Co z Pieńkowskim i Niedzielą?
14 lipca 2018, 13:58 | Autor: RyanKibice Widzewa dobrze znają sytuację Dario Kristo, ale nie zapominajmy, że kontuzjowani są także Marcin Pieńkowski oraz Bartłomiej Niedziela. Jak wygląda ich sytuacja? Kiedy będą mogli wrócić do treningów?
Obaj zawodnicy wypadli ze składu na finiszu ubiegłego sezonu. Wcześniej pech dopadł Niedzielę, który w końcu wywalczył miejsce w jedenastce. W spotkaniu wyjazdowym z ŁKS Łomża obrońca poczuł ból w nodze, ale dotrwał na boisku do końcowego gwizdka. Później przeprowadzono padania, które wykazały problem z mięśniem dwugłowym.
Przerwa Niedzieli trwa do dziś, ale wydaje się, że dobiega końca. Zawodnik normalnie już biega i trenuje indywidualnie. „Czuję się już lepiej. Z mięśniem jest już prawie dobrze i jeśli nic złego się nie wydarzy, w przyszłym tygodniu będę chciał wrócić do treningu wraz z resztą drużyny” – powiedział WTM widzewiak.
Bliski powrotu do zdrowia jest także Pieńkowski. Niedawno piłkarz mówił nam, że chciałby zacząć trenować już teraz. We wtorek pojawił się na zajęciach i rozmawiał z klubowym fizjoterapeutą Hubertem Gołąbkiem. Niestety, na razie zgody na wejście w pełne ćwiczenia nie ma, ale nie powinno to potrwać długo.
Obaj piłkarze, tak jak Kristo, nie mają najmniejszych szans na występ przeciwko Olimpii Elbląg. Być może „Pieniu” i „Niedzielka” będą mogli zagrać przeciwko Rozwojowi Katowice, ale na to także byśmy nie liczyli. Najprawdopodobniej będą dostępni dopiero na trzecią kolejkę. Nieco dłużej poczekamy na Chorwata.
Niedziela myslę, że wyleci z kadry. Odkąd się pojawił to człowiek – szklanka. Nie umniejszam jego umiejętności, ale zdecydowanie więcej się leczy niż pomaga na boisku.
„Niedzielka” to „Sandej”.