Widzew Łódź – GKS Katowice 3:1 (1:1)

22 czerwca 2024, 13:55 | Autor:

Udanie rozpoczęli letnie sparingowe granie piłkarze Daniela Myśliwca. Drużyna Widzewa Łódź pokonała 3:1 beniaminka Ekstraklasy, GKS Katowice. Do siatki gości, w meczu rozgrywanym na płycie głównej przy Piłsudskiego, zdobyli Jakub Łukowski, Jordi Sanchez i z rzutu karnego Fran Alvarez.

Na pierwszym meczu kontrolnym tego lata pojawiło się kilka nowych lub rzadziej widywanych przez kibiców twarzy. W pierwszej połowie mogliśmy oglądać po raz pierwszy Jakuba Grzejszczaka, Kajetana Radomskiego, który zaliczył asystę czy rzadko widzianego Ivana Krajcirika. Z wypożyczenia wrócił jeszcze Jakub Sypek, który zaczął ten mecz na ławce rezerwowych. Nie można również zapominać o Jakubie Łukowskim, który w nieoficjalnym debiucie zdołał zdobyć pierwszą bramkę w barwach Widzewa.

W trzeciej minucie piłka do Kastratiego, a ten sprytnie ją przepuszcza do Łukowskiego, który prostopadłym podaniem chciał uruchomić Rondicia, ale zrobił to za mocno i z bramki zdążył wyjść Szczuka. Dwie minuty później długą piłką Cybulskiego obsłużył Żyro, ale młodzieżowiec źle przyjmował piłkę w pełnym biegu. Później schodził do środka, szukając miejsca na oddanie strzału, ale został wypchnięty przez obrońców GKS-u. Od razu po tym aktywniej rywale. Lewą stroną pomknął Mak, dośrodkowywał na Araka, ale jego uderzenie powędrowała daleko obok lewego słupka bramki Krajcirika. W 10. minucie groźnie ruszył GKS. Podopieczni Rafała Góraka zagrali „na ścianę” na skraju pola karnego, a na sam koniec piłka została zagrana w pole karne do Araka. Ten próbował przyjmować, ale dobrze naciskał go Żyro i spokojnie złapał piłkę Krajcirik. Po prawie kwadransie gry wyżej podszedł Widzew i popracował w pressingu. Pod polem karnym rywala piłkę wyłuskał Radomski i będąc na ziemi dzióbnął ją do Łukowskiego. Nowy nabytek łodzian zszedł na prawą nogę i oddał niski strzał. Piłka odbiła się od słupka i trafiła do siatki. Ładne trafienie 28-latka.

Osiemnasta minuta i dobrze z lewej strony w dryblingu Cybulski. Dośrodkował idealnie na nogę Rondicia, ale ten został wypchnięty. Chwilę później znów w okolicach piątego metra futbolówkę dostał znów Bośniak i szukał nabiegającego do strzału kolegi z drużyny. Podawał jednak za późno i uderzenie jednego z widzewiaków zostało bez problemowo zablokowane. 28. minuta i rzut wolny do „Gieksy”. Katowiczanie dośrodkowywali w pole karne, a tam był Jędrych, który poradził sobie z kryciem Ibizy, ale jego strzał poleciał wysoko nad bramką.

Minuta trzydziesta i łodzianie rozgrywają piłkę od tyłu, Krajcirik „wrzucił na konia” Marka Hanouska i jeden z piłkarzy rywali wyłuskał piłkę spod nóg Czecha. Słowacki bramkarz został sam na dwóch i nie miał szans, gdy futbolówka została zagrana na pustą bramkę do Maka.  37. minuta i świetne podanie jednego z piłkarzy GKS-u za plecy defensorów Widzewa. Tam piłkę zdołał przyjąć Arak, który był sam na sam z Krajcirikiem, ale Słowak wygrał ten pojedynek. 41. minuta i z prawej strony ładnie pograł Kastrati z Łukowskim i Kosowianin dogrywał w pole karne. Głową uderzał Rondić i Bośniak domagał się rzutu karnego, jednak sędzia pozostał niewzruszony. Chwilę później kolejne dogranie Kastratiego i piłka tym razem przeszła przez pole karne, trafiając do Cybulskiego. Młodzieżowiec źle trafił w piłkę i bez problemu złapał futbolówkę golkiper „Gieksy”.

Ależ było groźnie w 52. minucie! Długa piłka na wbiegającego w pole karne Nunesa, a Portugalczyk przyjął piłkę na klatkę piersiową i od razu uderzył z woleja. Minimalnie się pomylił. Pograli koronkowo w sześćdziesiątej drugiej minucie zawodnicy GKS-u, a akcja zakończyła się strzałem z dystansu Galana, jednak pewnie w bramkarski „koszyczek” złapał piłkę Krzywański. W 67. minucie piłkę z lewej strony dośrodkowywał Marzec, ale pewnie wyszedł z bramki Krzywański i złapał piłkę w ręce. Szybko z akcją ruszyli widzewiacy. Długo utrzymywali się przy piłce podopieczni Daniela Myśliwca, ale ostatecznie piłka trafiła przed pole karne do Alvareza. Hiszpan w swoim stylu przełożył rywala przed polem karnym i huknął z lewej nogi, ale niestety trafił tylko w poprzeczkę.

