22 piłkarzy zamelduje się na pierwszym treningu. Co ze sztabem?
12 czerwca 2019, 16:22 | Autor: Kamil25 dni wolnego mieli piłkarze Widzewa. Dziś okres urlopowy dobiegł końca, a punktualnie o 17:00 łodzianie spotkają się na pierwszym treningu pod wodzą Zbigniewa Smółki. Na Łodziance ćwiczyć będzie 22 graczy – informuje widzew.com.
Tak jak już wczoraj pisaliśmy, w zajęciach weźmie udział testowany Piotr Zalewski. Będzie on pracował wraz z trzema pozostałymi bramkarzami, czyli Grzegorzem Gibkim, Jakubem Mikołajczakiem i Patrykiem Wolańskim. Będą również oczywiście dwa letnie nabytki łodzian: Marcel Gąsior i Przemysław Kita.
Zgodnie z przewidywaniami, na Łodziance zabraknie Kohei Kato, który w przyszłym sezonie nie będzie już piłkarzem Widzewa. Pojawi się za to łączony z GKS Katowice i Radomiakiem Radom Mateusz Michalski. Na razie nie można jednak z całą pewnością stwierdzić, że zostanie on przy al. Piłsudskiego.
Oficjalna witryna poinformowała również, jak skonstruowany będzie sztab szkoleniowy. Asystentami Smółki będą Krzysztof Kapelan oraz Przemysław Gomułka. Z pierwszą drużyną współpracować będzie także Jakub Grzeszczakowski, pełniący też rolę trenera rezerw, a także dotychczasowi członkowie sztabu medycznego: Hubert Gołąbek i Ewelina Bućko. Kierownikiem zespołu pozostanie Marcin Pipczyński.
Wbrew informacjom „Widzewiaka”, na Łodziance nie należy spodziewać się pojawienia Andrzeja Bledzewskiego, który nie pojawi się w sztabie Smółki. Nazwisko nowego trenera bramkarzy poznamy niedługo.
Kadra Widzewa na pierwszym treningu:
Bramkarze
Grzegorz Gibki, Jakub Mikołajczak, Patryk Wolański, Piotr Zalewski
Obrońcy
Mikołaj Gibas, Marcel Pięczek, Marcel Stefaniak, Radosław Sylwestrzak, Daniel Tanżyna, Łukasz Turzyniecki, Sebastian Zieleniecki
Pomocnicy
Michael Ameyaw, Marcel Gąsior, Konrad Gutowski, Jakub Kmita, Daniel Mąka, Mateusz Michalski, Marcin Pieńkowski, Adam Radwański
Napastnicy
Przemysław Banaszak, Przemysław Kita, Rafał Wolsztyński
kursywą zawodnik testowany
To Kato w końcu będzie na tym treningu czy nie?
Nie nie będzie. Kibice po powrocie z Bełchatowa kazali piłkarzom oddać koszulki. Do serca wziął sobie to jedynie Kato, który absolutnie nie był adresatem tej agresji. Ale poszło, a że Japończyk honor ma, nie zobaczymy Go więcej w Widzewie.
ten baran co wziął koszulkę od Kato powinien dostać teraz w ryj..
Nie specjalnie mnie interesuje jaka jest Twoim zdaniem geneza jego odejścia, chodzi o to, że w jednej części artykułu było napisane, że go nie będzie, a w drugiej że będzie, ale widzę już poprawki nałożono.
Już ten skład powinien na papierze wygrać tą ligę.
Ale no właśnie.
nie ma żadnego papieru, nauczcie się wreszcie. Nie ma papierów na granie, nie ma składu na papierze. Są zawodnicy na boisku. Nie ma rozpier… ligi w cuglach, przed sezonem. Koniec z pychą i pompowaniem balona, do roboty!!!
No to jak z Tym samurajem? Będzie na treningu ,czy nie?Redakcjo…czytajcie co piszecie!
Nie ma oczywiście. Pośpiech i pisanie newsów na telefonie w pociągu czasem bywa złym doradcą :) Już wszystko gra.
