Oceny widzewiaków po meczu ze Stalą

13 sierpnia 2018, 16:19 | Autor:

Tak słabej drugiej połowy, jak w sobotnim meczu ze Stalą Stalowa Wola drużyna Widzewa nie zagrała już dawno. Trzy stracone bramki, błędy indywidualne, brak skuteczności w finalizacji własnych akcji – tego dnia nie będziemy miło wspominać. Podobnie, jak pomeczowych ocen.



Patryk Wolański:
Przepuścił trzy gole, więc jego nota nie może być pozytywna. Trzeba jednak zaznaczyć, że przy żadnym strzale Wolański nie miał szans. W innych sytuacjach zachował się jak trzeba, bronił po prostu to, co było do obrony.
Ocena: 5

Sebastian Kamiński:
Świetnie zadebiutował w łódzkim zespole, ale później z każdym występem wygląda coraz gorzej. Słabiutko było także w Boguchwale, gdzie Kamiński popełniał proste błędy w defensywie, nie dając za wiele w ataku. Jego wizytówka, czyli dokładne dośrodkowania, póki co nie funkcjonuje tak, jak wszyscy by tego chcieli. Trzecia bramka idzie na jego konto – to on oddał piłkę za darmo Michałowi Trąbce.
Ocena: 3,5

Sebastian Zieleniecki:
Z całej czwórki obrońców popełnił chyba najmniej błędów. Jako element formacji oczywiście ciężko go bronić, ale jednak starał się minimalizować straty. Kilka razy podłączył się do ataku i głową oddał nawet celny strzał, szkoda, że prosto w bramkarza. Zielenieckiego pech dopadł przy trzeciej straconej przez Widzew bramce. Piłka odbiła się od jego nogi, myląc Wolańskiego.
Ocena: 5

Damian Paszliński:
Chyba przedwcześnie wrócił po kontuzji, bo był cieniem zawodnika z pierwszej kolejki. O ile przed przerwą wyglądał jeszcze normalnie, mając nawet sytuację strzelecką, to w drugiej połowie popełniał błąd za błędem. Jego pomyłka doprowadziła do utraty drugiego gola, a i przy pierwszym dał się za łatwo ograć w polu karnym. Paszliński musi o tym występie jak najszybciej zapomnieć!
Ocena: 3

Marcin Pigiel:
Choć jako jedyny z obrońców został zdjęty z boiska, wbrew pozorom nie rozgrywał aż tak słabego meczu. Nieźle radził sobie w pojedynkach z rywalami, lecz bezproduktywne były jego podłączenia się do ataku. Pierwszy gol dla Stali padł po akcji strefą, w której powinien znajdować się właśnie Pigiel, ale widzewiak został w okolicach linii środkowej. Po golu na 2:0 został zmieniony, bo Radosław Mroczkowski przeszedł na grę trójką obrońców.
Ocena: 5



Marek Zuziak:
Po raz pierwszy w tym sezonie zagrał od początku i w pierwszej połowie był jednym z nielicznych wyróżniających się zawodników gości. Zuziak starał się brać grę na siebie, dryblował, oddał nawet silny strzał z dystansu, z którym poradził sobie jednak Dorian Frątczak. Zszedł z murawy jako pierwszy, bo po zmianie stron był już mało dokładny.
Ocena: 5

Maciej Kazimierowicz (piłkarz meczu):
Tym razem mieliśmy ogromny ból głowy z wyborem piłkarza meczu. Postawiliśmy po raz drugi z rzędu na Kazimierowicza, co pewnie wiele osób zdziwi. Naszym zdaniem środkowy pomocnik popełnił najmniej błędów, starał się pracować w środku pola, a także pchać akcje do przodu. Otrzymał i tak notę poniżej wyjściowej, ale najwyższą w zespole.
Ocena: 5,5

Simonas Paulius:
Miał być gwiazdą II-ligowych boisk, tymczasem na razie reprezentant Litwy nie może przyćmić choćby Kazimierowicza. Jedno zagranie, po którym Mateusz Michalski wyszedł sam na sam z bramkarzem, to za mało. Brakuje nam kreatywności i przebojowości w grze Pauliusa. Może zobaczymy to w kolejnym meczu?
Ocena: 4,5

Konrad Gutowski:
Bardzo chwalony po pierwszych kolejkach dostroił się swą postawą do całej drużyny, prezentując słabo. Nieudane dryblingi, przegrywane pojedynki fizyczne, brak dynamiki. Miał nawet problemy z zachowaniem równowagi, jakby popełnił błąd w doborze obuwia na grząskie od deszczu boisko. Gutowski musi szybko wrócić do dyspozycji sprzed dwóch tygodni!
Ocena: 4

Mateusz Michalski:
Eksperyment z przesunięciem go do ataku wcale nie był takim złym pomysłem. Michalski tego dnia był jedynym piłkarzem z podstawowej jedenastki, który miał szanse na zdobycie gola. Dwukrotnie dostał podanie za linię obrony Stali i znalazł się sam przed jej golkiperem. Szkoda, że w obu przypadkach nie zdołał trafić do siatki, bo było to przy wyniku 0:0. Mecz mógłby się wtedy ułożyć zupełnie inaczej.
Ocena: 5,5

Robert Demjan:
Zagrał mecz dla siebie typowy, czyli z jednej strony wykonywał mrówczą pracę, wywalczając rzuty wolne czy odgrywając (dobrze!) piłkę partnerom, z drugiej sam był kompletnie niewidoczny pod bramką Stali i w zasadzie znów pozbawiony był okazji strzeleckich. Od nieskutecznego napastnika gorszy jest tylko napastnik, który nie ma sytuacji. Demjan ostatnio stał się tym drugim.
Ocena: 4,5



