Exposito coraz bliżej, czwórka Alvareza i trójka Ciganiksa
16 maja 2024, 08:57 | Autor: RyanErik Exposito ma już na wyciągnięcie ręki koronę króla strzelców sezonu 2023/2024, natomiast walka trwa o tytuł najlepszego asystenta Ekstraklasy. Swoje liczby poprawili w miniony weekend dwaj widzewiacy, ale humorów im to nie poprawi.
Hiszpański napastnik Śląska Wrocław trafił do siatki w meczu z Cracovią po raz osiemnasty w bieżących rozgrywkach, dzięki czemu nieznacznie powiększył przewagę. Trzynastego gola zanotował Kamil Grosicki z Pogoni Szczecin, a jednego mniej ma na koncie Afimico Pululu z Jagiellonii Białystok. Swój dorobek poprawił też jego klubowy kolega, Kristoffer Hansen – trafił po raz dziewiąty.
Siódme bramki ustrzelili Kacper Chodyna (Zagłębie Lubin), Ante Crnac (Raków Częstochowa), Piotr Samiec-Talar (Śląsk) oraz Jorge Felix (Piast Gliwice), a piąte Michael Ameyaw (Piast), Giannis Papanikolaou (Raków) i Mateusz Wdowiak (Zagłębie).
Czołówka strzelców w Ekstraklasie:
18 – Erik Exposito (Śląsk)
15 – Ilja Szkurin (Stal)
13 – Kamil Grosicki (Pogoń)
12 – Efthymis Koulouris (Pogoń), Afimico Pululu (Jagiellonia)
11 – Dawid Kurminowski (Zagłębie)
10 – Jesus Imaz (Jagiellonia), Daniel Szczepan (Ruch)
9 – Kristoffer Hansen (Jagiellonia), Josue (Legia), Dani Ramirez (ŁKS), Kristoffer Velde (Lech), Bartłomiej Wdowik (Jagiellonia)
8 – Patryk Dziczek (Piast), Alexander Gorgon (Pogoń), Pedro Henrique (Radomiak), Benjamin Kallman (Cracovia), Filip Marchwiński (Lech), Nene (Jagiellonia), Bartłomiej Pawłowski (Widzew), Tomas Pekhart (Legia)
7 – Kacper Chodyna (Zagłębie), Artur Craciun (Puszcza), Ante Crnac (Raków), Jorge Felix (Piast), Nahuel Leiva (Śląsk), Bartosz Nowak (Raków), Piotr Samiec-Talar (Śląsk), Jordi Sanchez (Widzew), Kajetan Szmyt (Warta), Jewgienij Szykawka (Korona), Daisuke Yokota (Górnik)
6 – Marc Gual (Legia), Adrian Kapralik (Górnik), Dominik Marczuk, Jose Naranjo (Jagiellonia), Martin Remacle (Korona), Łukasz Sołowiej (Puszcza), Kay Tejan (ŁKS), Fredrik Ulvestad (Pogoń)
5 – Fran Alvarez (Widzew), Michael Ameyaw (Piast), Jani Atanasov (Cracovia), Wahan Biczachczjan (Pogoń), Adrian Dalmau (Korona), Lawrence Ennali (Górnik), Michał Feliks (Ruch), Władysław Koczerhin (Raków), Patryk Makuch (Cracovia), Giannis Papanikolaou (Raków), Michał Rakoczy (Cracovia), Artur Siemaszko (Puszcza), Mateusz Wdowiak (Zagłębie), Łukasz Zwoliński (Raków)
Na czele klasyfikacji najlepszych asystentów nadal znajduje się Grosicki, ale ani on, ani mający jedno końcowe podanie mniej Chodyna w tym elemencie nie błysnęli. Z tylnego rzędu do wyścigu może się jeszcze włączyć Dominik Marczuk z Jagiellonii, który ma na koncie już osiem asyst. Piąte dopisali sobie Petr Schwarz ze Śląska i John Yeboah z Rakowa, a czwartą Alexander Gorgon z Pogoni i widzewiak Fran Alvarez.
