Widzew Łódź – Motor Lublin 1:2 (0:0, 0:0, 1:0, 0:2)

Porażką zakończył się drugi letni mecz kontrolny drużyny Widzewa Łódź. Piłkarze Daniela Myśliwca prowadzili z Motorem Lublin 1:0, po golu Huberta Sobola z rzutu karnego, ale dali sobie wbić dwie bramki i polegli 1:2. Spotkanie rozegrano w systemie cztery kwarty po trzydzieści minut.

Poza składem na spotkanie z lublinianami znaleźli się m.in. kontuzjowani Ivan Krajcirik oraz Bartłomiej Pawłowski, a także trenujący indywidualnie Sebastian Kerk i szykujący się do transferu Andrejs Ciganiks. Nie ma też Jordiego Sancheza, który przebywa w Japonii, dogrywając szczegóły przejścia do klubu z Sapporo. Okazję do zaprezentowania się kibicom będą mieli natomiast m.in. nowi widzewiacy, jak Marcel Krajewski czy Hubert Sobol, którzy usiedli na ławce rezerwowych.

Koronkowo pograli widzewiacy pod polem karnym w piątej minucie meczu. W końcu doszło do przeszywającego podania Ibizy, ale Alvarez nie zdołał opanować piłki w polu karnym. Szkoda, bo to była bardzo dobra próba. Chwilę później czerwono-biało-czerwoni jeszcze dośrodkowywali, ale Rondić źle uderzał głową. Trzy minuty później dobrze pograli Łukowski z Kastratim. Kosowianin zagrywał płasko w pole karne, gdzie znalazł Rondicia, ale strzał Bośniaka został zablokowany. 11. minuta i świetnym balansem ciała popisał się Sypek, który zgubił rywala i miał sporo miejsca z lewej strony. Zagrał dobrze przed pole karne do Radomskiego, ale młodzieżowiec źle uderzał.

20. minuta i pierwszy raz groźniej wyszli „Motorowcy”. Dobre podanie w polu karnym otrzymał Ndiaye, który od razu szukał płaskiego zagrania na okolice szesnastego metra, ale dobrze interweniował tam Żyro. Goście mieli z tego róg, ale nic z niego nie wyniknęło. Chwilę później znów ruszył Motor i znów Ndiaye, który miękko dogrywał w pole karne. Tam ponownie najlepiej zachował się Żyro, który zdjął piłkę z głowy rywalowi. Dwudziesta czwarta minuta i z kontrą rusza Widzewa. Dobrze zabrał się z piłką Sypek, który od razu zagrał ją do penetrującego środek boiska Rondicia. Bośniak zagrał przed polem karnym piłkę do prawej strony do Łukowskiego, ale poradził sobie jego strzałem Rosa.

Pierwsza groźna sytuacja pojawiła się w trzydziestej piątej minucie. Marek Hanousek zabrał piłkę na przedpolu i od razu zdecydował się na uderzenie z woleja, ale był to strzał bardzo niecelny. Chwilę później szybko piłką pograli na jeden kontakt podopieczni Daniela Myśliwca, ale zabrakło tego ostatniego zadania Imada Rondicia, który będąc już w polu karnym nie zdołał odegrać piłki Alvarezowi. W 39. minucie Alvarez na jeden kontakt z Łukowskim i skrzydłowy znalazł się w dogodnej sytuacji do dośrodkowania. Świetnie znalazł nabiegającego Rondicia, ale Bośniak nie opanował piłki w biegu. Ta się od niego odbiła i w koszyczek złapał ją golkiper Motoru. Minuta czterdziesta pierwsza i do głosu doszedł zespół z Lublina. Ładnie podryblował Simon i znalazł trochę miejsca do oddania strzału, ale czujny był Gikiewicz, który do końca pilnował krótkiego słupka. 44. minuta i dobrze w pressingu popracował Kastrati, który przechwycił piłkę pod polem karnym rywala. Zgrał futbolówkę do Łukowskiego, a ten tak jak wcześniej zgrał ją do Radomskiego, ale młodzieżowiec uderzył w identyczny, zły sposób. Chwilę później znów widzewiacy odebrali piłkę i z woleja uderzał Rondić, ale bardzo niecelnie.

W 45. minucie meczu Rondić dogrywał w pole karne, gdzie był Sypek. Skrzydłowy wziął obrońcę na plecy i wystawił futbolówkę Alvarezowi, ale jego płaski strzał z niemałym trudem wybronił Rosa. Trzy minuty później przed pole karne wybili piłkę „Motorowcy”, a tam był Sypek, który z lewej strony pola karnego uderzył po długim słupku i znów z trudem interweniował Rosa. W pięćdziesiątej trzeciej minucie świetna akcja widzewiaków. Alvarez wystawił piłkę Radomskiemu na ósmym metrze, ale młodzieżowiec zbyt wolno zbierał się do uderzenia i został zablokowany.

