Dwanaście goli w meczu „Pomagamy od serca”!
2 września 2018, 16:55 | Autor: RyanStadion Widzewa zamienił się z areny piłkarskiej w muzyczną. Około godziny 17:00 zakończyło się pokazowe spotkanie, będące elementem akcji „Pomagamy od serca”. W starciu „Czerwonych” z „Białymi” padł remis 6:6.
Na boisku, zgodnie z zapowiedziami, zameldowało się wiele znanych twarzy, choć awizowane wcześniej składy zostały nieco przebudowane. Dojechały jednak najważniejsze gwiazdy, z Mirosławem Szymkowiakiem, Arturem Wichniarkiem, Piotrem Szarpakiem i Marcinem Robakiem na czele. W gronie byłych widzewiaków nie zabrakło także Macieja Mielcarza, Adriana Budki, Sławomira Chałaśkiewicza, Jakuba Bartkowskiego, Dudu Paraiby, Roberta Kłosa czy Patryka Stępińskiego.
Mecz rozpoczęła największa bohaterka tej niedzieli, czyli 12-letnia Pola Kowalska. Walcząca z białaczką dziewczynka wykonała tzw. pierwsze kopnięcie, po czym zaczęły się piłkarskie emocje. Jako pierwsi gola strzelili „Biali”, czyli drużyna złożona w większości z zawodników występujących w Ekstraklasie. Na 1:0 do siatki trafił aktualny lider klasyfikacji strzelców – Zdenek Ondrasek. Później do gry wzięli się „Czerwoni”, czyli zespół „Pomagamy od serca”. Najpierw stan meczu wyrównał Tomasz Podgórski, a jeszcze przed przerwą bardzo efektowną bramkę, jak za najlepszych lat na łódzkim stadionie, zdobył Wichniarek.
Zawody toczone były w systemie dwa razy trzydzieści minut. W drugiej połowie tempo było nieco wolniejsze, ale trzeba pamiętać, że część graczy w weekend występowała w normalnych spotkaniach ligowych swoich zespołów. Prowadzący mecz Szymon Marciniak miał na szczęście niewiele pracy. Rywalizacja była fair. Ani razu nie trzeba było też korzystać z systemu VAR.
Ekstraklasowa ekipa nie zamierzała przegrać tego starcia. Na początku drugiej połowy ładnym uderzeniem popisał się Patryk Lipski i zrobiło się 2:2. Kilka minut później ten sam zawodnik zaznaczył swoją obecność na murawie golem. Pomocnik Lechii Gdańsk idealnie przymierzył zza pola karnego, dając swojej drużynie ponowne prowadzenie. To nie był jeszcze koniec strzelania w wykonaniu graczy w biało-niebieskich strojach. Na 4:2 strzelił Michał Janota i „Czerwoni” mieli duży problem.
W 51. minucie zrobiło się już 5:2! W pole karne wpadł z piłką Vamara Sanogo, który po indywidualnej akcji podwyższył rezultat. Rywale odpowiedzieli na tego gola błyskawicznie. Z piłką ruszył grający w drugiej połowie w ataku… Maciej Mielcarz, dograł wzdłuż bramki do Rafała Pawlaka, a ten posłał futbolówkę do siatki. W 54. minucie emocji dodał Rafał Grodzicki, który wykończył podanie Sławomira Chałaśkiewicza. Ten ostatni na trzy minuty przed końcem sam wziął jeszcze sprawy w swoje ręce, ale remis trwał tylko kilkadziesiąt sekund. Gola na 6:5 dla „Białych” za moment zdobył Konrad Wrzesiński.
Trafienie znanego już z gry w Łodzi Wrzesińskiego nie było ostatnim tego popołudnia. W ostatniej akcji meczu do siatki trafił Podgórski, ustalając wynik meczu na 6:6! Dwanaście goli w jednym spotkaniu? Warto było śledzić tę rywalizację! Z trybun obserwowało ją około trzy tysiące widzów. Zameldowali się na nich także aktualni widzewiacy: Mateusz Michalski, Radosław Sylwestrzak, Marcin Kozłowski i na kilka chwil także nowy nabytek łodzian, Filip Mihaljević, który pojawił się prosto z lotniska po to, by obejrzeć „Serce Łodzi” na własne oczy. Był pod wrażeniem!
