Widzew – Górnik (wypowiedzi)
8 września 2018, 21:20 | Autor: RyanBardzo udany wieczór w „Sercu Łodzi”. Drużyna Widzewa wypunktowała Górnik Łęczna niczym rasowy bokser, wyprowadzając trzy bardzo groźne ciosy. Co po końcowym gwizdku powiedzieli trenerzy obu zespołów oraz piłkarze z Piłsudskiego?
Rafał Wójcik:
„W minorowych nastrojach będziemy wracać do Łęcznej. Wydaje mi się, że nasza porażka była jak najbardziej zasłużona. Wynik odzwierciedla przebieg wydarzeń. Solą takich widowisk są sytuacje bramkowe, a myśmy ich praktycznie nie stwarzali. Widzew z gry może też nie miał ich dużo, za to wiele po stałych fragmentach. Wiedzieliśmy, że rywale są mocni. Niestety, udało im się wykorzystać nasz brak organizacji w tym aspekcie meczu.
Po przerwie był moment, że przejęliśmy inicjatywę i wydawało się, coś z tego będzie. Brakowało nam jednak argumentów w ofensywie. Brakowało strzałów i odważniejszej gry do przodu. Moim zdaniem jest znaleźć przyczynę tych błędów.”
Radosław Mroczkowski:
„To nie był super mecz, ale na pewno poprawny. W porównaniu do poprzedniego starcia, było więcej jakości. Cały czas o to walczymy. O kulturę gry i jakość u każdego zawodnika. Dzisiaj w wielu fragmentach był to widać. Popełniamy też błędy i wciąż wiele pracy przed nami. Ale była dziś większa staranność i płynność. Potrafiliśmy grać szczelniej w defensywie i w newralgicznych momentach nie daliśmy sobie narzucić żadnej przewagi. Może w drugiej połowie był fragment, przy stanie 1:0, gdy się trochę pogubiliśmy. Uciekała nam nieco taktyka bez piłki: przesuwanie się i ustawienie w ataku. Mieliśmy na boisku dwa-nowe ogniwa i z tego brały się te problemy. Trzeba się za to wziąć.
Cieszę się, że ci zawodnicy, którzy nie znaleźli się w kadrze, nie obrażają się. Co do nowych zawodników, to ich występ można ocenić poprawnie. Widzieliśmy cały zespół pracujący od pierwszej do ostatniej minuty. Chciałbym widzieć takie obrazki jak najczęściej.”
Maciej Kazimierowicz:
„Cieszę się, bo za dużo tych bramek nie strzelam. Fajnie, że wpadło w końcu tutaj, w Łodzi. Przede wszystkim cieszy jednak dlatego, że było to trafienie na 1:0. Gol zdobyty tuż przed przerwą na pewno jest jakimś handicapem, ale trzeba zachować koncentrację, ponieważ wiadomo, że rywal będzie dążył do szybkiego wyrównania. Na szczęście udało się po przerwie strzelić kolejne bramki i grało nam się już dużo spokojniej.”
Dario Kristo:
„Udało nam się strzelić bramkę w najlepszym momencie, czyli tuż przed przerwą. W szatni mówiliśmy sobie, żeby pracować tak dalej. Potrzebowaliśmy drugiej bramki, która uspokoiłaby to spotkanie. Cieszę się, że tak się stało i z tego, że strzeliliśmy jeszcze trzeciego gola. Wygraliśmy 3:0, całkowicie zasłużenie.”
Radosław Sylwestrzak:
„Zwycięstwo oczywiście cieszy. Szkoda, że sędzia podniósł chorągiewkę i moja bramka nie została uznana, ale na gorąco nie podejmę się oceny, czy był spalony. Muszę to zobaczyć na wideo. Fajnie, że odnieśliśmy przekonującą wygraną i że nowi zawodnicy wkomponowali się w zespół właśnie w zwycięskim spotkaniu.”
