210 kibiców Widzewa pojawiło się pod stadionem Znicza
26 listopada 2018, 10:14 | Autor: KamilWyjazdy do Pruszkowa nie należą do najprzyjemniejszych. Mała pojemność sektora gości na obiekcie Znicza powoduje, że wiele ekip decyduje się w ogóle do niego nie wchodzić. Tak postąpili też fani Widzewa, którzy w sobotę zameldowali się w 210 osób pod stadionem.
Poniżej prezentujemy relację z wyjazdu, autorstwa Wiary spod Zegara:
Wczoraj w 210 osób jesteśmy w Pruszkowie pod sektorem gości. Nie wchodzimy na sektor z powodu zbyt małej liczby przyznanych nam wejściówek (100). Pod stadion docieramy około 25./30. minuty meczu, zaznaczamy swoją obecność kilkoma okrzykami i w związku z zerową widocznością boiska zawijamy się w drogę powrotną. Grajki notują porażkę która wyraźnie pokazuje, że po zwyżce formy nadszedł kryzys. Jednak nic to nie zmienia i dalej wspólnie walczymy o awans do I ligi.
Warto wspomnieć, że kilkudziesięciu kibiców Widzewa pojawiło się też na sektorach gospodarzy. Kupili oni bilety na własną rękę, mimo że Znicz, bez żadnej wcześniejszej informacji, zdecydował się nie sprzedawać wejściówek osobom z łódzkim zameldowaniem.
No było trochę ziomków na trybunach: Mińsk Mazowiecki w kilka osób, z Warszawy i z Tomaszowa też było widać chłopaków.
Mogliby wejść na te 100 wejściówek i wspierać naszych grajków. Szczerze to nie rozumiem tego stania za płotem…
Dokładnie, mam pytanie do wyjazdowiczów, czemu nie wchodzicie na sektor jeżeli jest Was więcej niż pojemność i nie dopingujecie? Jaki jest sens takiego wyjazdu? Bez spiny, serio nie rozumiem i może mi ktoś to wyjaśni :)
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, nie to co tutaj na forum po kiepskim meczu :) zamiast za druzyną to 3/4 psy wiesza
Piotrek, ponieważ pewnie nie masz o tym pojęcia, stąd takie pytanie, wyobraź sobie że idziesz z bratem na imieniny do Cioci, i Ciocia zaprasza brata a tobie mówi „Piotrek sorry ale przy stole brakło miejsca …”
To tak aby Ci mniej więcej zobrazować sytuację…
A tak poważnie to zasada jest jedna i obowiązuje od dawien dawna wszyscy albo nikt… i nie raz było że wychodziliśmy z sektoru ponieważ zostali nasi na zewnątrz i ktoś sobie ubzdurał że już nie wpuszczają…
PS. Pamiętajmy przy takich okazjach o okrzyku „Piłka nożna dla kibiców”
Paweł,
OK dzięki, oczywiście nie mam o tym pojęcia, dlatego pytam :). Tylko nie rozumiem dalej – przecież pojemność sektora gości jest znana na długo przed meczem, więc skąd to zdziwienie, że nie chcą wpuścić liczby większej, niż wynosi pojemność? Rozumiem, że jeździ się w dużej grupie na wyjazdy z różnych względów, zwłaszcza pod Warszawę, ale skoro jeździ się dopingować drużynę i wiadomo, że nie wpuszczą większej ilości niż 5% pojemności stadionu, to po co takie szopki?
Piotrek,
Czasami udaje się wejść w nawet dwa razy tyle ludzi, ile teoretycznie może pomieścić sektor, tym bardziej w tej buraczanej lidze, na kartofliskach typu Pruszków :)Poza tym jak sobie wyobrażasz to, że na zbiórkę przychodzi dwa razy tyle ludzi co biletów i co dalej? Połowa ma zostać? Wszyscy jadą i jest jeden za wszystkich, wszyscy za jednego :) Pamiętam ostatni wyjazd (chyba ostatni, jak coś proszę mnie poprawić) do Pruszkowa- wtedy były korty tenisowe, które są teraz przykryte halą i można było na nich stać i dopingować bo boisko było widać :)
Kolego podales bardzo zly przyklad z imieninami cioci. Mozesz sobie z bratem jechac na imieniny, ale od samego poczatku wiesz, ze tylko ty walniesz kielona, bo masz zaproszenie, a brat od samego poczatku wie, ze jedzie jedynie ci potowarzyszyc w podrozy. O ten absurd pytal kolega.
Bez sens totalny. Zamiast wejść i wspierać… Baa.. Zamiast nie wejść i dopingować pod sektorem żeby piłkarze ich słyszeli, żeby ich zmotywować czy coś to ci woleli krzyknąć „Jesteśmy zawsze tam…” i zawinąć się do domu. Nosz kurwa co to ma znaczyć? To jak na wyjazd będzie jechać 1000 osób a 800 będzie z biletami też zawrócicie karawanę??
Głupota totalna pokazuje organizację grupy wyjazdowej. Na mecz wyjazdowy gdzie sektor dla drużyny gości liczy określoną liczbę jedzie się w tej właśnie określonej liczbie osób. To tak jakbyś na Widzew chciał wpuścić 4 tyś kibiców np Legii i co weszliby? Nie bo wiedzą jaka jest pojemność sektora dla kibiców gości i przyjechaliby w tej właśnie określonej liczbie. Pisanie, że udaje się wejść w większej liczbie osób to głupota. Prawdziwy powód? Było info że Lech będzie po meczu czekał? Więc żaden wyjazd nie będzie już miał miejsca gdzie będzie mała ilość dostępnych wejściówek z uwagi właśnie na tą sytuację. 210 osób… Czytaj więcej »
Na kibice.net to wyczytałeś?
Proponuję barana w ścianę i nie wypowiadać się na tematy, na które nie masz zielonego pojęcia, bo tylko się ośmieszasz.
barana sobie możesz sam strzelić jak już strach Ci minie.