Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Sokół Aleksandrów Łódzki
30 marca 2018, 20:09 | Autor: RyanTo będzie prawdziwie Wielka Sobota! I nie chodzi tylko o Święta Wielkiejnocy, ale także o ligowe emocje. Jutro, o godzinie 19:10, na boisko wybiegną piłkarze Widzewa Łódź i Sokoła Aleksandrów Łódzki. Który zespół popsuje swoim fanom humory?
Obie strony zgodnie potwierdzają, że wynik sobotnich zawodów nie będzie rozstrzygał o tym, kto awansuje do II ligi. Patrząc w tabelę nie można jednak przejść obok jutrzejszej konfrontacji obojętnie. Wygrany zyska nie tylko trzypunktową przewagę nad rywalem, ale także spory zastrzyk optymizmu i pewności siebie. Więcej do stracenia mają jednak gospodarze. Sokół ma przecież rozegrane jedno spotkanie mniej. Jeśli wygra zarówno w Łodzi, jak i w Sieradzu, sytuacja zrobiłaby się bardzo ciekawa.
Do meczu na szczycie w lepszej sytuacji kadrowej przystąpi jednak Widzew. Po kartkowej przerwie do składu wraca Marcin Kozłowski, obok Roberta Demjana najrówniej grający zawodnik tej wiosny. Franciszek Smuda może także skorzystać już z usług nieobliczalnego Kacpra Falona, który ostatnio leczył uraz mięśniowy. Pomocnik zapewne zacznie zawody na ławce rezerwowych, ale poszerzy pole manewru trenera. Na powrót do kadry wciąż czeka Daniel Świderski – on usiądzie w sobotę jeszcze na trybunach.
Z kadry wypadł lekko kontuzjowany Aleksander Kwiek, więc środek pola łódzkiego zespołu będzie zapewne identyczny, jak przed tygodniem w Sieradzu. Zastanawiać można się jedynie, jak „Franz” zestawi skrzydła. Zarówno Mateusz Michalski, jak i Marek Zuziak, nie zachwycili swoją postawą, co wykorzystać mogą Daniel Mąka oraz czekający na powrót do ofensywnej formacji Michał Miller. Po wygranym meczu szkoleniowiec może jednak niechętnie mieszać w składzie. Przewidujemy, że sięgnie tylko po Kozłowskiego, a Miller kolejny raz zacznie wśród rezerwowych.
Więcej powodów do zmartwień ma Piotr Kupka. Trener Sokoła jeszcze długo nie będzie mógł skorzystać z usług swojego najlepszego napastnika, Piotra Żylskiego, który na inaugurację rundy wiosennej doznał poważnej kontuzji twarzy i do gry wróci dopiero pod koniec sezonu! Brak skutecznego zawodnika jest w grze aleksandrowian dość widoczny. Drużyna wicelidera w ostatnim meczu z GKS Wikielec kreowała sporo sytuacji bramkowych, ale nie miał kto ich wykończyć. Ostatecznie piłkarze Kupki zgarnęli trzy punkty, co poprawiło ich morale przed wyjazdem na Piłsudskiego.
Szkoleniowiec gości może natomiast liczyć na Bartosza Mroczka, o którym także było głośno w zimowym oknie transferowym. O pozyskanie skrzydłowego zabiegał m.in…. Widzew czy I-ligowy GKS Tychy. Ostatecznie zawodnik został w Sokole, a we wtorkowym meczu z Wikielcem strzelił dla swojej drużyny jedną z bramek. Fani powinni jutro zwrócić uwagę także na bramkarza Michała Brudnickiego (najwięcej czystych kont w lidze), lewego obrońcę Dominika Głowińskiego, czy syna znanego widzewiaka Jakuba Szarpaka.
Zespół z Aleksandrowa Łódzkiego będzie chciał nie tylko odzyskać fotel lidera, ale także zrewanżować się widzewiakom za porażkę z jesieni. W pierwszej potyczce obu ekip Sokół prezentował całkiem niezły futbol, ale w końcówce meczu zabrakło mu szczęścia. O zwycięstwie czerwono-biało-czerwonych zadecydował głównie przepiękny gol Millera z rzutu wolnego, bo samobójcze trafienie, po dośrodkowaniu Michalskiego, tylko ustaliło wynik spotkania. Ówcześni gospodarze mieli jednak swoje strzeleckie okazje, lecz znakomicie w bramce spisywał się Patryk Wolański. Dobrze, jeśli w sobotę również pokaże pełnię swoich umiejętności, ale jeszcze lepiej, gdyby w ogóle nie miał ku temu okazji!