Konrad Gutowski:
„Mogłoby się wydawać, patrząc na wynik, że to zwycięstwo przyszło nam łatwo, ale to nieprawda. Trzeba było się nabiegać. Gdyby nie bramka strzelona przed przerwą, byłoby nam dużo ciężej. Dlatego cieszy to, że w drugiej połowie dwukrotnie podwyższyliśmy wynik. Byliśmy do tego meczu dobrze przygotowani, pomagaliśmy sobie skutecznym pressingiem. Ciężko jest wysoko wychodzić, a potem mieć siły na kontratak. Dziś wszystko nam jednak wychodziło.”
Marcin Kozłowski:
„Pokazaliśmy, że potrafimy grać piłką, że każdy zawodnik się angażuje. Bez względu na to, jak wysoko prowadziliśmy, cały czas dążyliśmy do strzelania kolejnych bramek. Zagraliśmy też na zero z tyłu, co jest zasługą całej drużyny. Dobrze prezentowaliśmy się jako zespół. Trener przeanalizował skutecznie grę przeciwnika i właściwie nas poukładał. W efekcie wygraliśmy aż 3:0.”
Nika Kwantaliani:
„Świetna atmosfera na stadionie, jestem pewien, że będę lubił tu grać. Do tego zdobyliśmy komplet puntów i awansowaliśmy na drugie miejsce w tabeli. Nie mam pretensji do trenera, że zagrałem tak krótko, ponieważ krótko trenowałem z drużyną. Mam nadzieję, że niedługo będę dostawał więcej szans.”
Przemysław Banaszak:
„Jestem zadowolony, że mogłem pokazać się przed tak dużą publicznością. Nie przytłoczyła mnie liczba kibiców, choć nie ukrywam, że mogłem dać od siebie trochę więcej. Najważniejsze jednak, że jako drużyna sięgnęliśmy po trzy punkty.”
RTS RTS RTS…tak to ma wygladac…brawo
Chcieliście podobno zyskać szacunek publiki panie Wójcik, a za te ataki bez piłki na naszych graczy to dla mnie zwykłe śmiecie jesteście. O sędziach w tym przypadku już w ogóle szkoda gadać, nie pierwszy raz w tym sezonie.
Wreszcie po raz pierwszy mogę powiedzieć ,że zobaczyłem Widzew jaki zawsze chciałbym ogladać – gratulacje dla piłkarzy,trenera, zarzadu
BRAWO BRAWO BRAWO!!!
Tylko WidzeW
Jak dla mnie to dzisiaj Kozłowski był number one
Wystarczy zagrać poprawnie i być pupilkiem, żeby dostać taki tytuł? Na sektorze słyszałem często głosy zawodu w przypadku zagrań Kozłowskiego, sam też nie uważam, żeby zagrał świetnie. Nie wiem jakie kwity on ma na kibiców, że każdy chce go w składzie i zawsze go chwali… Piłkarz meczu to prędzej do Kristo można przypisać, spokój, celne zagrania, bramka, odbiory, aż nadto jak na def pomocnika, nie bez powodu o nim się śpiewa, a nie o innych. Zieleniecki też solidniej od Kozłowskiego, ale on nie z Zarzewa chyba i nie wychowanek…zmieńcie optykę. Co do meczu to pełna dominacja, szkoda pierwszych 10minut drugiej… Czytaj więcej »
Dla mnie to żaden pupil nie jest. Za końcówkę poprzedniego sezonu należała mu się ławka. W tym też nie domagałbym się go, gdyby Kamiński nie był wiecznie spuchnięty.
Dzisiaj goście pozwalali piłkarzom Widzewa na dużo i Kozłowski z tego korzystał, zaliczył parę rajdów i wymian z przodu. Wyglądało to fajnie. Nie na number one, ale z każdym meczem wygląda lepiej.
Kozioł narescie wziął się za robotę..drugi Piszczek za młodych czasów.