Niedługo później znów uderzał Alvarez, ale tym razem nieczysto trafił w piłkę. W 73. minucie piłkę z lewej strony dostał Sypek, który od razu zagrał ją do Sancheza. Hiszpan wykonał sombrero  nad rywalem i znalazł się w dobrej sytuacji strzeleckiej, ale na nasze nieszczęście jego mocne uderzenie powędrowało obok bramki. Kuriozalna sytuacja wydarzyła przy wznowieniu gry od bramki katowiczan. Bramkarz rywala zagrał do obrońcy, a ten przy próbie wybicia trafił w pressującego Sancheza i Widzew wyszedł na prowadzenie. Łodzianie dalej napierali i ruszyli z kolejną akcją. Futbolówkę długo holował Madej, który zdecydował się na strzał z dystansu, ale piłkę do boku sparował Kudła. W posiadaniu piłki dalej byli czerwono-biało-czerwoni, którzy od razu wypracowali sobie jeszcze jedną okazję do zdobycia bramki. Zza pola karnego znów uderzał Alvarez i choć z większym trudem, tak jednak znów poradził sobie z tym strzałem bramkarz GKS-u. W osiemdziesiątej trzeciej minucie w polu karnym dryblował Sypek, który był nieprzepisowo zatrzymywany. Sędzia odgwizdał jedenastkę, do której podszedł Alvarez. Hiszpan pewnym strzałem w prawy górny róg bramki pokonał Kudłę.

Końcówka mocna w wykonaniu widzewiaków. Często znajdują się pod bramką rywala i tworzą spore zagrożenie. W osiemdziesiątej ósmej minucie piłkę przed pole karne wyłożył Sanchez. Tam był Alvarez, który zagrał do lewej strony do Silvy. Portugalczyk nie zdecydował się na uderzenie, a jeszcze starał się dogrywać na głowę hiszpańskiego napastnika. Jordiego uprzedził defensor rywali. Chwilę później prawą stroną ruszył Nunes, który wdał się w drybling. Udało mu się zwieść jednego rywala i zejść na lewą nogę, ale uderzył prosto w obrońcę „Gieksy”. Dziewięćdziesiąta druga minuta, a mecz dalej trwał. Długa piłka na Jordiego Sancheza, który dobrze opanował futbolówkę i zdecydował się na mocny strzał z dystansu. Piłkę na aut bramkowy z dużym trudem sparował Kudła.

Widzew Łódź – GKS Katowice 3:1 (1:1)
14′ Łukowski, 74′ Sanchez, 84′ Alvarez (k) – 30′ Mak

Widzew (I połowa):
Krajcirik – Kastrati, Ibiza, Żyro, Grzejszczak – Diliberto, Hanousek, Radomski – Cybulski, Łukowski – Rondić

Widzew (II połowa):
Krzywański – Gajewski, Hajrizi, Kwiatkowski, Silva – Alvarez, Shehu, Madej – Nunes, Sypek – Sanchez

Trener: Daniel Myśliwiec

GKS (I połowa):
Szczuka (30′ Pęksa) – Jaroszek, Jędrych, Komor – Wasielewski, Baranowicz, Repka, Rogala – Mak, Błąd – Arak

GKS (II połowa):
Pęksa (61′ Kudła) – Jaroszek (59′ Janiszewski), Jędrych (59′ Kuusk), Komor (59′ Trepka) – Bród, Krawczyk, Shibata, Marzec – Pietrzyk, Galan – Bergier

Trener: Rafał Górak

Żółta kartka: Hanousek

Sędzia: Paweł Malec (Łódź)

Subskrybuj
Powiadom o
25 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Yogi
5 dni temu

A Pan Kerk to jeszcze żyje ?

Rafik
Odpowiedź do  Yogi
5 dni temu

Nie interesuj sie,nie ty mu placisz wiec nie twoja sprawa co on robi .

nasztata
Odpowiedź do  Rafik
5 dni temu

A właśnie, że to dobre pytanie i nie tylko on się tym interesuje.

lch
Odpowiedź do  Rafik
5 dni temu

Poniekąd to właśnie MY mu płacimy Panie Mądry

Volt
Odpowiedź do  Rafik
5 dni temu

A ty co? Jakiś gogus z wierchuszki? Twoim zdaniem kibic ma tylko obowiązek płacić ciężkie pieniądze za karnety, czy bilety na mecz, a potem morda w kubeł, nie bulgotac i nie interesować się, co wierchuszka odwala? Grzeczniej trochę gogusiu, bo się wam wreszcie pieniążki od kibiców skrócą! Tylko skończony idiota gryzie rękę, która karmi!