Mimo Wielkanocy, decyzją kibiców, zawody rozpoczną się o godzinie 19:10. Tych, którzy z różnych względów nie wybiorą się na Piłsudskiego, zapraszamy do śledzenia naszej tradycyjnej Relacji LIVE!
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Wolański – Kozłowski, Kostkowski, Zieleniecki, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz, Kristo, Zuziak – Stanek, Demjan
Sokół:
Brudnicki – Pawlak, Woźniczak, Ślęzak, Głowiński – Kobiera, Marciniak – Mroczek, Chojecki, Szarpak – Marcioch
dziś byłem po bilety dla syna który gra w sokole ma 8 lat i kibiców sokoła bedzie prawie 300 396 zamówień polowa i tak za widzewemjest
Dla mnie to info nie jest zaskoczeniem, bywam w tym mieście co jakiś czas i zawsze otwarcie deklarowałem swoje przywiązanie do Widzewa, nigdy nie usłyszałem złego słowa na temat Naszego klubu. Dlatego zaskoczyła mnie informacja jakiś czas temu w komentarzu na WTM że nie jesteśmy tam mile widziani.
(miało być zdziwiła mnie informacja).
Przed chwilą zobaczyłem filmik na którym nasz trener wypowiada się na temat meczu z Sokołem. Hmm… Ja Ci „k….” dam, że ten mecz może nie wyjść!!! Już mamy fartem kilka punktów do przodu! Ja wiem, że to tylko piłka, ale „odpukać w niemalowane”, gdybyśmy teraz stracili punkty, będziemy skazani na łaskę/niepowodzenia innych. Nawet nie biorę tego pod uwagę, dlaczego? Bo mamy jak na tą ligę najlepszych piłkarzy i TYLKO złe ich ustawienie, jakieś dziwne eksperymenty/kombinacje mogą doprowadzić do napiętej sytuacji. A wariant najbardziej oczywisty (Atak- Demjan/Miller),nie był ani razu przetestowany w sparingach. Co to jakaś asekuracja przed meczem? Czy jak… Czytaj więcej »
Wszystko prawda oprócz ostatniej części. W rozsądek smudy ja akurat nie wierzę. Im szybciej się zwinie z klubu tym lepiej. Też mnie wnerwia,że ani razu nie wystawił Demjana z Millerem choć można bo ma młodzieżowców Pigiela i Falona. To jest sabotaż smudy !!
rozsądek to ostatnie czego można by się spodziewać po dyzmie. „Mecz może nie wyjść” – ciekawe, czy taki chętny byłby żeby przelew z klubu na jego konto „nie wyszedł”!!!
Smuda piszemy z dużej litery „kolego”!!
Do mnie pijesz,a ja ci wyjaśnie,że smuda ja akurat piszę z małej litery bo wiem,że to przypadkowy trener,któremu mocno ponad stan fuksnęło się z Broendby i zrobiono z niego legendę. Nie wiem jak ty,ale ja tamte mecze z lat 90 tych dobrze pamiętam. Już cała Polska się na nim poznała. Niestety WIDZEW pozna się jako ostatni. I oby nie były to wielkie koszta tego poznania się na nim. Te gadki z lat 90 tych o franku co czyni cuda można schować między bajki. Zawsze szedł tam gdzie duża kasa i silny zespół. W Wiśle za ery Cupiała każdy by ten… Czytaj więcej »
Nie no w chuj wybitny z Ciebie ekspert. Możesz sobie zakłamywać rzeczywistość bo nic więcej Ci nie zostało.
Jeżeli faktycznie Zuziak wyjdzie w 1 składzie, to jakiś żart. 3 kolejki za nami i gościu w każdej gra co najmniej słabo. Chyba, że przyszedł tu i ma grać, bo takie warunki postawił Demjan ale nie ma co się doszukiwać..
Na ławce Pieńkowski, Mąka i Miller, podejrzewam że którykolwiek z nich by lepiej zagrał od Zuziaka.
Czy zwalniając miejsce na mecz otrzymuje się jakiś kod, który daje dostęp do transmisji meczu? Proszę o informację.