Drugi Piszczek? Naprawde? zejdź na ziemie
Dzisiaj Marcin zagrał dobry mecz. Po prostu.
Nie Kozioł, tylko Cinek. Chyba że coś się zmieniło.
I taki WIdzEW chcę zawsze oglądać.
Choć nie twierdzę że nie przytrafia się wiele bubli,które mam nadzieję trener Mroczkowski niebawem ogarnie i chłopaki zaczną grać widowiskowo i za trzy pkt w każdym meczu :)
Grajki….atmosferę macie jak w WIdzEW-ie lat 90-ych,
teraz zróbcie z tego użytek i uwierzcie w siebie.
Wznieście się na swoje wyżyny bo grać dla takiej publiczności zobowiązuje.Drugi raz takiej szansy możecie nigdy nie dostać.
Macie wsparcie WIdzEW-skiej wiary więc korzystajcie,ale włóżcie w swoją pracę całe serducho….RTS
Gutowski za to dołuje od paru meczy!
odp..ć się od niego
Czasami jak czytam wypowiedzi to zastanawiam się czy ten sam mecz widziałem. Gutkowski może z dwa mecze miał słabsze a co najważniejsze jako jeden z nielicznych drybluje i mam nadzieję, że Trener mu tego nie za broni.
Co drybling to strata, moze 1 na 10 mu wyjdzie,i jeszcze te podania do kolegow,dramat!!!
Oglądaj mecze na trzeźwo bo innego wytłumaczenie tego co napisałeś nie ma.
Kozłowski piłkarz meczu :) zarzewiacy Widzewiacy
Od Kozlowskiego lepiej sie prezentowal Pieczek
Dziś aż chciało się oglądać mecz. Mamy kilku fajnych grajkow Gutkowski Michalski Kristo i oczywiście wszyscy nowi co grali pokazali się z dobrej strony będziemy mieli z nich dużo pożytku. Cała drużyna zagrała dziś dobry mecz. Mam nadzieję że jak damy więcej czasu dla Mroczkowskiego to stać nas będzie na jeszcze lepszą grę. Najważniejsze jest być w czołówce a uważam że stać nas na lidera. Pozdrawiam wszystkich Widzewiakow.
Jest pieknie a to tylko poczatek!Mihajlović kozak. Będzie strzelał! widać że ma charakter chłopak i publika go kręci! Debiutancki gol na zegar…! Za tydzień lider!
Mihaljević
Jaki żal ze nie mogłem być na meczu, ale z drugiej strony ktoś skorzystał z mojego miejsca. Merytorycznie:
Filip lepszy napastnik niż gdyby miał grać demian świder i Miller w jednym.
Szybkość technika, przegląd pola. Wszystko na plus. Juz dzieją miło było oglądać mimo ze tylko w tv, ale jak sie chłopaki zgraja to bedzie miód.
Wszyscy co psioczyli na trenera Mroczkowskiego odszczekać!!!!!!
Pozdrowienia z Norwegii
Z Łeczną gra Nam się ostatnio nadzwyczaj lekko, ale coś czuję, że będzie z z tej drużyny wspaniały chleb. Nie chodzę na mecze od dłuższego czasu. Interesuję się bardzo klubem. Tzn czytam codziennie, wchodzę na stronę po 10 razy dziennie. Jak tylko wrócę do Polski, natychmiast zawitam na Widzewie.
Pozdro z Niemiec
dobry mecz w wykonaniu Naszych zawodników Kozłowski dobry mecz bez błędów podłączał sie do akcji ofensywnych jakies male beldy byly ale bez przesady Kristo kozak nowy napadzior beda z niego ludzie fajnie tez wszedl maka dal sporo po zmianie w przodzie i jeszcze jedno kurwa przestancie marudzic zawsze cos komus nie pasuje cieszmy sie zwyciestwem i awansem w tabeli
Mąka nie dał prawie nic. Jedna akcja. Trochę mało?
i taki Widzew chcę zawsze oglądać walczący walczący i strzelający! kto tak gra kto tak gra jak My gramy lalalalalalalalaal………..
