82 Widzewiaków w Madrycie
20 marca 2012, 15:24 | Autor: Ryan82 fanatyków Widzewa pojawiło się na meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a CSKA Moskwa. Poniżej relacja jednego z uczestników wyprawy:
Od razu po losowaniu, gdy wiadomym było, że CSKA Moskwa trafił na drużynę „Królewskich”, których kibice, jak wiadomo utrzymują kontakty z naszymi sąsiadami zza miedzy, było wiadomo, że spora liczba fanów RTS zabukuje bilety do Madrytu, by obejrzeć pojedynek 1/8 Ligi Mistrzów. Przed meczem doszedł dodatkowy smaczek gdyż, na wyjeździe na Legię „zamiedzowych” wspierało 15 przedstawicieli Ultras Sur. Do tego już wcześniej biało-czerwono-biali byli obecni na mini-derbach „Galacticos” z Rayo Vallecano.
Widzewiacy podróżowali WSZYSTKIMI MOŻLIWYMI środkami transportu lotniczego. Każdy liczył, że może na pokładzie będą mu „towarzyszyć” fani Łódzkiego KS-u. Niestety taka sytuacja nikogo nie spotkała…
Zbiórkę wspólnie z Rosjanami mieliśmy ustaloną na godzinę 18:00, na głównym placu Madytu – Puerta del Sol. Nie mogło zabraknąć okrzyków sławiących nasze kluby, ani tych, którymi wyrażaliśmy, co myślimy o Realu i ŁKS-ie. Wspólny przemarsz zaowocował spięciami z lokalną policją.
Na meczu CSKA wypełnił cały sektor gości, wykorzystując całą pulę biletów – 2500. W tym gronie były 82 osoby od nas z transem „J***ć ŁKS” oraz małymi flagami Łodzi oraz widzewskiej, znanej z obchodów 100-lecia klubu. Przed rozpoczęciem spotkania dostrzegamy, że Real wywiesza replikę flagi „ŁKS Łódź Polska”. Korzystając z aparatów z dokładnym zoomem możemy z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że fanów ŁKS-u nie było na sektorze „Ultras Sur”, a jedynie dali Hiszpanom flagę, ażeby ci ją wywiesili, bo strach nie pozwolił im wybrać się osobiście na ten mecz. CSKA udało się rozkręcić kapitalny doping i zabawa na sektorze gości Estadio Santago Bernabeu była przednia, pomimo porażki 4:1 i odpadnięcia z rozgrywek. Po meczu centrum Madrytu i główna ulica Gran Via zostały opanowane przez przedstawicieli RTS i CSKA. Podsumowując był to fantastyczny wyjazd z kolegami z CSKA Moskwa. Szkoda tylko, ze ich piłkarzom nie udało się sprawić sensacji w pojedynku z „Galacticos”. Podziękowania należą sie również kibicom z Frente Atletico, którzy pomagali niektórym grupkom Widzewiaków, a także chętnie zabierali na symboliczne piwko. GRACIAS ATLETI!