Na drugą część meczu kontrolnego wyszła cała nowa jedenastka, która pierwszą groźną akcję wypracowała sobie w sześćdziesiątej czwartej minucie. W swoim stylu z lewej strony na prawą nogę zszedł Klimek, ale jego uderzenie powędrowało nad bramką. 71. minuta i kolejna okazja łodzian. Piłkę na połowie rywala przejmuje Cybulski i zagrywa ją do Shehu. Albańczyk podholował piłkę pod pole karne i uderzył z lewej nogi, ale nieco się pomylił. Klimek w 74. minucie podał za plecy obrońców do wybiegającego Sobola. Nowy napastnik łodzian był nieprzepisowo zatrzymywany i wywalczył rzut karny. Sam poszkodowany podszedł do jedenastki i płaskim strzałem w środek bramki pokonał golkipera Motoru.

Mimo trzech młodzieżowców w obronie, widzewiacy zamknęli „Motorowców” na własnej połowie i nie dawali gościom dochodzić do głosu. To się zmieniło w osiemdziesiątej piątej minucie, kiedy lublinianie znaleźli się pod polem karnym RTS-u. Piłka została dośrodkowana w pole karne, a jeden z piłkarzy lublinian zdecydował się na strzał przewrotką, ale sporo się pomylił. Coraz bardziej ochoczo atakowali goście. Chwilę po wspomnianej próbie szybko z autu wznowił Król i jeden z piłkarzy Motoru miał sporo miejsca z lewej strony, żeby dograć w pole karne. Przeszkadzał mu Diliberto i ostatecznie piłkę spokojnie złapał Krzywański.

W 92. minucie, czyli na początku ostatniej części spotkania rzut rożny mieli goście. Piłka została dograna na krótki słupek, a następnie przedłużona przez jednego z piłkarzy Motoru. W polu karnym zrobił się spory kocioł, ale ostatecznie piłkę wepchnął do bramki Śpiewak. W setnej minucie ruszył Widzew. Z prawej strony znalazł się Diliberto, który płasko dogrywał piłkę w pole karne, ale wbiegających widzewiaków uprzedził golkiper gości. Chwilę później z kontrą ruszyli łodzianie. Dobrym dryblingiem popisał się Klimek, który minął rywala i oddał płaskie uderzenie na bramkę Bartnika. Czerwono-biało-czerwoni mieli z tego rzut rożny, ale nic konkretnego z tego nie wyniknęło.

Ostatni kwadrans zaczął się dla widzewiaków w fatalny sposób. Wszerz boiska podawał Diliberto, ale zrobił to za lekko. Rywal przechwycił piłkę i ruszył z szybką kontrą. Gonił go Kwiatkowski, ale bezskutecznie. Następnie piłkę otrzymał Orlik, który stanął sam na sam z Krzywańskim. Górą w tym starciu był zawodnik Motoru, który płaskim strzałem pokonał młodzieżowca stojącego w bramce czerwono-biało-czerwonych. W sto dwunastej minucie swojej okazji szukał Klimek. Skrzydłowy Widzewa zszedł na lewą nogą, przełożył jednego, a następnie drugiego rywala i oddał płaski strzał, ale na jego drodze stał defensor gości, który zablokował to uderzenie.

Widzew Łódź – Motor Lublin 1:2 (0:0, 0:0, 1:0, 0:2)
75′ Sobol (k) – 92′ Śpiewak, 106′ Orlik

Widzew (I kwarta):
Gikiewicz – Kastrati, Żyro, Ibiza, Silva – Alvarez, Hanousek, Radomski – Łukowski, Sypek – Rondić

Widzew (II kwarta):
Gikiewicz – Kastrati, Żyro, Ibiza, Silva – Alvarez, Hanousek, Radomski – Łukowski, Sypek – Rondić

Widzew (III kwarta):
Krzywański – Krajewski, Hajrizi, Kwiatkowski, Grzejszczak – Diliberto, Shehu, Klimek – Nunes, Cybulski – Sobol

Widzew (IV kwarta):
Krzywański – Krajewski (91′ Gajewski), Hajrizi, Kwiatkowski, Grzejszczak – Diliberto, Shehu, Klimek – Nunes, Cybulski – Sobol (91′ Andrzejkiewicz)

Motor (I kwarta):
Rosa – Wójcik, Bartos, Kruk, Palacz – Simon, Scalet, Ceglarz – M. Król, N’Diaye – Mraz

Motor (II kwarta):
Rosa – Wójcik, Bartos, Kruk, Palacz – Simon, Scalet, Ceglarz – M. Król, N’Diaye – Mraz

Motor (III kwarta):
Rosa – Wójcik, Bartos, Kruk, Romanowski – Ceglarz, Gąsior, R. Król – Kamiński (85′ Rybicki), Orlik – Wełniak

Motor (IV kwarta):
Bartnik – M. Król (110′ Simon, 114′ Kamiński), Jasiński, Scalet, Romanowski – Kamiński, Gąsior, R. Król – Wełniak, Orlik – Śpiewak

Rezerwowy: Jeż

Żółte kartki: Silva, Hanousek, Nunes – Kruk, Orlik

Sędzia: Albert Różycki (Łódź)