563 minuty bez straty gola poza domem
4 maja 2022, 17:45 | Autor: Kamil22 listopada minionego roku piłkarze Widzewa Łódź rozgrywali wyjazdowy mecz z Sandecją Nowy Sącz. W 67. minucie, drugiego gola dla gospodarzy strzelił Błażej Szczepanek. I jak się okazało, to była… ostatnia bramka, stracona przez czerwono-biało-czerwonych poza domem! Ta znakomita seria trwa od ponad sześciu spotkań.
Gracze Janusza Niedźwiedzia nie pozwolili rywalom na trafienie do siatki przez dwadzieścia trzy minuty starcia w Nowym Sączu, a także przez dziewięćdziesiąt z Chrobrym Głogów, Stomilem Olsztyn, Górnikiem Polkowice, GKS Katowice, GKS Jastrzębie i ŁKS Łódź. Łącznie, daje to wynik 563 minut! W tym czasie, łodzianie strzelili osiem goli, co przyniosło im cztery zwycięstwa oraz trzy remisy (w tym ten w Nowym Sączu). Ich bramki strzegli Jakub Wrąbel i Henrich Ravas. Do tego bilansu nie wliczamy pojedynku ze Skrą Częstochowa. Formalnie wyjazdowego – chociaż rozegranego oczywiście na stadionie przy al. Piłsudskiego.
Przez wiele poprzednich lat, czerwono-biało-czerwoni mieli problemy z grą na wyjazdach, za to świetnie radzili sobie u siebie. Teraz, dość niespodziewanie, sytuacja się kompletnie odwróciła. Dość powiedzieć, że w czasie, gdy piłkarze Widzewa poza domem nie stracili nawet jednego gola, w „Sercu Łodzi” pozwolili rywalom na wbicie sobie ich aż… trzynastu, a dodając do tego mecz Pucharu Polski – szesnastu. Gospodarze trafili zaś dziewięć (a dziesięć z PP) razy.
Do końca sezonu podopiecznym trenera Niedźwiedzia pozostały jeszcze trzy spotkania, w tym jeden na wyjeździe – z liderującą Miedzią Legnica. Widzewiacy będą chcieli podtrzymać w nim znakomitą serię, ale kluczem do sukcesu mogą być starcia przy al. Piłsudskiego – w sobotę z Resovią, a w ostatniej kolejce z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jeżeli łodzianie zagrają w defensywie tak skutecznie, jak na wyjazdach – o końcowy wynik będziemy spokojni.
wazne zeby strzelili min. o jednego wiecej
z Kubą Wrąblem obsadę bramki mamy mocną a z Ravasem najlepsze lata mają jeszcze przed sobą… taka konkurencja wszystkim wyjdzie na dobre.
jeszcze Miedz
Martin…….dwa razy kryminał. Raz puścił corala drugi ….czekał aż podbiegnie do niego dwóch napastników a on z piłką w szesnastce .MASAKRA………
Przecież to Hanousek zawalił sytuację z Coralem.Martin próbował łapać na spalonym,ale się nie udało.Ale ogólnie kryminał-siata założona przez Pirulo w pierwszej połowie i kiwanie się we własnym polu karnym
Teraz to jazda na maksa w tych 3 meczach panowie piłkarze a my wszyscy na stadion. Wszystkie dłonie na pokład !!!
W pewnej chwili 3-4 kolejki temu moja wiara została poddana poważnej próbie. Jest dobrze.
Henio mało łapie piłek, ale jest bohaterem. Gdyby nie on to przed golem Pawłowskiego byłoby po balu.
Ravas i Wrabel, pojedynek wagi ciężkiej….na razie widzę na 1 Ravasa, ale ten pojedynek może dać wiele dobrego dla drużyny
Wrąbel jest lepszy od Ravasa wg mnie, ale Ravas na pewno będzie wyzwaniem dla Wrąbla, w przeciwieństwie do Reszki.
wszyscy na Resovie!!!!
Tak się zastanawiam, kiedy Wrąbel bedzie miał szansę powrócić.
Ja widzę taką trójkę bramkarzy Wrąbel Ravas Ludwikowski