Rezerwowi

Daniel Świderski:
Pojawił się na murawie jako pierwszy i to właśnie on miał na głowie piłkę na 1:1. Napastnik Widzewa dostał znakomite podanie z prawej strony i wystarczyło z dwóch metrów posłać futbolówkę do bramki. Świderski zmarnował jednak tą szansę, a po chwili zemściło się to na widzewiakach w postaci drugiego gola Stali…
Ocena: 4

Kacper Falon:
Wszedł do gry z zadaniem rozruszania ataków łodzian, ale osiem minut później drużyna przegrywała już 0:3, więc niewiele zdziałał. Tym razem zmiana Falona niewiele wniosła do gry Widzewa.
Ocena: 4,5

Daniel Mąka:
Kolejny zawodnik wprowadzony z myślą o odrabianiu strat. Wbiegł na boisko dwie minuty po Falonie i efekt był podobny. Może z tą różnicą, że Mąka miał mniej niedokładnych zagrań. Szkoda, że pierwszy występ od trzech kolejek przypadł mu w tak niemiłych okolicznościach.
Ocena: 5

Michael Ameyaw:
Spędził na boisku dobre dwadzieścia minut, ale nie mógł być do końca zadowolony. Po pierwsze bardzo słabo zagrała cała drużyna, po drugie Ameyaw wylądował na lewym wahadle. Po starcie drugiej bramki Mroczkowski przestawił ustawienie na trzech obrońców i były gracz Polonii dostał sporo zadań destrukcyjnych. Stal starała się wykorzystać fakt, że widzewiak kompletnie sobie z tym nie radził. Swoją prawą stroną gospodarze atakowali z wielką łatwością.
Ocena: 4


Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
6 lat temu

Wysyp komentarzy, że wszyscy powinni dostać „1” i że co to za wysokie oceny za 3, 2, 1…

Dla opornych: wyjściowa ocena każdego piłkarza to „6”. Każda poniżej oznacza słaby występ. Wysoka porażka nie oznacza jednak, że cała drużyna ma zostać pojechana „jedynkami”, tak samo jak po wygranej 4:0 nie dajemy „dziewiątek” i „dziesiątek”.

pieko
Odpowiedź do  Kamil
6 lat temu

No dobrze ale za stratę 3 bramek cała defensywa powinna mieć odjęte z wyjściowej 6 przynajmniej -2. Defensywa powinna stanowić zgrany kolektyw. Moim zdaniem te 5 to jednak za wysoko,nie po takim meczu. I tyczy się to też zawodników ofensywnych. No bo skoro obrońców rozlicza się z tego jak bronią to napastników ze strzelonych goli

łukasz
Odpowiedź do  pieko
6 lat temu

Ja będę się upierał że Paszliński wcale nie jest lepszy od Sylwestrzaka. Pasza w tym jednym meczu nawywijał tyle co Sylwek przez całą poprzednią rundę.

Bula
Odpowiedź do  łukasz
6 lat temu

Sylwestrzak ostatni mecz o punkty przegrał… Rok temu. I to w spotkaniu z Victorią Sulejówek, gdzie wiadomo jak to wyglądało (gra praktycznie bez trenera bo Cecherz został zwolniony przed meczem de facto). Jeśli Widzew później przygrywał to parę stoperów tworzył Zieleniecki z Kostkiem lub teraz z Paszą…

Bula
Odpowiedź do  Kamil
6 lat temu

Kamil mógłbym się zgodzić, ale jak Widzew musiałby zagrać słabo, aby dostać 1-2, może 3? Przecież to co teraz to była tragedia. Natomiast KAmiński miał udział przy stracie wszystkich bramek bo krył na radar (czyli nie krył w ogóle) swojego zawodnika. Zatem skoro nie krył swojego gracza to mógł podejść do asekuracji… Zawsze najważniejszy jest ŚRODEK i jeśli środkowy został ograny to boczny musi podejść z asekuracją. Ponieważ z sroka rywal ma patelnię do oddania strzału, a na boku musi kombinować. Tego w juniorach uczą.

Kamil Ż
6 lat temu

Jedynie do czego się przyczepię to do tego piłkarza meczu. Po tak słabym meczu wogóle bym takiego nie wyłaniał a i Wy byście zaoszczędzili sobie zdrowia bo by Was głowa nie musiała boleć :). Pozdro.

Siames
6 lat temu

Wy tam chyba wszyscy inne mecze oglądacie pikseli dostał notę 5 a kazimieroiwicz piłkarz meczu ale skoro ppv według was też był złotym interenem.

Siames
6 lat temu

Pigiel

1910 W
6 lat temu

Kazimierowicz piłkarz meczu…gdzie środek pola całkowicie oddany i przegrany hahahahahhaha :D Wszyscy co najwyżej nota 3. Bo występ nie był słaby,ale tragiczny. Zero presingu,dojścia do rywala i kazimierowicz piłkarz meczu. Dobre…..

loverewelka
6 lat temu

Hehe no niezła jazda, noty po 5 , po 4 za beznadziejna grę i wynik 0:3. Rozumiem, że 6 to wyjściowa ocena, ale jak zwykle na siłę naginacie te oceny w górę.

Radek511
Odpowiedź do  loverewelka
6 lat temu

I TU MASZ RACJĘ WSZYSCY PO 1!!!!

Krzysiek
6 lat temu

Chyba w skali od 0 do 100 bo jak do dziesięciu to wygrali! jak skala od 0-6 to był wynik z Rozwoju! to wszystkim minus 2,5

12
0
Would love your thoughts, please comment.x