Tanżyna, Turzyniecki, Zieleniecki, Gutowski, Mąka, Michalski, Radwański, Banaszak, Wolański
Dziękujemy za wszystko I OUT!
Jak się nie chce podejmować trudniejszych wyzwań tylko myśli się o przytulaniu pewnej kaski z Widzewa to niestety wypad.
W ich miejsce zawodników, dla których 2 liga to tylko przystanek w drodze wyżej i którzy zrobią wszystko by w kolejnym sezonie nie pałętać się po kartofliskach tylko realizować z kolegami kolejny awans z Widzewem.
Kolejny spec zza komputera…. Drzwiami i oknami super zawodnicy będą do nas walić i najlepiej grać za frytki…echh
Wystarczy mądrze wybrać. U pejsów swego czasu też nie „walili drzwiami i oknami”, kokosów im takich jak w Widzewskim ciepełku nie płacą, grają pod wiatą dla garstki osiedlowców i… gdzie są a gdzie my? Ekspercie… :D Poza tym zawodnicy, których wymieniłem posrają się jak przyjdzie mecz i przeciwnik strzeli pierwszy gola (jak zareagują trybuny?)… no i przecież nie mają ambicji (wystarczy remis). Nie sądzę, że będą w stanie wykrzesać z siebie tyle energii i siły psychicznej by udźwignąć jeszcze większą jak w ubiegłym sezonie presję. No i jeszcze jedno: ci co wymieniłem grali „za frytki”? Wielu, wielu zawodników na tym… Czytaj więcej »
Gościu, rozgoń wszystkich, znajdź lepszych i zbuduj z nich w 4 tygodnie zgraną drużynę, która będzie grała na miarę oczekiwań trybun. Pomyśl. Nie patrz na ŁKS, tam z głową budowano drużynę, nie wymieniano składu co pół roku, dopisało im trochę szczęście i są gdzie są. Ale mogą popełnić błędy i za chwilę mogą spaść. Patrzmy na siebie. Wiosny nie ma co oceniać, byli źle przygotowani i grali jak grali. Nie wiesz, czy Ci sami zawodnicy lepiej przygotowani, u nowego trenera, czy nie będą grali dobrze, tak, że będziesz ich chwalił. Daj trenerowi wykonać pracę i ocenić przydatność. A Ty kibicuj,… Czytaj więcej »
Lechia Gdańsk, Cracovia Kraków, Lech Poznań, Piast Gliwice, Wisła Kraków, Legia Warszawa…. Tak się zaczyna powrót do Eks pejsów. Po tym jak klepią piłkę mają szansę na punkty na dzień dobry, ale może też być tak, że większość będzie porażek. My jak na razie bez wzmocnień i tak jak ty chcesz byśmy czołowych zawodników pożegnali to bez nich nie ugramy nic w tej lidze.. Pożyjemy zobaczymy. Czy spotkamy się na derbach w I lidze czy dopiero w Eks za dwa lata zobaczymy. My musimy walczyć w każdym spotkaniu. Walki im nie brakowało w końcu 10 remisów z rzędu nie robi… Czytaj więcej »
Na fotce widzimy Kixona, w standardowo niepewnym rozkroku.
skład na środek 2-ligowej tabeli, produkt mocno nieświeży – ja tego nie kupuję…
Niezłe odchudzenie szatni… z naszego Widzewskiego autobusu zaczyna się robić wreszcie ekipa do grania a nie siedzenia na ławce. To chyba jedyny plus ostatnich tygodni że powinny skończyć się przepychanki czemu nie gra ten czy tamten i zawodnicy z kontraktami za kilkanaście tysięcy grający w rezerwach (które i tak nie wyszły z okręgówki… to chyba większy blamaż…). Jeżeli odejdzie Michalski to muszą ściągnąć jeszcze z 5 zawodników więc będzie się działo.
a gdzie Cinek, jak go się pozbędą to kicha
Ta szaliki zostana hahHaha
Wolsztyn zostaje ?
Dobre pytanie…Też myślałem, że już się pożegnał.