie z prawem.
Cacek przeliczył straty powstałe z dwóch sezonów spędzonych na zapleczu ekstraklasy (biznesmen uznał, że ogłoszenie degradacji w trakcie sezonu 2007/2008 również miało wpływ na sportową postawę drużyny, która spadła z ligi) i zapowiedział wystąpienie przeciwko PZPN na drodze sądowej. Nie mógł jednak tego uczynić, bowiem Widzew, jako członek Związku, nie może występować przeciwko niemu. Wówczas właściciel klubu scedował swoje roszczenia na zewnętrzną firmę zajmującą się tego typu sprawami.
Jak donosi portal Weszło Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek Res Iudicata. Zdaniem Sądu organem właściwym do rozstrzygania w sporze jest Piłkarski Sąd Polubowny.
Wyrok nie jest prawomocny.