Fajnie ,że oglądaliśmy dzisiaj Kazika – zamiast Pauliusa – bo to główny hamulcowy – przez niego przegrywamy środek pola(oby został na zgrupowaniu Litwy do końca roku).Kazik musi grać!!!Nie ma innej opcji – to taki nasz Wycisz a Kristo – Wijas ale my potrzebujemy do środka kogoś a’la Czerwiec.Ciekaw jestem jak ułoży środek pola w następnym meczu Mroczek(bo z tego żyją napastnicy) – dzisiaj mimu paru minut korzystnie Gibas(ma papier na grę) – myślę ,że Kristo będzie miał godnego konkurenta.W każdym razie gratulacje dla całej drużyny.Dla mnie osobiście bramka Kristo – coś fantastycznego…
Przepraszam, że to napiszę, ale nie rozumiem prób ciągłego porównywania naszych piłkarzy do byłych gwiazd klubu. Po pierwsze jest to oczywista obraza dla tych drugich, a po drugie może nie żyjmy przeszłościa, tylko pozwólmy, aż stworzą oni swoją historię. Kristo faktycznie wybija się ponad naszą ligę, z pewnością da sobie radę w pierwszej lidze, ale nie wiadomo jak sobie poradzi w ekstraklasie (i przede wszystkim czy będzie jeszcze w klubie).
Jeżeli strzeli 5 takich bramek do końca roku pojawią się z walizą pieniędzy menago i pójdzie pod młotek
tek.
Przepraszam jeśli obraziłem powyższym komentarzem – przychylam się do słów przedmówcy – w każdym razie moje porównania proszę brać adekwatnie do ligi w której występujemy – tak samo mogę porównać Gutka do Mielcarskiego – ale chodzi mi wyłącznie o styl gry a nie jakość – żebyśmy się dobrze rozumieli…
Kazik i Kristo najlepiej – odbiór, podania, gole. Stoperzy i boczni również na piątkę. Nowi jeszcze nic wielkiego nie pokazali, ale trudno się dziwić. Jest atmosfera, jest drużyna. Madry Mroczkowski za szansę dla Mąki. Jezeli nadal Daniel będzie wiedział, że trener w niego wierzy, pojawia się gole i asysty.
Nie sądze ,Mąka to raczej melodia przeszłości – w każdym razie fajnie ,że przypomniał się kibicom – za to co zrobił dla nas przez ostatnie 3 lata – pełen szacun …chociaż w sumie wolę Mąkę na 15 min. niż Demjana – bo się umie zastawić (słaby argument)- tak myśląc to moglibyśmy wystawić Kostkowskiego do ataku – przynajmniej byłby szybszy – i nie musiał wyjechać do Rzeszowa…
Mihajlewić wymarzony początek. Widać ,że szuka gry, technicznie całkiem całkiem jednak fizycznie musi się poprawić bo często leżał na murawie. Banaszak wysoki,szybki , miał też akcje gdzie nieźle wkręcił górników w murawę – zapowiada się dobrze. Zapamiętajcie co teraz napiszę – Gruzin będzie hitem/perełką jak Kristo. Po pierwszych kilku akcjach widziałem ,że czuje gre. Mały, zwrotny i technicznie naprawdę dobrze. Będzie napędzał Widzew!
