700 kibiców Widzewa w Białymstoku
16 sierpnia 2015, 21:54 | Autor: RyanW niedzielne popołudnie doszło do ciekawego wydarzenia kibicowskiego. W Białymstoku odbył się mecz 5. kolejki Ekstraklasy pomiędzy tamtejszą Jagiellonią a Ruchem Chorzów. W sektorze gości świętowano 10-lecie zgody pomiędzy „Niebieskimi” a fanami Widzewa. Pierwotnie miało mieć to miejsce już w zeszłym sezonie, ale na przeszkodzie stanął wówczas zakaz wyjazdowy Ślązaków.
Do stolicy Podlasia chorzowianie wyruszyli już o 2 w nocy, a po drodze do grupy wyjazdowej dołączyli widzewiacy. Na miejsce dojechało finalnie 2100 fanatyków, w tym 700 osób to kibole Widzewa. W Łodzi rozeszło się 620 wejściówek, reszta dostała się na stadion różnymi innymi sposobami. Zanim doszło jednak do zabawy w „klatce”, sprawę wejścia na sektory mocno utrudniała wyjazdowiczom lokalna policja. Doszło nawet do małej awantury pod bramami białostockiego obiektu, ale w ok. 30 minucie towarzystwo zaczęło pojawiać się w sektorze. Zawisły też flagi (w tym m.in. „Awanturnicy”, „Widzew Łódź”, czy „WFCG”) oraz łódzki transparent skierowany do kolegów za kratami. Planowano zaprezentowanie specjalnej choreografii, ale zrezygnowano z niej z uwagi na przedmeczowe wydarzenia. Mimo to koalicja W&R, ubrana w czerwone i niebieskie koszulki, prezentowała się w Białymstoku imponująco. Zarówno wizualnie, jak i wokalnie oraz liczbowo.
Na boisku przyjezdni byli jednak słabsi i przegrali 1:2. Ciekawostką jest, że duży udział w końcowym wyniku mieli byli widzewiacy. Wychowanek RTS Piotr Grzelczak zaliczył asystę przy drugim golu dla „Jagi”, a pierwszego strzelił Sebastian Madera. Natomiast Mariusz Stępiński zdobył honorową bramkę dla Ruchu.
Foto: niebiescy.pl