Szósty piłkarz tego lata zakontraktowany!
24 lipca 2018, 21:30 | Autor: KamilChoć sezon już się rozpoczął, włodarze Widzewa nadal nie ustają w poszukiwaniu wzmocnień. Jak już informowaliśmy rano, dziś kontrakt z łódzkim klubem podpisał Mikołaj Gibas – poinformowała oficjalna strona widzew.com.
19-latek jest wychowankiem Czarnych-Górala Żywiec. Jeszcze jako junior przeszedł jednak do Podbeskidzia Bielsko-Biała i to tam spędził ostatnie trzy sezony. W dorosłej piłce zadebiutował już w 2016 roku, jako 17-latek, rozgrywając sześć meczów w III lidze, w rezerwach „Górali”.
Dobra postawa spowodowała, że w trakcie sezonu 2016/2017 piłkarz został włączony do kadry pierwszej drużyny i podpisał z Podbeskidziem profesjonalny kontrakt. W lidze nie dostawał jednak szans i występował głównie w drugim zespole, u boku Konrada Gutowskiego.
Mogący grać zarówno na środku, jak i na boku obrony Gibas trafił do Widzewa już po powrocie z Opalenicy. Bardzo dobrze wypadł zwłaszcza w ostatnim sparingu z GKS Katowice i zdecydowano się z nim podpisać kontrakt. 19-latek związał się z łódzkim klubem trzyletnią umową.
a ja mam pytanie z innej beczki… skoro wtm to portal kibiców Widzewa dlaczego nie wspomniano o jednym z najslynniejszych fanatykow Marcinie Kaczorowskim…ktos powinien chyba wyjasnic kulisy rozstania bo to wyglada na wysoce nieeleganckie zachowanie ze strony zarzadu
Po pierwsze primo nikt się z nim nie rozstał tylko koniec kontraktu , po drugie primo Mroczek uznał, ze nie pomaga obecnemu sztabowi po trzecie primo ultimo Marcin ma spotkanie w czwartek z prezesem, który chce znaleźć rozwiązanie sytulacji i może przekonał nawet Mroczka do niej. Radzę lepiej śledzić niż tylko płakać zwłaszcza, ze sam Marcin nie płacze a wy robicie to za niego…
skoro skończył się kontrakt to chyba jednak się rozstał? :)
A co do Grzegorza :) To może ty jesteś takim „kibicem”. Po prostu szkoda, jakoś inne osoby to sami jęczycie, a kogoś kto robił dobrą robotę macie gdzieś. Czegoś tu nie rozumiem, tylko jakieś kręte interesy.
Po pierwsze – primo. Po drugie – secundo. Po trzecie – tertio. Po czwarte – quarto itd…
Misiek, musisz nadrobić polską kinematografię.
No zobacz, Ty tylko jątrzysz a Pan Marcin nie ma z tym problemu, nadal będzie wierny klubowi i nie zamierza pluć jadem jak Ty i tobie podobni „kibice”
Pan Marcin nie ma problemu z niczym bo ma klasę a jak ktoś nie rozumie problemu to niech wypierdala
Nie ma to jak trzymać poziom. Sam możesz sobie… Trochę kultury.
Każdy może wyrazić swoje zdanie. Wolny kraj.
Jak sytuacja się wyjaśni, to o niej napiszemy. Póki co nie ma sensu jątrzyć. Pozwólmy dogadać się zainteresowanym :)
nie wiem czemu jestescie tacy przewrazliwieni bo moim celem nie bylo „jatrzyc”, czy „plakac” jak stwierdzil czlowiek-primo;) Wiem ze widzewiakowi zdarza sie powiedziec za duzo, dlatego tym bardziej powinien byc jakis sygnal od Was (chociaz lakoniczny) ze to nieprawda.
Absolutnie nie było to skierowane do Ciebie. Po prostu dajmy obu stronom dojść do porozumienia i tyle.
A legła poległa:)
Z jednej strony wstyd, ale z drugiej serce się raduje :-) LTSK!
Widziałem Go na łodziance w sparingu z Bronią Radom. Generalnie wszyscy obserwujący byli zgodni: bierzemy Chłopaka! Grał na prawej obronie i odnalazł się w tej sytuacji. Mączka mu krzyczał trochę co i jak, ale jak na tak wysokiego zawodnika szybkość i koordynacja w tym sparingu imponowała. Podkreślam – w tym sparingu. Liga zweryfikuje, ale generalnie ten chłopak może grać! Tak po prostu…
Tak bardzo kocham mojego męża, że byliśmy szczęśliwi z dwójką dzieci, chłopcem i dziewczynką. 3 miesiące temu zacząłem zauważać od niego jakieś dziwne zmiany. kilka tygodni później dowiedziałem się, że mój mąż spotyka się z kimś innym. Zaczął wracać do domu późno z pracy, prawie nie dba o mnie ani dzieci, czasami mój mąż wychodzi i nawet nie wraca do domu przez kilka dni. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby naprawić ten problem, ale nic nie działało. Bardzo się martwiłem i potrzebowałem pomocy. Czytałem o opowiadaniach Dr Goko na stronie internetowej, która sugerowała, że dr Goko może pomóc rozwiązać problemy małżeńskie,… Czytaj więcej »