Matt
Odpowiedź do  Rafik
4 dni temu

Wyobraź sobie, że po części kibic też mu płaci. Kupując choćby drogi karnet. Wpływy co sezon z karnetów to nawet więcej, niż kolejna rata Pana S. Wam na tej górze chyba zaczyna się główkach wywracac! A już podejście do kibica, kupuj karnet i niczym się nie interesuj to już szczyt arogancji! Żebyście kiedyś tego nie pożałowali!

Rafik
Odpowiedź do  Matt
4 dni temu

Zawsze mozesz karnetu nie kupic ,ale tego nie zrobisz bo juz sobie meczu nie ogladniesz ,i robisz to tylko wylacznie dla swojej korzysci

Matt
Odpowiedź do  Rafik
4 dni temu

Dziwna logika. Raczej normalne, że wydając na coś pieniądze, chce coś z tego mieć. Sponsorzy tez dają kasę, chcąc osiągnąć z tego jakąś korzyść. Stamirowski też nie inwestowal swych pieniędzy, by je tylko wydać, ale dlatego, że jakąś korzyść dla siebie widział. Korzyści nie masz tylko wtedy, kiedy płacisz jakiś mandat, grzywnę czy narzucony podatek. I normalne, że nikt nie lubi płacenia takich danin i jak tylko może, to ich unika. Widzisz już różnice?

Sebo
Odpowiedź do  Yogi
5 dni temu

No właśnie…… dobre pytanie co z tym dżentelmenem

yoda
Odpowiedź do  Yogi
5 dni temu

W wypowiedzi trenera po meczu masz jasną odpowiedź.

Bench Warmer
Odpowiedź do  Yogi
5 dni temu

Żyje i trenuje indywidualnie, do pełnych treningów wraca 1 lipca

ZAWSZE TYLKO WIDZEW
Odpowiedź do  Yogi
4 dni temu

Czy on naprawdę istnieje ? Może to postać stworzona przez AI ?. Oczywiście żartuję, podobno już w lipcu ma trenować, jak ten czas szybko leci. A w ogóle to niech Kerk ostrożnie się porusza,tak na wszelki wypadek.
Co do meczu, fajny, niektóre bramki padły w sytuacjach jak w rozgrywkach ligi podwórkowej.

Last edited 4 dni temu by ZAWSZE TYLKO WIDZEW
Tom
5 dni temu

Madej w Widzewie. Świat stanął na głowie .

Rafik
Odpowiedź do  Tom
5 dni temu

Dlugo nad tym myslales ????

voxRTS
5 dni temu

Łukowski po kontuzji strzelił gola… Gdzie są płaczki?

Volt
Odpowiedź do  voxRTS
3 dni temu

Jeden jaskółka (gol w sparingu) jeszcze wiosny nie czyni. Zobaczymy, co będzie dalej. Mam nadzieję, ze gościa będą omijać kontuzję i będziemy mieli z niego pociechę. Ale pożyjemy, zobaczymy

mcmurphy
5 dni temu

Co łatwiej zobaczyć? Yeti, czy grającego Kerka?

mark
5 dni temu

Fabio dramat niestety. Jak na ten sklad to generalnie nieźle. Nowy klasa.

Jaco
5 dni temu

Sanchez dobrze jakby został

Bench Warmer
5 dni temu

Na minus: Nunes i Krajčírik
Na plus: Madej, Radomski, Hajrizi i oczywiście strzelcy bramek
Sypek był widać zmotywowany, by się pokazać z dobrej strony, chyba dostanie za tydzień drugą szansę.

krylo1910
Odpowiedź do  Bench Warmer
5 dni temu

Też mam takie wrażenie że Sypek całkiem przyzwoicie.
Dziś (wprawdzie to sparing) ale było widać jakim jest dzikiem nasz Hiszpan z napadu…
Mam nadzieję że mają dla niego zastępcę przynajmniej o podobnych walorach.

nasztata
5 dni temu

Nie rozumiem pretensji do Krajcirika, że wsadził Hanouska na konia. Tak jak lubię Marka, tak w tym przypadku przecież sam chciał tę piłkę i dał ją sobie wydziobać jak junior. Nie pierwszy zresztą raz.

Axell
5 dni temu

Brawa dla trenera za nie ukrywanie sparingu! W końcu facet z jajami a nie jakiś cykor.

Bench Warmer
Odpowiedź do  Axell
5 dni temu

A oprócz Kuzery ktoś ukrywa sparingi?

mhcmc
Odpowiedź do  Bench Warmer
5 dni temu

To chyba szpilka w kierunku Misia Uszatka

25
0
Would love your thoughts, please comment.x