Czołówka asystentów w Ekstraklasie:
10 – Kamil Grosicki (Pogoń)
9 – Kacper Chodyna (Zagłębie)
8 – Maciej Domański (Stal), Dominik Marczuk (Jagiellonia)
7 – Jorge Felix (Piast), Nene (Jagiellonia), Rafał Wolski (Radomiak)
6 – Benjamin Kallman (Cracovia), Piotr Samiec-Talar (Śląsk)
5 – Erik Exposito (Śląsk), Miłosz Kozak (Ruch), Filip Marchwiński (Lech), Bartłomiej Pawłowski (Widzew), Joel Pereira (Lech), Taras Romanczuk (Jagiellonia), Petr Schwarz (Śląsk), Ilja Szkurin (Stal), Kristoffer Velde (Lech), Bartłomiej Wdowik (Jagiellonia), Paweł Wszołek (Legia), John Yeboah (Raków)
4 – Fran Alvarez (Widzew), Mateusz Bartolewski (Ruch), Wahan Biczachczjan (Pogoń), Dawid Błanik (Korona), Serhij Bułeca (Zagłębie), Ante Crnac (Raków), Krystian Getinger (Stal), Alexander Gorgon (Pogoń), Pedro Henrique (Radomiak), Jesus Imaz (Jagiellonia), Erik Janza (Górnik), Nono (Korona), Fran Tudor (Raków), Linus Wahlqvist (Pogoń), Kamil Zapolnik (Puszcza)
Dla hiszpańskiego pomocnika RTS była to czwarta asysta w kończącej się kampanii, a więc ma on jedną mniej od kontuzjowanego Bartłomieja Pawłowskiego. Kto wie, może na finiszu zdoła go przynajmniej dogonić? Wspomnijmy też, że bramka Andrejsa Ciganiksa, któremu zagrywał Alvarez, była trzecią dla Łotysza.
Strzelcy bramek dla Widzewa:
8 – Bartłomiej Pawłowski
7 – Jordi Sanchez
5 – Fran Alvarez
4 – Imad Rondić
3 – Andrejs Ciganiks, Antoni Klimek
2 – Fabio Nunes, Mateusz Żyro
1 – Noah Diliberto, Juan Ibiza, Luis Silva, Patryk Stępiński, Ernest Terpiłowski
Asystenci przy bramkach dla Widzewa:
5 – Bartłomiej Pawłowski
4 – Fran Alvarez
3 – Fabio Nunes, Imad Rondić
2 – Andrejs Ciganiks, Mato Milos, Jordi Sanchez
1 – Marek Hanousek, Sebastian Kerk, Antoni Klimek, Dominik Kun, Henrich Ravas, Juljan Shehu
Hansen – 9 bramek, 3 asysty
Marczuk – 6 bramek, 8 asyst
Gdyby tylko mieć takich 2 skrzydłowych…
To że im idzie w innych klubach nie znaczy że będzie szło w Widzewie ,juz było sporo takich przypadków np.dwaj królowie strzelców 3 ligi (Świderski,Miller) gdy przyszli do Widzewa nagle zapomnieli jak sie gole strzela
Zgoda – Marczuka można było uznać za niewiadomą i zdecydować o nieprzepłacaniu przy przejściu ale Hansen? Był, jak grał dawał liczby nawet w tym krótkim czasie który miał na boisku a został oddany za darmo (a może z dopłatą żeby zszedł z kontraktu). Zamiast tego mamy na skrzydłach Klimka i Fabio, którzy mają momenty ale bez porównania z dwoma obecnymi zawodnikami Jagiellonii. Jasne, inne miejsce, inny klub, inny trener, inna taktyka, inna reszta zespołu i na koniec inny rejon tabeli niestety….
U Niedźwiedzia siedzieliby na ławce, dobrze że odeszli, niech grają a nie się marnują..
Słaby nigdzie niechciany Ramirez ,ma jednego gola więcej od super gwiazdy Widzewa Pawłowskiego jako to jest ?
Gwiazda Pawłowski leczy uraz i jest obecnie w zespole środka tabeli…
Słaby nigdzie niechciany Ramirez jest już w I – lidze…
Taki drobne fakty na tą chwilę.
Ok ,zawsze to jakaś wymówka i pocieszenie sie że ŁKS jak i Ruch spadli do 1 ligi , ale suche fakty i liczby mówią co innego a z tego sie rozlicza zawodnika
i zaraz odejdzie bo mu sie kontrakt konczy a was nie stac na placenie duzych kontraktow pejsiki 1 ligowe…
A co ma do tego że w tym sezonie strzelił więcej goli od Pawłowskiego,kolejny znajduje cos na pocieszenie żeby sobie wymówkę znaleźć
Ramirez prawie wszystkie gole strzelił z karnych.
Jak Robak strzelał tak samo, to inaczej było mówione ,że gol to gol nie ważne jak zdobyty :)