Zespół Coma dopingował Widzew. Jak ocenił mecz?
8 kwietnia 2018, 16:18 | Autor: RyanOrganizatorzy sobotniego meczu w Ełku, którzy nie starali się o imprezę masową, nie spodziewali się, że ich stadion odwiedzą niespodziewani goście. Na pół godziny przed pierwszym gwizdkiem na trybunie VIP pojawił się niezapowiedzianie bardzo znany zespół rockowy.
Mowa o łódzkiej kapeli Coma, która akurat w mijający weekend koncertowała na Mazurach. Muzycy wykorzystali okazję i pojawili się na meczu. Inspiratorem tej wizyty był perkusista Adam Marszałkowski, który jest zadeklarowanym kibicem Widzewa. Przed laty znalazł się na liście poparcia za budową nowego stadionu. „Gdy Adam powiedział nam, że Widzew gra w sobotnie popołudnie w Ełku, nie mogliśmy odmówić sobie przyjemności pojawienia się na stadionie. Jako łódzcy muzycy trzymaliśmy kciuki za łódzkich piłkarzy” – mówił nam lider zespołu Piotr Rogucki.
Popularny wokalista oraz aktor nie chciał specjalnie komentować boiskowych wydarzeń. Oglądanie spotkania dzielił z pozowaniem do zdjęć na prośbę miejscowych sympatyków. Więcej o meczu powiedział nam Marszałkowski. „Wszyscy widzieli, że drużyna zagrała dwie różne połowy. Gdyby przez cały mecz widzewiacy pokazywali taką wolę walki i jakość piłkarską, jak po przerwie, nie byłoby takich nerwów” – mówił WTM. „Najważniejsze, że zdołali uratować honor i wygrać w Ełku. Dopisujemy sobie kolejne punkty i idziemy konsekwentnie do II ligi. Inaczej sobie tego nie wyobrażam” – dodawał perkusista Comy.
Zaraz po końcowym gwizdku muzycy wyszli ze stadionu i udali się na kolejny koncert, tym razem do Olsztyna. Obiecali, że jedną z piosenek zadedykują piłkarzom i kibicom Widzewa! Zdążyli też pochwalić się wizyta na meczu na swoim Facebooku.
Nawet wiem jaką piosenkę mogli zadedykować kibicom. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=i2hbMTmA40w
Trenerze Smuda Jasińskiego brać do podstawowego składu.