Mihaljević szykowany dopiero na GKS
14 października 2018, 08:28 | Autor: RyanNieobecność Filipa Mihaljevicia w kadrze mecz ze Skrą Częstochowa była dla części kibiców dużym zaskoczeniem. Niewiele osób wiedziało, że napastnik miał problemy zdrowotne już przed tygodniem. Z tego też powodu przedwcześnie zszedł z boiska w Radomiu.
Od pewnego czasu Chorwatowi doskwiera uraz mięśnia dwugłowego. Wydawało się, że sprawa rozejdzie się po kościach i zawodnik wystąpi przeciwko Skrze, ale w tygodniu okazało się, że szanse są mizerne. Wszystko wskazuje na to, że Mihaljevicia zabraknie także w Chorzowie. 27-latek szykowany jest na kolejne starcie, w którym łodzianie podejmować będą GKS Bełchatów.
W piątek widzewiak ma przejść badania USG. Teoretycznie może się okazać, że blizna już się zagoiła i nie będzie przeszkód, by Mihaljević wystąpił już przeciwko „Niebieskim”, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Trzeba się nastawić, że o punkty przeciwko Ruchowi drużyna walczyć będzie osłabiona.
Kontuzja chorwackiego zawodnika otworzyła szansę przed Danielem Świderskim, a ten wykorzystał ją w niezłym stylu. Bliski trafienia był już w pierwszej połowie, a po przerwie dopiął swego i efektownym wolejem wykończył dośrodkowania Marka Zuziaka, ustalając wynik meczu.
Witam. Piszę to do wszystkich lansiar, czy uj wie jak to się pisze, które przychodzą na zegar tylko po to, żeby się polansować. Wczoraj jeszcze byłem grzeczny, a i tak kilka pizdeczek opierdol dostało. Ale następnym razem, jak zobaczę, że przyszłyście pod zegar, żeby sobie selfi napierdalać, albo pogaduchy urządzać, to będę was wypierdalał stąd. Pozdrawiam laskę w różowej kurteczce, jej rudą koleżankę z kręconymi włosami i tą laskę w bluzie oj.
PRzyszły pod zegar bo u nich pod zegarem nie ma trybuny :):) prawidłowo zrobiłeś , popieram i pomoge następnym razem :)
troche wiesniackie zachowanie z twojej strony, dziekujemy Panie Januszu
Pewnie mały gruby Wiesiek jesteś i nawet na ciebie nie spojarzaly i teraz Ci gula skacze.
Zegar należy do wszystkich widzewiakow gdy ja tam gardło zdzieralem Ty żeś w piaskownicy siedział
Uwazaj z imionami.nasza ikona Wraga to tez Wiesiek….i nie za wysoki jest a czyta nasze forum,i zostawil dla nas cale serducho na boisku,pomysl zanim napiszesz.
Popieram! Krew zalewa jak sie widzi lansiary, male dzieci oraz wazonów ktorym nawet nie chce sie ubrac barw…
Wy kibole naprawdę nie macie nic w głowach -.-
To już podchodzi pod groźby i choć rozumiem Twoje oburzenie to nie jest jednak twoja prywatna trybuna i nie powinieneś nikogo straszyć
He he dobre sobie.
A Ty zamiast skupić się na meczu miałeś czas obczajać jakie szaty mają na sobie jakieś Grażyny.
Trzeba im było kazać zdjąć koszulki i niech dopingują jak fanatycy świecące gołymi torsami :-)
Czyli zgodnie z planem mecz przyjaźni na 0:0
żadnych sentymentów :-)
Ja nawet sądzę, że nasi dadzą Ruchowi wygrać. Szkoda, że takie mecze przed meczem są.
Ja mysle, że będzie 1:1. Z punktu czysto piłkarskiego strasznie nie lubię tych meczow. Nawet nie pamiętam kiedy wygraliśmy w Chorzowie.
Teoretycznie jeśli chodzi o tabelę to lepiej by było jeśli te mecze zamiast na 0:0 były rozgrywane na 1:0 dla gospodarza. W ten sposób w sezonie każda drużyna miałaby po 3 pkt z tych meczy, a nie tylko 2 …
ja uważam że za duzo mają nasi do stracenia żeby zremisowac i będzie lekki wymiar kary czyli 2:0
co maja do stracenia ? niech ruch nawet wygra mamy 9 pkt przewagi niech gla mnie niech sie podloza bo na wiosne bedzie przewaga 15 pkt i po emocjach
Weź przestań. Żadnego podkładania
Będzie taki sam syf jak wtedy po meczu z Drwęcą. Mamy wygrać i tyle.
Ruch niech się trochę ogarnie z kasą, utrzyma, i spoko może awansować za rok.
A na wiosnę może wcale nie być tak kolorowo.
A jeśli nawet będzie,to dobrze. Mroczek posprawdza zmienników, a my nie będziemy mieli pełnych portek do ostatniej kolejki.
Każdy punkt na wagę złota.
Zgadzam się z Tomkiem ja mam dość spuszczania małolatów z trybun A i C górnym wejściem ochrona wpuszcza ich bez problemu a oni nic tylko jaraja szlugi i nie mają siły śpiewać pod zegarem powinna siedzieć fanatycZna gupa dracych ryja a nie żeby wodzirej non stop przywoływał ich do porządku i prosił się o mocny doping pozdrawiam kibic z D Piotrkowa
Tomek język którym się poslugujesz to język kibola a nie kibica
Kiedyś było jasne,że jak się idzie pod zegar to po to żeby śpiewać,czasami nastepnego dnia szeptalo się,tak było gardło zjechane..Teraz już nie mam siły drzeć się cały mecz więc jestem na c..ale też miałem małe spiecie z kolegą który nic nie śpiewał,poprawił się za chwilę :)
jest na C i jak nie chce to niech nie śpiewa wolny kraj