Na meczu pojawiły się też koszykarki Widzewa, które wzięły udział w konkursie Turbokozaka! Na trybunach zabrakło z kolei awizowanego wcześniej Zbigniewa Bońka. W imprezie nie wziął też udziału główny jej inicjator, Mariusz Stępiński. Jego zatrzymały obowiązki zawodowe – mecz przeciwko Empoli w Serie A. Ma on jednak wsiąść w samolot tuż po spotkaniu i spróbować się pojawić w Łodzi na sam koniec balu charytatywnego.
„Czerwoni” (Pomagamy od serca) – „Biali” (Ekstraklasa) 6:6 (2:1)
Gole: Podgórski x2, Wichniarek, Pawlak, Grodzicki, Chałaśkiewicz – Lipski x2, Ondrasek, Janota, Sanogo, Wrzesiński
Czerwoni:
Bartosz Kaniecki, Maciej Mielcarz – Rafał Grodzicki, Adrian Budka, Tomasz Podgórski, Mirosław Szymkowiak, Dudu Paraiba, Sławomir Chałaśkiewicz, Mateusz Gancarczyk, Piotr Szarpak, Artur Wichniarek, Rafał Pawlak, Robert Kłos oraz Michał Szczodrowski (kibic, który występ w meczu wylicytował dla Poli)
Trener: Sławomir Chałaśkiewicz
Biali:
Michał Buchalik, Jakub Wrąbel – Marcin Robak, Patryk Lipski, Jakub Bartkowski, Konrad Wrzesiński, Adam Banasiak, Michał Janota, , Łukasz Moneta, Zdenek Ondrasek, Konrad Michalak, Vamara Sanogo, Patryk Stępiński oraz Wojciech Łuszczykiewicz (Video)
Trener: Jacek Magiera
A był karny dla Legii?
Lepsi okazali się biali ale wynik 6:6? Coś tu nie halo…
Wie ktoś jak frekwencja ?
Słabo dość to wygladało, ale z liczba ciezko oszacowac moze kolo 1500-2000? ;)
Niespecjalna niestety. Tak wg mnie trochę ponad 3000
Można było się spodziewać ,że 50 zł za bilet nie specjalnie zachęci do przyjścia
Faktycznie nieco przesadzili. Cel szczytny ale niższa cena oznaczałaby więcej widzów.
W sumie macie po części rację. Ale z drugiej strony gdzie za 49 zł za osobę ( przy rodzinnym to już „tylko” 100 zł na dwójkę dorosłych plus dziecko) zobaczycie mecz piłkarski i trzy zespoły rockowe w akcji ?
P.S. Najlepiej wg mnie zaprezentował się Lady Pank , choć w Łodzi piosenka ” W moich snach wciąż Warszawa ” trochę nie na miejscu :).
Będzie jakiś materiał video z tego widowiska ? Fajnie było by zobaczyć niektóre twarze.
Byłem i co mogę powiedzieć. Impreza za długa (7 godzin) i za droga 49zł. Cena nie była dla mnie istotna ale myślę że 90% ludzi odsraszyła. Frekwencja? No niestety muszę to napisać choć to Widzew mizerna. Myślę że bilety np po 19 zł zgromadziły by 3 razy więcej ludzi. Jedyny dla mnie plus to LADY PANK. Jak nie byłem ich jakimś wielkim fanem to wczoraj mnie po prostu rozjechali. Zagrali 13-14 utworów co dziwo wszystkie znałem. NAPRAWDĘ PROFESJONALIŚCI
Do czego można się przyczepić to do zbyt długiej trwającej 1,5 godziny przerwy między meczem a zespołem Video.