Mihaljević
Cieszy to, że w ciągu całego meczu było wrażenie, że Widzew kontroluje grę. Nowy Chorwat widać, że szuka gry, piłka nie odbija mu się od nogi, strzelił gola, jednym słowem wydaje się, że będzie z niego pożytek. Dla mnie piłkarzem meczu jest Kristo, który poziomem przerasta całą ligę. Ogólnie trener Mroczkowski odpowiednio ustawia zespół. Możemy spodziewać się kolejnych zwycięstw. Z hurraoptymizmem byłbym jednak ostrożny. Pamiętajmy, że to jest druga liga i większość graczy pewnego poziomu może nie przeskoczyć, w związku z czym w każdym meczu trzeba będzie włożyć kawał serducha, bo nikt punktów za darmo nie odda. Ciekaw jestem rozwoju… Czytaj więcej »
Zastanawia mnie fakt Czemu tak rzadko słychać dobre słowo o Zielenieckim ?
Ostatnimi czasy zajebiście pewny punkt naszej paki …tak myślę
A chwalimy wszystkich poza nim
Zieleniecki jest w gazie, bardzo dobre ogniwo zespołu. Dla obrony neżą się brawa
Co wy z tym Kazikiem… Drewno, znowu strzał życia wyszedł i kibicom oczy zamydlił. Ogólnie mój ulubiony piłkarz do oceny, w pierwszym kwadransie trzy odbiory i w 45min dwie piłki do przodu… Druga część meczu słaba, bo dobremu piłkarzowi jak brakuje sił to techniką nadrobi, ale nie Kazik, bo on techniki nie ma. Będzie krytyka mojego wpisu, poproszę Was o jedno drodzy kibice, jak będzie taka możliwość zacznijcie oglądać powtórkę meczu od minuty gdy na boisku pojawił się młody Gibas za Kristo… Zobaczycie różnicę gry na korzyść Gibasa, jego podania, wyjście z opresji i ustawianie się, jest o wiele inteligentniejsze… Czytaj więcej »
Ja jestem dokładnie tego samego zdania co ty. Dla Kazia to nawet 3 liga to były za wysokie progi . Zgadza się Gibas ma potencjał i powinien być dobrym zmiennikiem . Mroczek doskonale zdaje sobie sprawę ze Kaziu nie ma jakości. Nika to może być strzał w 10 . Cieszy bramka Chorwata oraz coraz pewniejsza gra Marcela . Bardzo dobra zmiana Mąki , a Kristo to profesor.
Podaje często do tyłu, bo takie ma zadanie jako defensywny pomocnik. Odebrać piłkę i zagrać w bezpieczne miejsce. Od gry do przodu mamy bardziej kreatywnego Kristo. Nie bez powodu tacy zawodnicy jak Mata, czy Kante mają tak dużą dokładność podań. Według mnie Kaziu spełnia swoje zadanie w 100% – jest podporą defensywy, a swoim pressingiem i odbiorami nie pozwala się rozkręcić przeciwnikowi. Odwala czarną robotę, która zazwyczaj nie jest doceniana, bo kibice chwalą tylko tych co strzelają bramki i asystują.
Tobie nawet strzal zycia nigdy niewyjdzie wiec buda
Saga obejrzyj mecz, zobacz ile miał celnych podań i ile rozbił ataków… On wywiązuje się maksymalnie na swój poziom, czyli bardzo przeciętnie, traci głowę, gdy ma przy sobie przeciwnika.
www porażająca jest Twoja wypowiedź, niskich lotów, ale jak nie wyjdzie piszesz razem, także wiem dlaczego w Twojej wypowiedzi jest tyle prymitywu
super słowa trenera co do rezerwowych!zeby sie nie obrazali i dawali jakos w rezerwach i pracowali na powrot do 1zespolu,mąka przykładem!!rezwrwy to tez Widzew i szanujmy wszystkich zawodników! Awans bedzie tu i tu:-))!!!!
Mam pytanie,dlaczego po meczu piłkarze nie przychodzą do kibiców? Moje dzieciaki są zawiedzione,kiedyś podchodzili, zdjęcia robili itd..
Ciekawe czy Midzierski już się uspokoił, a kapitan Łęcznej zacznie leczyć wściekliznę.